Wróciłam
Kocurki w stadninie-wczoraj odwiedziłam-biegają po siodlarni i wozowni.Na dwór nie chcą wychodzić-byli przez chwile.ale mnie już nie pamietają,wychodzą na wołanie pani Beaty i Faceta który tam mieszka.wyglądają na szczęśliwe.
Rózia-urosła ,broi i chyba ma ADHD.Dalej wygląda śmiesznie-ma strasznie chudą szyję i pokaźny brzuszek.Ale jak śpi jest przekochana
