OTW10.PILNIE DT/DS dla Grzesia s.99.Czas ma do poniedziałku!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Nie wrz 15, 2013 8:04 Re: OTW10...jesteśmy...foty s.4,5,6."B"x2 s.11!

Cześć Asiu z Rodzinką : :D
Witamy się niedzielnie i przesyłamy moc :ok:
a nowe maleńtasy ślyczne :1luvu:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 15, 2013 8:33 Re: OTW10...jesteśmy...foty s.4,5,6."B"x2 s.11!

Weekendowo pozdrawiamy :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie wrz 15, 2013 9:05 Re: OTW10...jesteśmy...foty s.4,5,6."B"x2 s.11!

A dziękujemy za niedzielne zaglądanie :kotek:

Tami coś nam się znów smarcze. Nosek, prawa dziurka, zablokowana. Oczko więcej łzawi. Jedno i drugie. Nie wiem co z tym kotem. Na razie nie pędzimy do weta ale uważać trzeba. Przeciąg, osłabienie ... ?
Na śniadaniu stawiła się, potem pospała ze mną bośmy się obie przyłożyły jeszcze. I obie pogoniłyśmy niecnotę Mikusia co nam wyskoki robił.
Nie pojawia się nam jedna kocia, ta nie łapalna. Martwię się bardzo bo źle wyglądała i była w trakcie antybiotyku. Zachodzi jeszcze nadzieja, że kocica wystraszyła się łapanki (nie mojej) i wyniosłą gdzieś. Co prawda znam ją wiele lat i na żarcie nigdy się nie obrażała.Byłą tylko bardziej ostrożna.
Może je w baraku, bo chrupy znikają woląc nie pokazywać się?
Dziś brak było tri i burej. Ale one i tydzień nie pokazują się czasem. Druga białą przyszłą z niebytu a nie jak zwykle od strony budek kotłownianych. Coś się dzieje. Kręcący się po terenie obcy (nie ja :roll: ) je straszą?

Karolinka odkryła w sobie małego kocika. Biega, szaleje, mrauczy i czasem pcha się nam na kolana. Ale ostrożnie i zaraz zmyka z miną co ja robię, co ja robię :roll:
Nauczyła się jak tego co każdy porządny kot umnie. Wskakiwania na blaty kuchenne, przegląd garów i taich tam innych rzeczy kotu do szczęścia potrzebnych. A co najważniejsze okazuje wielkie zdziwko z mojego nie zadowolenia. Schodzi także jak każdy szanujący się kot. Jest ściepywany i stawia opór. Właśnie pracuje nad wskokiem do lodówki i ulokowaniem się w niej. Bystro to jej wychodzi.

Myszka nadal dydoli strzykawę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56075
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Nie wrz 15, 2013 9:40 Re: OTW10...jesteśmy...foty s.4,5,6."B"x2 s.11!

prowadząc monolog...prawie... napisze o kolejnym wstrząsie jaki mnie kopnął. Los bywa, jest okrutny i słodycz zakrapia gorzkimi pigułkami. należy cieszyć się,że to tylko pigułki a nie całe gule :mrgreen:

A więc miałąm ci ja imprezę. Fryzjera zaliczyłam wcześniej. Nawet nie z powodu imprezki .Bardziej by długaśno-dziewicze (prawie) oryginalne ,mysie kosmyki zamienić w modne ,na żelowane kudełki. A więc w dzionek imry ogoliwszy sarnie kopytka, wcisnąwszy się w kiecę w kolorze bluecośtamcośtam, zrobiwszy hełm na głowinie nowocześnie ochetanej przy użyciu żelów wszelakich (włos nie miał prawa drgnąć) uzbrojona w mini torebkę i zachwyt nad sobą, poczłapałam w marnych szpilach na akademię. Musiałam tylko jeszcze pilnować o wyprężaniu pierwsi cherlawej i wciąganiu powłok brzusznych.
Tradycja była. Klapa, rąsia, buźka ,prawie goździk ... No, goździków nie było. W tej dziedzinie ślad zmiany czasów widać było. Potem były występy różniste. Czynnie udział w niej brałyśmy z moją szanownie panującą szefową podejmując próby zagłuszenia solistów przy Grechucie i Jesiennych różach. Dobrze nam szło choć docenione nie zostałyśmy. Trudno :roll:
Potem był poczęstunek na stojąco. Źle, :cry: buty wizytowe deczko mi apetyt odbierały.
Ale umiliło się nam spotkałam wielu znajomych co trudno poznać było po ich odświętnym wyglądzie. Deczko stół ogołociliśmy bo w grupie raźniej nam szło capanie potraw. Zadowoleni poczłapaliśmy do jedynego wolnego, maleńkiego stoliczka zdziwieni, że wolny jest 8O . Po ustawieniu mini talerzyków już wiedzieliśmy dlaczego. To byłą bujawka a nie stoliczek. Dania nam zjechać chciały. Chybcikiem łapane by dobro nie padło na podłogę. Pod blond żelem znalazłam sposób na to. Piękna choć papierowa serweta, złożona w gustowną kosteczkę została wsunięta pod nożynkę stołu kulejącą. Zostałam doceniona przez w spół jedzących pomrukami zadowolenia. Pojedliśmy i rozleźliśmy się w poszukiwaniach znajomych inszych, napitków i ciast. Ludzie z czymś takim łazili . Udało się. Dzierżąc talerzyk ze słodkościami wlazłam na pana odzianego w garnitur ,który okazał być się panem od komisji której ozdobą jestem (czytaj robolem notującym) . Pogaduszki, poplotuszki ...Pan z kasku głownego ,z którego taka dumna byłam, wzroku nie spuszcza. I pada wreszcie komplement... Pani Asiu, jest Pani atrakcyjną kobietą (skromnie oczki spuściłam nie próbując zaprzeczyć, prawdę prawił wszak ) ale ...te włosy :twisted: Musi je Pani tak ścinać na krótko? Tyle żalu było w głosie. :cry: Białogłowy mu się zachciało. Powabnej, długowłosej...
Łyżka dziegciu w morzu słodyczy. :twisted: Ale skupiłam się na słowie atrakcyjna.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56075
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Nie wrz 15, 2013 9:45 Re: OTW10...jesteśmy...foty s.4,5,6."B"x2 s.11!

:lol:
A z ciastem daj spokój, podaj pingwinka i widelczyk 8)

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie wrz 15, 2013 11:38 Re: OTW10...jesteśmy...foty s.4,5,6."B"x2 s.11!

alix76 pisze::lol:
A z ciastem daj spokój, podaj pingwinka i widelczyk 8)

Pingwina z tacką i widelczykiem mogłam zapakować. Jedno słowo i byłby twój.

Jutro kot wraca na ulicę. Wygląda na to, że nie uda się. zajrzyjcie proszę. Już wątek wklejałam ale...
viewtopic.php?f=1&t=156414
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56075
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Nie wrz 15, 2013 14:44 Re: OTW10...jesteśmy...foty s.4,5,6."B"x2 s.11!

Tamunia ma gorączkę :cry:
Nosek zatkany, oczydła łzawią (choć od kilku dni były jakby bardziej mokre ale to u niej stan normalny) , gardło na razie ok.
A skąd wiem, że ma gorączkę. Nie tylko termometr mówi popaprańcom o czymś dziwacznym. Kto ma kota w domu i w głowie :wink: wie o czym piszę.
Tami kocha opakowania po wszystkim co szeleści, po batoniku, po lekach... jak tylko się otwiera to zjawia się biegusiem ,łapie i warcząc ucieka .Ma zajęcie potem na wiele godzin.
Zjawiła się i owszem ale nie dość radośnie. Potem usiadła i smutaśno na opakowanie patrzyła. Zero warkó,ucieczek. Dała sobie zabrać 8O Mierząc jej niechęć do radochy wyszło 40,4.
Siem kontaktujemy z wetem.
Ubić ją czy siebie :twisted:
Kciuki poproszę. To słabe dziecko.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56075
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Nie wrz 15, 2013 14:52 Re: OTW10...jesteśmy...foty s.4,5,6."B"x2 s.11!

Kciuki som :ok: :ok: :ok:
I nikogo nie ubijaj, szkoda zachodu ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 15, 2013 15:28 Re: OTW10...jesteśmy...foty s.4,5,6."B"x2 s.11!

są Asiu, są :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 15, 2013 15:30 Re: OTW10...jesteśmy...foty s.4,5,6."B"x2 s.11!

:ok: :ok:
:ok: :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie wrz 15, 2013 17:10 Re: OTW10...jesteśmy...foty s.4,5,6."B"x2 s.11!

Najcieplejsze myśli, Asiu
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie wrz 15, 2013 18:01 Re: OTW10...jesteśmy...foty s.4,5,6."B"x2 s.11!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie wrz 15, 2013 19:28 Re: OTW10...jesteśmy...foty s.4,5,6."B"x2 s.11!

ASK@ pisze:Jutro kot wraca na ulicę. Wygląda na to, że nie uda się. zajrzyjcie proszę. Już wątek wklejałam ale...
viewtopic.php?f=1&t=156414

Zaglądałam na wątek i jak rozumiem, dt jednak się znalazł (chyba że na końcu piszą o innym kocie, bo nie czytałam całości).
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie wrz 15, 2013 20:01 Re: OTW10...jesteśmy...foty s.4,5,6."B"x2 s.11!

koteczekanusi pisze:
ASK@ pisze:Jutro kot wraca na ulicę. Wygląda na to, że nie uda się. zajrzyjcie proszę. Już wątek wklejałam ale...
viewtopic.php?f=1&t=156414

Zaglądałam na wątek i jak rozumiem, dt jednak się znalazł (chyba że na końcu piszą o innym kocie, bo nie czytałam całości).
Znalazł się dt :)

Asiu :ok: :ok: :ok:
Ubita, do niczego się nie przydasz ;)
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 16, 2013 5:56 Re: OTW10...jesteśmy...foty s.4,5,6."B"x2 s.11!

Pada. Miałam przebłysk by nie iść do dzikunów. Tradycyjnie tłumaczyłam to sobie ich mokrym lenistwem i brakiem chęci umoczenia futerek, tłumaczyłam sobie tym że michy zmokną a ja żel rozpuszczę na włosie ... Były wszystkie prócz rudzika i mamuśki. Zeżarły tyle nerek ,że niejeden przeszczep by się odbył tylko zbiorowe wstawianie. Masówka. Telepałam się z transporterem bo szykujemy się do kastracji. A ten choler piwniczniak nawet nosa nie wystawił. Jedzenia nie zostawiłam bo musi mi wleźć do kontenera. Znaczy się ja tak uważam. Tam miejsca na dyskretne łapanie nie ma.
Jak wychodzę teraz jest noc czarna. A dziś nie dość ,że bardzo czarna to jeszcze wilgotna mocno. Źle się idzie, źle się widzi. O tyle dobre, że ludziska przemykają z pochylonymi głowami nie zwracając uwagi na otoczenie.

Tami fluczy. Dziś wet. Nie pojechaliśmy wczoraj z Bajerkiem i Bingiem do weta . Znaczy się pojechaliśmy ale szybko wróciliśmy. Tłumy były . Co ci ludzie w niedzielę robią w lecznicy? Umówiłam się z doktorkiem na dziś lub jutro. Ale pewnie jutro bo dziś TZ sam by wędrował. Wystarczy, że z Tamunią zapitoli do dr. Asi.
Chłopcy są żarci, kuwetkowi, mruczący...Zaczynają się pchać na pokoje. Pro ludzcy bardzo.

Idę się ochlapać i do ludzi doprowadzić. Jakaś świetność mi się należy. Choćby jej namiastka.

Nie lubię poniedziałków.
Życzę by upłynął miło i szybko.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56075
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 97 gości