Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Greta_2006 pisze:O ile pozostaje już tylko problem transportu, to mógłbym pomóc. Propozycja jest następująca:
Przewiózłbym kota z Warszawy do Szczecina, pociągiem z W-wy o godz. 22. (pociąg jedzie z LUBLINA!!!).
Odbiór kotka w Szczecinie, najlepiej bezpośrednio z pociągu (bo miałbym mało czasu przed podróżą z powrotem. Wg. rozkładu przyjeżdża on o 5.30 rano.
Konieczne jest więc TYLKO dostarczenie kota do W-wy (najlepiej na dw. Centralny).
Bilety będą kosztowały ok. 200 zł, niestety sami w chwili obecnej nie wyłożymy.
Możliwy termin: sobota 22 stycznia (W-wa) - niedziela 23 stycznia (Szczecin).
Z osobą dostarczającą kotka w Warszawie i z odbiorcą w Szczecinie konieczny bezawaryjny kontakt telefoniczny.
Oczywiście wszystko musi być dogadane do czwartku włącznie.
TŻ Grety
bloo pisze:e
Tym bardziej sądzę, że powinnaś zadzwonić do gabinetu i porozmawiać z panią doktor, bo ja pierwszy raz o „dwóch wizytach dziennie” w lecznicy słyszę – to znaczy chcę powiedzieć, że nie wiem o co chodzi: czy o zastrzyki, czy o jakieś zabiegi, a myślę, że Iwona chciałaby chociaż poznać Twoją wizję leczenia Małej – i mówię to całkiem poważnie, bez żadnych podtekstów czy z chęci dogryzienia Ci.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 68 gości