MalgWroclaw pisze:Aż tyle! Wystarczy jedno ogłoszenie, ale trafione. I za to trzymam.
Małgoś u mnie nie ma lekko.Często muszę się dobrze naklepać by koty znalazły dom. To,że troszkę ich poszło to tylko ogłoszenia,ogłoszenia....Teraz pomogła mi bardzo meksykanka.Alix odstąpiła 1/2 pakietu i 4 koty poszły na płatny.Pierwszy raz nie wyrabiam się.Ale za dużo się dzieje. W domu, w pracy, ze zdrowiem moim i kotów...Jak u każdego można mnożyć kłopoty.Czasem trzeba czasu by dystansu złapać i iść dalej.
Żukowi z pupiny leci.To efekt kroplówek.Ale jaki to będzie miało oddźwięk

w fotce zobaczymy. I z oczek leci.Cwaniak jak widzi odkręcanie kropelek to spierdziela. Wczoraj pięknie bawił się z kotami i spał z nami.Inaczej niż ostatnimi czasy.Rozciągnięty na całą długość.
Idą ogarnąć chatę.Miałam legnąć deczko ale nic z tego.Za dużo tego i nie wyrobię się przed wetem.A jeszcze siebie do piękności trzeba doprowadzić. Nie żeby mi czegoś brakowało ale humor i samoocena
lepsiejsze są.Jutro z Radarkiem na przegląd.Radar wypiękniał. Mocno wypiękniał.
_ogonek_ dzięki
