MARCO nasz na zawsze...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lis 15, 2010 19:09 Re: MARCO nasz na zawsze...

sygitka21 pisze:Jest nasz. Jest kochany.
I piękny. I kochany najwspanialszy.
Są cudną ekipą z Edkiem i Heksiunią.



No i super Marco ma swój własny kochający domek na zawsze :1luvu:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon lis 15, 2010 19:19 Re: MARCO nasz na zawsze...

Marco - najserdeczniejsze gratulacje :1luvu:

Sygitko, bardzo trudno jest się rozstać z tymczasem, zwłaszcza z tym pierwszym, więc tym bardziej gratuluję nowego starego domownika :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
http://kociarnia.opole.pl
Ryan vel. Ptyś [*] - 16.09.2011r.
Koci wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=94811

DJ

 
Posty: 1652
Od: Śro lip 08, 2009 14:20
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 16, 2010 21:12 Re: MARCO nasz na zawsze...

Ano, od dawna uznaliśmy, że się z nim nie rozstaniemy. Taki słodki nieśmiałek. Pokochaliśmy go. Heksiunia i Eduś też traktują go jako członka stada.

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 16, 2010 21:27 Re: MARCO nasz na zawsze...

sygitka21 pisze:Ano, od dawna uznaliśmy, że się z nim nie rozstaniemy. Taki słodki nieśmiałek. Pokochaliśmy go. Heksiunia i Eduś też traktują go jako członka stada.



Znaczy się rodzinka się powiększyła :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw lis 25, 2010 9:17 Re: MARCO nasz na zawsze...

Mrrruczemmm...
Miauknę przed podejściem cichutko, a potem mrrrruczemmmm... i barrrrankujęęęę, i mrrrruuuu...
Kocham tego kota :love:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lis 28, 2010 16:13 Re: MARCO nasz na zawsze...

Marco, chłopie, ależ miałeś szczęście!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 29, 2010 7:12 Re: MARCO nasz na zawsze...

Znowu ma nawrót infekcji dziąsełek. Zastanawiam się, jak go karmić przy Heksi i Edwardzie w sytuacji, gdy koty mają stale wyłożone suche. No i w sytuacji, gdy mamy niewiele czasu na pilnowania Małego. Zawsze się łasi, próbuje coś skubnąć- a jemu trudno się oprzeć :oops: :oops: :oops:
Marco jest niezwylke kochany- taki nieśmiałek, ale ciekawski. Lubi ludzi. Barankuje jak wariat. Dlatego szkoda mi, że infekcja mu nawraca- co jest napewno moją winą, niestety. :oops: :oops:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 29, 2010 9:00 Re: MARCO nasz na zawsze...

Aż mi się wierzyć nie chce, ze zapalenie paszczy to kwestia jakiejś alergii na karmę :roll: W środę będę na Śląsku, spróbuję coś podpytać...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 543 gości