Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

Anna61 pisze:
ewar pisze:Wszystkie są piękne, ale ta czarna dziewczynka

Ja myślę, że one już mogą szukać domków.

Za domki

Byłam z kiziami w lecznicy i jest mi wstyd jak cholercia, bo okazało się, że ten czarnuszek to dzendzynek jest jednak :oops:

to są dwa chłopaki i jedna dzyndzynka.
uszy miały bardzo brudne świerzbowe i Pani doktor je wszystkie wyczyściła, dała adwocata na kark(pchły, robale i świerzb) i za około 10 dni powtórka.
Szczepienia dopiero za 2 tygodnie niestety :evil:

Kociaki mają około 5 miesięcy, waga czaruszka to 1,85, drugiego 2,25, a dziewuszki 2,05 kg.
Ząbki się wymieniają, a ten wystający języczek u czarnuszka to niewielka waga zgryzu-uzębienia.
Mają założone książeczki zdrowia i jakby co, to mogą iść w świat.
Muszę napisać, że koteczki były bardzo grzecznie u Pani doktor, i któreś nawet mruczało przy oględzinach. :1luvu:

Pani doktor powiedziała, że mają bardzo ładne mięciutkie futerko, brudne bo brudne, ale się wymyją lada chwila.

To może Bolek, Lolek i Tola

Gibutkowa pisze:To może Bolek, Lolek i Tola

To jest to :ok:

mb pisze:
Gibutkowa pisze:To może Bolek, Lolek i Tola

To jest to

Tak więc mamy imiona jak wyżej. :mrgreen:

Anna61 pisze:
mb pisze:
Gibutkowa pisze:To może Bolek, Lolek i Tola
To jest to
Tak więc mamy imiona jak wyżej.

A nieprawda, nie wszystko wyjaśnione :wink:

Który to Bolek, a który Lolek ?

key_west pisze:
Anna61 pisze:
mb pisze:
Gibutkowa pisze:To może Bolek, Lolek i Tola
To jest to
Tak więc mamy imiona jak wyżej.

A nieprawda, nie wszystko wyjaśnione
Który to Bolek, a który Lolek ?

No właśnie

Loluś ten czarny a reszta wiadomo.

No wiadomo, że reszta wiadomo :smokin:

Ja też mam Lolusia pod hutą :lol:

To mój ulubiony kotek, czarny z białym krawacikiem.

Boluś, Loluś i Tolusia dzisiejszym wyjściem się bardzo zestresowały, bo nawet nie bardzo chciały jeść serduszka indycze.
Pospały się i teraz też śpią obrażone na mnie, ale może im przejdzie jak im zaniosę kolację. :wink:

Dzisiejsza wizyta w lecznicy kosztowała 60 złotych po znajomości. :ok:

Doczytałam i dopisuję się do wątku, kciuki za domki :ok:

Maluchom otworzyłam klatkę aby sobie kuloski rozprostowały.
Pochodziły na zgiętych nóżkach obwąchując wszystko dookoła, ale najmniejszy ruch ich płoszył i szybko wiały do klatki. :wink:

Anna61 pisze:Pochodziły na zgiętych nóżkach obwąchując wszystko dookoła, ale najmniejszy ruch ich płoszył i szybko wiały do klatki.

do czasu

Loluś i Tolusia.

Obrazek

Boluś.

Było, bezdomne,kotki marzną na śniegu. Loluś ['] FIP:(((

Kto przegląda forum