Julka - KsiĄżniczka na włościach:-).

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt maja 27, 2011 16:41 Re: Strychowa Julka - pregus z rudym.....kot wyzwanie.

Ale to na dobre porobiło się mam nadzieję :?

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie


Post » Pt maja 27, 2011 17:03 Re: Strychowa Julka - pregus z rudym.....kot wyzwanie.

J.D. pisze:Ale to na dobre porobiło się mam nadzieję :?

ja też
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Sob maja 28, 2011 9:01 Re: Strychowa Julka - pregus z rudym.....kot wyzwanie.

Spokojnie.......sprawa wygląda tak : ja będę w najbliższym czasie bardzo zajęta - tak to bywa pod koniec roku jak się jest nauczycielem ( a ja jestem ).

Państwo są na Julkę zdecydowani - chociaż chcieliby coś o kocie wiedzieć, ja też.....
Po 10 lipca jedzie do Poznania inny kot.....wiec można by zrobić tak: wziąć teraz Julkę, zobaczyć co się z niej da wykrzesać....i po 10 lipca wysłać kotów dwa.

Tyle, że to wymaga niezłej gimnastyki z mojej strony + zaangażowania ze strony mojej córki. A nie wolno nam zapominać, ze nie wiemy kogo przywozimy - moze byc niekuwetkowa, moze byc drapiąca, moze być różnie......
Psychiatryk zajęty..... ( Fiedka w nim),wiec noo będzie trudniej. Poza tym wsadzanie jednego dzikawego kota do drugiego, to niezły bezsens.
Z Zuzka jeszcze nie gadałam, bo miała jakieś rozdania nagród ( genialne mam dziecko:-) ) ......i nocą śmy do domu dotarły. Jak się wyśpi, to pogadamy.

Do tego muszę wykrzesać czas na ponad 80 km wyprawę po Julkę. Środki też trzeba mieć na jakieś odrobaczenie, szczepienie choćby.....No nic myślę, jak to ogarnąć......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob maja 28, 2011 9:22 Re: Strychowa Julka - pregus z rudym.....kot wyzwanie.

Jest czym się denerwować :? bo to jednak wielka niewiadoma 8O Trzymam :ok: :ok: za powodzenie całej akcji!

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Sob maja 28, 2011 9:31 Re: Strychowa Julka - pregus z rudym.....kot wyzwanie.

J.D. pisze:Jest czym się denerwować :? bo to jednak wielka niewiadoma 8O Trzymam :ok: :ok: za powodzenie całej akcji!

ode mnie też :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
i pozdrowienia dla genialnego dziecka :)
postaram się coś dorzucić na Julkę, tylko pogadam z rodziną albo bazarek wystawię?
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Sob maja 28, 2011 16:06 Re: Strychowa Julka - pregus z rudym.....kot wyzwanie.

również kciuki potrzymam za całą akcję :ok: :ok: :ok:
PETYCJE PRZECIWKO ZABIJANIU ZWIERZĄT W CHINACH viewtopic.php?f=8&t=148029
zapraszamy na nasz koci wątek viewtopic.php?f=1&t=118175
ObrazekObrazek
www.pustamiska.pl www.karmimypsiaki.pl/pomagaj-codziennie

andrzej780

 
Posty: 1925
Od: Pon wrz 20, 2010 2:25
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob maja 28, 2011 21:29 Re: Strychowa Julka - pregus z rudym.....kot wyzwanie.

No wiec tak - ucieliśmy sobie z p. Edwardem dziś kolejną pogawędkę ( czyta nas, wiec mi się tu zachowywać ładnie!:-) )

Nie wiem kurcze czemu, no nie wiem słowo daję, ale jakoś - oj wiecie jak to jest .......jakoś Państwo wzbudzają moje zaufanie.

Kto uczestniczy w adopcji kotów ten wie......tysiac dziwnych telefonów ( delikatnie mówiąc - vide Gerard ) i nagle TEN JEDEN.......na czym to polega nie wiem.

Dość, że jutro dokonuję cudów zorganizowania i paranoi, i jadę po Julkę:-) Trzymajcie kciuki, bo na `15.00 MUSZE być w pracy, wyjechać z domu muszę 13.30 żeby się wyrobić.....tym samym niezła gimnastyka będzie..........

Ale nigdy nie twierdziłam, że jestem normalna..........a dla "moich kotów" jestem w stanie zrobić wiele..........na Julci mi szczególnie zależy. Bo JA WIEM że to jest super kot........i czas by świat też się o tym dowiedział.

Z tego miejsca chciałam gorąco i serdecznie podziękować ( tak w stylu dawnych akademii ) mojej Rodzinie. Kurcze nie mało, że ze mną wytrzymują.......znoszą moje kocie paranoje........to zawsze można na nich liczyć....Dzięki Kochani!
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob maja 28, 2011 21:51 Re: Strychowa Julka - pregus z rudym.....pojawiła się szansa....

Achaś i jeszcze dodam, że mój nieoceniony TZ zgodził się jutro ze mną jechać TYLKO i wyłącznie w celu obfocenia Bidnego Romusia.

Z 18 Stryszaków została Julka, Cynamon i Bidny Romuś. O ile dwa pierwsze mają jeszcze jakie takie fotki.........o tyle zdjęcia Romusia wcięło....A te przesłane, przez Panie, które się kotami opiekują nie nadają sie do publikacji. Romuś wyglada na nich jak po Haine Medina ( tak sie to pisze?). No.

Bidny Romuś to jest kurcze problem........normalny kot, bezproblemowy.......( no poza skłonnościa do ucieczek i desantowania sie ze strychu ) . Ma jeden jedyny defekt jest taki zwyczajnie czarno - biały. Tym samym pospolity i nikt - no po prostu nikt go nie chce.

Już myślę, co to będzie, jak Julka i Fiedka pojadą.......wezmę Cynamona - to oczywiste, ale co wtedy z Romusiem? Zostanie sam jak palec.......zgłupieje mi na tym strychu........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob maja 28, 2011 21:59 Re: Strychowa Julka - pregus z rudym.....pojawiła się szansa....

Pewnie weżmiesz dwa :mrgreen:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Sob maja 28, 2011 22:13 Re: Strychowa Julka - pregus z rudym.....pojawiła się szansa....

Nieeeeeee kurde. Nie wybiegajmy tak w przyszłość. Na razie to niech Julka pojedzie, ja już ja wizualizuję rozwaloną na WŁASNEJ kanapie:)

Dostałam dziś zdjecia takiego jednego małego Strucla. Też z tego strychu.Janek go nazwali jego Nowi Ludzie.
Historia jak z filmu......ktoś najprawdopodobniej topił kociaki ( bydle nie ktoś ....)Ten jeden ocalał, uczepił się takiej karpy wystającej z wody ( bo obok rzeczka jest - znaczy się obok rzeczonego strychu..) Trzy dni bidak tam siedział i coraz bardziej rozpaczliwie darł japę. Grupa nastolatków ( bo są na świecie normalni nastolatkowie! ) takich wiejskich chłopaków pontonem urządziła akcję ratowniczą. Matka ich potem ochrzaniła.......ale Strucla wyratowali i do Pań ( tych od strychu ) dostarczyli. Pani Iza mi opowiadała, że w życiu nie widziała kociaka tak wchłaniającego jedzenie i tak przy tym gadającego ze szczęscia:-).

Trafił do mnie. Urodziwy wielce rudzielec. W tempie błyskawicznym znalazł dom. Dołączył do niejakiego Stefana:-). Super dom mu się trafił......Dostałam dziś zdjęcia - jakiegoś rudego wielkokota zajmuącego pól stołu. Patrzę kurcze kto zacz.......a to Strucel:-).
Uwielbiam dostawać takie maile.....skrzydełka mi rosną. Mój Strucel......wielki, dorodny i kochany.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob maja 28, 2011 22:15 Re: Strychowa Julka - pregus z rudym.....pojawiła się szansa....

Wiesz, jak czytałam, że chętny domek daleko jest miałam mieszane uczucia ( przypomniał mi się pierwszy kot, którego chciałam.... :( ) Mam chyba schizę na tym punkcie :roll: postanowiłam jednak nic nie pisać - wiedziałam, że podejmiesz najlepszą decyzję :ok: Ale wcale się nie cieszę.
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob maja 28, 2011 22:18 Re: Strychowa Julka - pregus z rudym.....pojawiła się szansa....

Neigh pisze:Uwielbiam dostawać takie maile.....skrzydełka mi rosną.

Chcesz więcej zdjęć? :twisted: :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob maja 28, 2011 22:25 Re: Strychowa Julka - pregus z rudym.....pojawiła się szansa....

shira3 pisze:Wiesz, jak czytałam, że chętny domek daleko jest miałam mieszane uczucia ( przypomniał mi się pierwszy kot, którego chciałam.... :( ) Mam chyba schizę na tym punkcie :roll: postanowiłam jednak nic nie pisać - wiedziałam, że podejmiesz najlepszą decyzję :ok: Ale wcale się nie cieszę.


SIE NIE CIESZ! absolutnie zabraniam.
Wiesz, że ja jestem przesądna wiejska baba.

Cieszyć się będziemy, jak się uda:
a. Julkę jutro zabrać
b. okaże się, ze wszystko z nią ok
c. Państwo wytrwają w postanowieniu wzięcia jej do siebie
d. Julka pojedzie
e. po miesiącu dostanę entuzjastyczne maile dotyczące Super Julki.


Bardzo, bardzo bym chciała opróżnić wreszcie ten strych......Ja nie mam złudzeń, że on się znów zapełni......idą wakacje - a co za tym idzie kociaki, które wiadrami można zbierać + wszystkie wyrzucone, zostawione powakacyjnie itp......ech.

Ale przynajmniej jedna pociecha co innego szukać domów kotom na bieżąco.....a co innego wyadoptowywać pogłowie nazbierane w ostatnich 2 latach.

Czy kiedyś przyjdzie taki dzień, że ludzie zaczna sterylizować te zwierzęta?! Co za problem znaleźć dom 3 kotom? Ale 30........to już wyzwanie. A 300 cud......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob maja 28, 2011 22:25 Re: Strychowa Julka - pregus z rudym.....pojawiła się szansa....

shira3 pisze:
Neigh pisze:Uwielbiam dostawać takie maile.....skrzydełka mi rosną.

Chcesz więcej zdjęć? :twisted: :ryk:


:-) Pyśkę ogladamy na bieżąco. Przecież wiesz, że dla nas Twoja Pyśka........zawsze będzie troszkę nasza:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości