Poziomka uratowana:) i już w swoim DOMU:) f.1,14

Przecież takie ślicznoty muszą znaleźć domy :ok:

Kociaki mają ogłoszenia :?:

na www.trojmiasto.pl

Poziomka nadal u wetki, zreszta u mnie zajete wszystko, kuchnia - podworkowa kropka cukrzyca, lazienka Dunia podworkowa z infekcja jakaś gardła... napokojach ( szt.1 ) Dosiek, Zulu, Bodzio, Agata, Tola, Bronia, Yoko, Benito, Tadzik i Pudzian... jest nieźle... Poziomka przeszła cosna kształt riu, badanie krwi -nadal anemia ale jest troche lepiej...tzn. od transfuzji widac że poziomka troche sama se krew "poprawia" ale do stanu zadowalającego daleko... Płyniemy... mamy duuuuużo na głowie...

we czwartek zbada sie Poziomeczce poziom żelazka we krwi... tymczasem przechodzi cos na kształt rui...

Zdrowiej Poziomeczko :ok:

A może ktoś się przyłączy do pomocy :?:

Wsparcie nadal potrzebne :!:

Wsparcie potrzebne kamieniu szlachetny... no właśnie proszę o podniesienie wątku... bo mi debet wypala dziurę... cholerka... jakoś cieniusio się mamy i prosimy bardzo o pomoc .... miau.

Wrzuć może jakieś zdjęcie poziomki od przodu bo widać tylko takie od tyłu

O ile to nie problem

mantra pisze:Wrzuć może jakieś zdjęcie poziomki od przodu bo widać tylko takie od tyłu O ile to nie problem

Poziomeczka ma fotki w pierwszym poście, lepszych jeszcze nie robiliśmy bo nie chcieliśmy jej męczyć...

Z poziomką dzieje sie cos dziwnego i zlego chyba... juz pare dni temu weteczka "donosiła" że kotka zachowuje sie dziwnie, prócz swojej normalnej słodkosci dostaje napadów dziwnych, biega i atakuje przedmioty, kabel, telewizor, kwiat, czy ciuch na krześle powieszony... nie daje spać w nocy, musze ja odebrać dziś... bo weteczka z małżonkiem nie śpia druga noc. Ataczki owe to nie jest zabawowe, bo to wygląd ana agesje połączona zmega strachem, kotka jeży sie i syczy i warczy, jest przerażona... nomoże to tak dziwnie objawijaca sie ruja ale ... no jesteśmy w kropce... chyba musimy zrobic natychmiastowa sterylkę... anemia jest, ale chyba niema co czekać, jesli sterylk a nie pomoże to obawiam się, że kotka ma jakieś problemy psychiczne, mózgowe czy co... no trudy... w zwiazku z tym musze dzis wypuścić cukrzycowa kropcie która okupuje kuchnie i zabrać poziomkę wiecorem od weteczki... zobaczymy jak się bedzie zachowywala, mus pochować przedmioty bo oa naprawde szaleje...

Poziomeczko nie strasz ciotek

Rzeczywiście sterylka może by pomogła, ale ta anemia :roll:

Za lepsze samopoczucie koteńki :ok:

poziomka wybudza się właśnie po sterylce... krew na poziom żelaqza zawiozę do lab. koło 16tej dopiero. dzisiejsza noc wmojej kuchni w miare spokojna, obudzila się dopiero o 4tej i troche płakała. Mam nadzije, że sterylka cos wyspokoi z tych dziwnych ataczków... Poziomka nie nadaje sie - przynjmniej narazie - do łączenia z innymi kotami... bardzo nerwowo reaguje na ich widok...

Mamrot, a może zęby ją bolą - trzeba coś usunąć? Ponoć koty mogą takie ataki urządzać jeżeli mają jakieś chroniczne bóle?

Poziomka ma zęby ok, u nas standardowo zaglada sie do ryjka, poza tym ona je jak koń, gryzie chrupasy jak trzeba

Kotusiu zdrowiej szybciutko :ok:

Poziomka po wczorajszej sterylce czuje się dobrze, w nocy pojadla trochę suchego sensitivity. badanie krwi na poziom żelaza - oddalam krew do dwóch labów - i tu widzę totalną niezgodność w jednym 40 ug/dl a w drugim 25ug/dl ta sama krew, pobrana w tym samym momencie.
no masakra jakaś! 40 to dużo poniżej normy, takie ma też żelazo Julka... ale 25 to strasznie malo, zresztą przy 40 też musimy pomyśleć opodawaniu żelaza... tylko jak co i gdzie...o mamo. Poziomka siedzi w mojej kuchni... niestety po tym co wyprawiała w nocy ostanio u wetki drogiej..., to obawiam się, że nie ma do niej powrotu. Nie można oczekiwać że cały dom nie będzie spal po nocach...
Wczoraj tez była kolejna morfologia, czerwone lepiej ale jest leukocytoza, koteńka dostanie przez tydzień zastrzyki antybiotykowe. Mus rozpocząć kampanie adopcyjną dla poziomki...kotka jest słodka ja nie wiem co, mam nadzieje, że szlaeństwa ostatnie związane były jednak z rują, wczorajsza sterylka byc może to eliminuje, się zobaczy... teraz w kuchni mojej bardzo samotna będzie, mam za mało czasu żeby tam go spędzać z poziomeńką, a łączenie jej z moją banda nie wchodzi w grę...mam teraz 7 dorosłych kotów, 3 maluchy do tego na leczeniu od niedzieli- w łazience Dunia podwórkowa 12latka i kuchenka dla poziomki...

Poziomka uratowana:) i już w swoim DOMU:) f.1,14

Kto przegląda forum