Kotka PLAMKA -tak bardzo ja kochalam,dlug splacony

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Nie kwi 17, 2011 16:55 Re: Kotka PLAMKA uspiona o 12 zostal dlug 300 zl prosze o pomoc

a moze mi sie to sni? moze jak wroce do domu to ona przybiegnie do mnie? moze to zly sen?
gerardbutler
 

Post » Nie kwi 17, 2011 18:44 Re: Kotka PLAMKA uspiona o 12 zostal dlug 300 zl prosze o pomoc

Przykro mi, walczyłaś i starałaś się dla niej jak najlepiej.
Trzymaj się, masz jeszcze resztę kiciurów, pewnie też czują, że jej nie ma. Heba kiedyś ponad rok miała depresję jak zaginął Boykot, choć był około roku, tak jak Plamka z Wami. W zasadzie to nadal nie wróciła do końca do siebie.

Mam glinę, coś ulepię i wrzucę na bazarek. Przedtem nie mogłam się zmobilizować, postaram się znaleźć godzinkę i wykulać kilka Plamek.
Trzymaj się ciepło, pozdrowienia dla kiciurków :)

malawika

 
Posty: 58
Od: Śro mar 23, 2011 17:57
Lokalizacja: Dębowy Gród

Post » Nie kwi 17, 2011 18:51 Re: Kotka PLAMKA uspiona o 12 zostal dlug 300 zl prosze o pomoc

ja nie wiem one chyba za nia teskic nie beda moja kociaki to dziwaki sa
mam straszne wyrzuty sumienia to wszystko przez ta operacje gdybym z nia nie poszla to by zyla
nie chcialam ja usypiac ale widzialam ze jest coraz gorzej
dusi sie i miauczy, nie wstaje tylko lezy
patrzylam w jej piekne oczki i widzialam bol, slyszalam jak miauczy w domu w lecznicy
pytalam wetow czy to z bolu, powiedzieli ze nie ,że zdusznosci
powiedzieli ze dla zwierzat najwieksze cierpienie to niemoznosc wziecia oddechu,
gerardbutler
 

Post » Nie kwi 17, 2011 22:31 Re: Kotka PLAMKA uspiona o 12 zostal dlug 300 zl prosze o pomoc

:cry: :cry: :cry:
nie tak miało być

Sheyren

 
Posty: 283
Od: Śro cze 03, 2009 22:30
Lokalizacja: Przemyśl / Warszawa

Post » Pon kwi 18, 2011 9:51 Re: Kotka PLAMKA uspiona o 12 zostal dlug 300 zl prosze o pomoc

uwazam ze to wszystko przez te operacje w skawinie, wczesniej kotce nic nie dolegalo
doktor pewnie spierdoli. operacje, bo mu sie spieszylo
kur.
skad ten krwiak taki wielki po operacji? skad spuchnieta lapka? pewnie zatrzymanie krazenia w niej bylo
a moi weci mysla ze sa alfa i omega bo mieli wielkie pretensjre ze do kingi dzwonilam
pytali z wsciekloscia:co chcesz konsultowac sie z innym wetem?
nawet kurw. kroplowki do zyly jej w niedziele podlaczyc nie chcieli bo nie mieli czasu,zeby ich
potem jak baska chciala podlaczyc to zyly pekaly i sie nie dalo
oni wszystko w dddddd maja :(((
gerardbutler
 

Post » Pon kwi 18, 2011 9:52 Re: Kotka PLAMKA uspiona o 12 zostal dlug 300 zl prosze o pomoc

nie wiem co im powiedziec? ze kiedy zaplace? nienawidze tego swiata jak dalej zyc?
gerardbutler
 

Post » Pon kwi 18, 2011 10:52 Re: Kotka PLAMKA uspiona o 12 zostal dlug 300 zl prosze o pomoc

Nie martw się na wyrost, jak pozwolili Ci kicię leczyć "na zeszyt" to pewnie nie spodziewali się, że od razu będziesz miała wszystkie pieniądze.
Wrzuć na allegro informację i prośbę o dotację. Na pewno ktoś się znajdzie, żeby pomóc ;)
Głowa do góry!

malawika

 
Posty: 58
Od: Śro mar 23, 2011 17:57
Lokalizacja: Dębowy Gród

Post » Pon kwi 18, 2011 11:23 Re: Kotka PLAMKA uspiona o 12 zostal dlug 120zl prosze o pomoc

wlasnie wracam od weterynarzy
powiedzieli ze obniza mi duzo ten dlug, mam zaplacic tylko za 2 zylexisy(3 nie dozyla;(() i antybiotyki
czyli 120zl
pytalam wetow czy to faktycznie przez te operacje w skawinie
powiedzieli ze raczej nie ,lapka byla spowodowana faktycznie tym krwiakiwm,ale trudnosci w oddychaniu raczej czym innym
powiedzieli zenie bylo dla niej ratunku, tylko by udusila sie w nocy
gerardbutler
 

Post » Pon kwi 18, 2011 11:45 Re: Kotka PLAMKA uspiona o 12 zostal dlug 120zl prosze o pomoc

No i prawdę powiedzieli, nie możesz oskarżać lekarzy o wszystko. Nie wszyscy są świetni, ale też wyklinanie ich nic nie da. Zwłaszcza Plamce.

Właśnie powstał Zdziwiony Marian, zostanie w ciągu godziny obfotografowany ;-)

Sheyren

 
Posty: 283
Od: Śro cze 03, 2009 22:30
Lokalizacja: Przemyśl / Warszawa

Post » Pon kwi 18, 2011 11:47 Re: Kotka PLAMKA uspiona o 12 zostal dlug 120zl prosze o pomoc

wow, zrob foty koniecznie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
gerardbutler
 

Post » Pon kwi 18, 2011 19:20 Re: Kotka PLAMKA -tak bardzo ja kochalam,dlug splacony

mavi wyslala sto zl na dlug dziekujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
wiecie chodze ciagle po miescie, nie chce wracac do domu
ciagle mysle o plamce, tak bardzo mi jej brak.
tak bardzo ja kochalam
gerardbutler
 

Post » Wto kwi 19, 2011 0:59 Re: Kotka PLAMKA -tak bardzo ja kochalam,dlug splacony

Rozumiem i współczuję. Ja za moją ukochaną Zeldą chodzę już 3 tygodnie i ciągle mam nadzieję, że wróci, albo przynajmniej, że jest zdrowa i ma co jeść. Może ja ktoś dobry wziął do siebie. Trzymaj się, może to banalne, ale czas leczy rany i potem zostają już tylko te miłe wspomnienia.
ObrazekObrazekObrazek

BartekBohdan

 
Posty: 201
Od: Sob kwi 02, 2011 23:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 19, 2011 17:43 Re: Kotka PLAMKA -tak bardzo ja kochalam,dlug splacony

wiecie co ja chyba wariuje.....................w nocy budze sie kilka razy i wydaje mi sie z e plamka miauczy..............
dzis jak jechalam do skawiny co chwile wydawalo mi sie z ewidze bialego gota za szyba gdzies na lace, drodze , siedzacego lub wkulke zwinietego
jezu wyladuje w wariatkowie :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
gerardbutler
 

Post » Wto kwi 26, 2011 18:07 Re: Kotka PLAMKA -tak bardzo ja kochalam,dlug splacony

współczuję Ci serdecznie, biedna kicia, pomyśl że zrobiłaś dla niej wszystko co możliwe, to w sumie wet nie powiedział, co się stało, że stan tak na końcu się pogorszył?? :( :(
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro kwi 27, 2011 10:52 Re: Kotka PLAMKA -tak bardzo ja kochalam,dlug splacony

nie ...................moze guz w plucach, moze wirus moze .moze.......moze .......
gerardbutler
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości