Chyba nie aż tyle. Wydaje mi sie, ze tamte porpostu czasem sobie prychna a ten jeden tak bardziej. I ma zaropiale jedno oczko.. Zastanawiam się czy go poprostu nei przewiało.. Od niedzieli w sumie zaczal tak psikać , chyba gdyby to było "coś" to by sie pogorszyło od tej pory lub przeszło na inne kociaki..
Wszystkie sa mega juz ruchliwe przed jedzonkiem, po jedzonku sikają jak koniki wyścigowe

i mruczac ida spac
Aha wczoraj probowalam podawac im mleko z gerberkiem.. I łobuzy jedne grymaszą!

Nie w smak im dodatek do mleczka
