Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sie 11, 2011 7:31 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

:ok: :ok: :ok:

Fruzia, zdrowiej dziewczyno, bo Cioteczki się martwią.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Śro sie 17, 2011 18:43 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Fruzia po kolejnej narkozie dochodzi do siebie... Obrzęk na nóżce mniejszy ale kość jeszcze dobrze zrosnieta nie jest. Znowu ma załozone usztywnienie, ale bez gipsu.
Z brzuszkiem a własciwie z kupką tez nie za dobrze, od niedzieli nic nie zrobila, po tej biegunce.
Martwie się, a w sobote wyjezdzam na 9 dni, z kotami bedzie mieszkał mój brat.
A miało byc już dobrze ;-(
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro sie 17, 2011 18:47 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

GuniaP pisze:Fruzia po kolejnej narkozie dochodzi do siebie... Obrzęk na nóżce mniejszy ale kość jeszcze dobrze zrosnieta nie jest. Znowu ma załozone usztywnienie, ale bez gipsu.
Z brzuszkiem a własciwie z kupką tez nie za dobrze, od niedzieli nic nie zrobila, po tej biegunce.
Martwie się, a w sobote wyjezdzam na 9 dni, z kotami bedzie mieszkał mój brat.
A miało byc już dobrze ;-(

Fruzia zdrowiej,my tu się martwimy :(
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 17, 2011 19:10 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

A jeszcze jedna drobna informacja, Fruzia zostaje z nami.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro sie 17, 2011 21:46 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

GuniaP pisze:A jeszcze jedna drobna informacja, Fruzia zostaje z nami.


To wspaniale :1luvu:

Na zaparcia może spróbuj podać łyżeczkę oliwy. Koty zazwyczaj ją lubią, możesz zmieszać z karmą.

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Czw sie 18, 2011 20:30 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Hmm dziś rano w kuwecie była ogromna kupa :D
Fruzia czuje sie lepiej, ale chyba ja ta łapa bardzo boli, bo nerwowo reaguje na dotyk, ja ją chce przeniesc to musze to robić bardzo, ale to bardzo ostrożnie.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob sie 20, 2011 16:14 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

GuniaP pisze:A jeszcze jedna drobna informacja, Fruzia zostaje z nami.

Tak już na zawsze - zawsze? :ok: :ok: :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon sie 29, 2011 19:35 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Na zawsze zawsze, moja ci jest :)
Nie było mnie przez 9 dni, kotami opiekował się mój brat... Fruzia go kocha ! Przytula sie i mruczy, zdrajca ;)
A tak na poważnie jutro znowu wizyta u weta... na czczo :-( w razie gdyby trzeba bylo narkozy...
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon sie 29, 2011 19:39 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

dubel
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon sie 29, 2011 20:49 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Oby wszystko było już dobrze :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw wrz 01, 2011 9:07 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Usztywnienie zdjęte, obyło się na szczęście bez narkozy, choć wrzask był, Fruzia jest niedotykalska, a zapewne też boli ją ta łapka. Opuchlizny nie ma, kość sie zrosła. Apetyt dopisuje, tylko jeszcze z kupa problemy.
Nie cieszę sie za bardzo , żeby nie zapeszyć, bo to już 3 miesiące i ciągle coś się przyplątuje.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw wrz 01, 2011 9:20 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Jest lepiej i tego trzeba sie trzymać :D .

Dla Fruzi :1luvu:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Czw wrz 01, 2011 9:30 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Fruzia :1luvu: :1luvu:

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 01, 2011 9:33 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Fruzieczko :ok: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pt wrz 09, 2011 12:06 Re: Fruzia oddana do azylu, połamana po upadku z 10 piętra

Wczoraj Fruzia poczuła się źle... nie jadła, nie piła i była rozpalona, chodzila kilka razy do kuwety ale nic nie robiła. No to dzis rano do weta i sie okazało ze ma 40,6 st gorączki, niski poziom leukocytów - podejrzenie pp ;-(
Dostała leki, kroplówke podskórnie (bo sie udało się wkłuć).
Po lekach temp. spadła i trochę zjadła sama , teraz śpi.
Bardzo się martwię...
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości