OTW21- czas Sorrunia :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw gru 10, 2020 19:16 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2314
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Pt gru 11, 2020 8:37 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 966
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Sob gru 12, 2020 8:15 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Zaczynam się martwić .... trzymam za całokształt :ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 966
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Sob gru 12, 2020 9:59 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Trzymajcie się mocno.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob gru 12, 2020 14:33 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Dzięki za kciukasy i życzenia
Trzymamy się. Choć ja byle jak się czuję. Po lekach mogę tylko spać. Więc to robię. Sorrek mi towarzyszy na zmianę z innymi futrami.
Miałam kuwety myć ale poczekają.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob gru 12, 2020 17:02 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

No to zdrowia i miłych snów :ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 966
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Sob gru 12, 2020 21:55 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Dzis wszyscy śnięci, bo ciśnienie leci. Trzymaj się Asiu, jak potrzebujesz, to śpij :201461
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob gru 12, 2020 23:09 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

ASK@ pisze:Źle się czuję. Chyba jednak muszę pomyśleć o prywatnym dopplerze żył głębokich. Nie do końca byłam pewna czy zakrzepica była zakrzepicą. Ale to co w nodze się dzieje wzbudza niepokój. Tyle ,że lekarskie "wizyty" telefoniczne , które odbywam, mogą siać panikę. Za to nikt nie chce wydać mi skierowania do chirurga naczyniowego.
Strasznie rano wiało. Strasznie! Zimny wiatr wdzierał się wszędzie. Musiałam się zapiąć na wszystkie suwaki i naciągnąć oba kaptury. Ale koty były. Moja kolej na las była. Więc wcześniej się na karmieniu zjawiłam. Nie było Pingwina tylko. Ale w lesie... W lesie cisza i o wiele cieplej było. Noc przyniosła zapach żywicy. Wdzierał się wszędzie i drażnił nos. Choć to przyjemny objaw. Jednak woda zamarzła. Musiał być przymrozek. O dziwo szalejący wiatr nie przyniósł wielkiego szumu koron. Delikatnie poruszały się i nie odczuwało się takiego zimna i podmuchów.

Asiu kup szynę Brauna do tej chorej nogi.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24591
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie gru 13, 2020 7:12 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

meg11 pisze:
ASK@ pisze:Źle się czuję. Chyba jednak muszę pomyśleć o prywatnym dopplerze żył głębokich. Nie do końca byłam pewna czy zakrzepica była zakrzepicą. Ale to co w nodze się dzieje wzbudza niepokój. Tyle ,że lekarskie "wizyty" telefoniczne , które odbywam, mogą siać panikę. Za to nikt nie chce wydać mi skierowania do chirurga naczyniowego.
Strasznie rano wiało. Strasznie! Zimny wiatr wdzierał się wszędzie. Musiałam się zapiąć na wszystkie suwaki i naciągnąć oba kaptury. Ale koty były. Moja kolej na las była. Więc wcześniej się na karmieniu zjawiłam. Nie było Pingwina tylko. Ale w lesie... W lesie cisza i o wiele cieplej było. Noc przyniosła zapach żywicy. Wdzierał się wszędzie i drażnił nos. Choć to przyjemny objaw. Jednak woda zamarzła. Musiał być przymrozek. O dziwo szalejący wiatr nie przyniósł wielkiego szumu koron. Delikatnie poruszały się i nie odczuwało się takiego zimna i podmuchów.

Asiu kup szynę Brauna do tej chorej nogi.

A co to jest? Sprawdzę w necie. Na 17 grudnia mam Doppler. Prywata więc muszę wyłożyć forsę. Jednak to zrobię bo muszę wiedzieć. Gdyby nie daj co były skrzepy to nie ciekawa wizja mnie czeka . Normalnie panika mnie dopadła. Obym tylko panikowała.
Wzięłam ponownie mocne leki jakie mi zostały i bardzo pomogły. Ale na rozum też działają :mrgreen:
Nie mam sił do funkcjonowania.
Strasznie mnie to przygnębia. Strasznie! Trudno mi się pogodzić z osłabieniem i brakiem kontroli nad ciałem. Godzina krojenia ner dla dzików to tortura. A żyć trzeba.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 13, 2020 8:05 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Bardzo współczuję niemocy - to mocno dołuje, zdrowia wszystkim :ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 966
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Nie gru 13, 2020 9:32 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Trzymaj się mocno, Asiu. Rodzina – wszystkie ręce na pokład.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie gru 13, 2020 10:44 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

MalgWroclaw pisze:Trzymaj się mocno, Asiu. Rodzina – wszystkie ręce na pokład.

Janusz bardzo wiele robi. Nie odstąpił lasu mimo, że się telepie. Chodzę, na nasze ustalenie, tylko gdy ma noc. Gdy wraca są już robotnicy. A koty znikają. Nikomu nie jest potrzebna wiedzą, że tuż pod płotem stoją miski.
Nie martwię się o zakupy. Ogarnięcie chaty. Ale to nie to samo gdy ja robię. Wszystko czeka na dobre dni.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 13, 2020 19:52 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

ASK@ pisze:
meg11 pisze:
ASK@ pisze:Źle się czuję. Chyba jednak muszę pomyśleć o prywatnym dopplerze żył głębokich. Nie do końca byłam pewna czy zakrzepica była zakrzepicą. Ale to co w nodze się dzieje wzbudza niepokój. Tyle ,że lekarskie "wizyty" telefoniczne , które odbywam, mogą siać panikę. Za to nikt nie chce wydać mi skierowania do chirurga naczyniowego.
Strasznie rano wiało. Strasznie! Zimny wiatr wdzierał się wszędzie. Musiałam się zapiąć na wszystkie suwaki i naciągnąć oba kaptury. Ale koty były. Moja kolej na las była. Więc wcześniej się na karmieniu zjawiłam. Nie było Pingwina tylko. Ale w lesie... W lesie cisza i o wiele cieplej było. Noc przyniosła zapach żywicy. Wdzierał się wszędzie i drażnił nos. Choć to przyjemny objaw. Jednak woda zamarzła. Musiał być przymrozek. O dziwo szalejący wiatr nie przyniósł wielkiego szumu koron. Delikatnie poruszały się i nie odczuwało się takiego zimna i podmuchów.

Asiu kup szynę Brauna do tej chorej nogi.

A co to jest? Sprawdzę w necie. Na 17 grudnia mam Doppler. Prywata więc muszę wyłożyć forsę. Jednak to zrobię bo muszę wiedzieć. Gdyby nie daj co były skrzepy to nie ciekawa wizja mnie czeka . Normalnie panika mnie dopadła. Obym tylko panikowała.
Wzięłam ponownie mocne leki jakie mi zostały i bardzo pomogły. Ale na rozum też działają :mrgreen:
Nie mam sił do funkcjonowania.
Strasznie mnie to przygnębia. Strasznie! Trudno mi się pogodzić z osłabieniem i brakiem kontroli nad ciałem. Godzina krojenia ner dla dzików to tortura. A żyć trzeba.

https://www.pomocedlaseniora.pl/poduszk ... rauna.html

Nawet się nie zastanawiaj tylko zapieprzaj do medycznego, bardzo pomaga w problemach z nogami, skarpetki uciskowe też by się przydały.
Mam od kilku lat problemy z krążeniem, od lat mam rany, jest średnio, szyna pomaga BARDZO.

Nie wierz tak do końca badaniom Doplera- ja mam idealne -nigdy nie wykazały nic złego a jest jak jest.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24591
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon gru 14, 2020 7:39 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Zdrowia wszystkim :ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 966
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Pon gru 14, 2020 8:07 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Nieustająco trzymam mocne kciuki i serdecznie myślę.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 456 gości