Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 18, 2020 15:47 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Smutne jest życie kotów wolnozyjacych :placz:
Biedna Jadzia :placz: dobrze że Sreberko jest.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26771
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 18, 2020 16:03 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Jak dobrze że się pokazalo Sreberko :ok: kochana kicia :201461 ostatnia umiera nadzieja, więc ja wciąż mam nadzieję, że Jadzia się pokaże...

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Pt wrz 18, 2020 16:52 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

SabaS pisze:Jak dobrze że się pokazalo Sreberko :ok: kochana kicia

Dawno nic mnie tak nie ucieszyło :lol:
Gosiagosia pisze:Smutne jest życie kotów wolnozyjacych

To prawda, ale staram się jak mogę, aby im to zrekompensować. Przede wszystkim dobrze jedzą, lepiej niż niektóre domowe koty, a na pewno mają lepiej niż wiejskie biedy. Podstawą jest sterylizacja. U Kulek Lila jest ciachnięta i widać po niej, że jest inna niż jej mama, czy Sreberko. Wyluzowana, dba tylko o siebie, rujki jej nie męczą, a i chyba kocury jej nie molestują.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56119
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt wrz 18, 2020 17:29 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Jak fajnie, że Sreberko dała sie zlokalizowac :) Szkoda trochę, że ją koty przegoniły z miejsca, gdzie miała "swój" domek, ale fajnie, że udało Ci się ją znaleźć i pewnie wcześniej też korzystała z podrzucanego tam także przez Ciebie jedzenia. A jak dostanie "domek" to jej funkcjonowanie się poprawi :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Sob wrz 19, 2020 6:59 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Ależ tak, ona jadła to, co tam zostawiałam, na pewno. Czy zaakceptuje domek? Nie wiem. W krzakach są dwie budki, żaden kot z nich nie korzystał, tylko z tego drewnianego. Tam jest mnóstwo miejsc, gdzie koty mogą się schronić, ale coś musi zabezpieczyć jedzenie przed zamoknięciem.
Mój czarnuszek boi się aparatu i nie mogę mu zrobić dobrego zdjęcia
Obrazek
Parę zdjęć Witusia.To przytulak jakich mało
ObrazekObrazek
Nie ma jak u mamy
Obrazek
Obudziłam się nad ranem, Pusia poprosiła o jedzenie. Zjadła i wpakowała mi się do łóżka 8O Spałam nerwowo, bo bałam się niechcący ją uderzyć, przygnieść..itd. Po śniadaniu znowu poszła do mojego łóżka i tam śpi. Dziwne, nietypowe dla Pusi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56119
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 19, 2020 7:55 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

ewar pisze:
Parę zdjęć Witusia.To przytulak jakich mało
ObrazekObrazek
Nie ma jak u mamy
Obrazek
Obudziłam się nad ranem, Pusia poprosiła o jedzenie. Zjadła i wpakowała mi się do łóżka 8O Spałam nerwowo, bo bałam się niechcący ją uderzyć, przygnieść..itd. Po śniadaniu znowu poszła do mojego łóżka i tam śpi. Dziwne, nietypowe dla Pusi.

Witus niedługo mamę przerośnie :mrgreen:
Cieszę się że Pusia je, może potrzebuje bliskości człowieka :ok: :ok: kciuki nadal za nią trzymam.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26771
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 19, 2020 8:06 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Wituś jest kwadratowy :mrgreen: Na zdjęciach na pewno większy niż w realu, ale zapowiada się na potężne kocurzysko :D
Nie wiem, co zadziałało u Pusi, ale kotka jest jak nowonarodzona, naprawdę. Boję się cieszyć, bo było z nią kiepsko, a teraz zwrot o 180 stopni 8O Nawet przytyła.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56119
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 19, 2020 8:09 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Trzeba się cieszyć z tych dobrych chwil

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4817
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Sob wrz 19, 2020 9:49 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Pusiu, może Ci ciepła człowieczego trzeba, bo zima idzie? Od dwóch nocy Bezia część nocy przesypia wtulona we mnie tzn na kołdrze wtulona - a to znaczy, że się ochłodziło... Może też tak postanowiłaś? Zdrowia Ci życzę tradycyjnie! I wszystkim w ogóle też! :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12301
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 19, 2020 10:09 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Bardzo dziękuję :1luvu:
Pusia jest specyficzną kotką.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56119
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 19, 2020 12:10 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75995
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob wrz 19, 2020 13:23 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

za zdrowie stada domowego i... 'nadwornego' :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
i za Twoje zdrowie bardzo bardzo mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Zilvana

 
Posty: 370
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob wrz 19, 2020 13:41 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Dziękuję :1luvu:
Ładna pogoda dzisiaj. Fajnie się jechało na rowerze, naprawdę. Jadzi nie było, czekałam tak na wszelki wypadek. Do Kulek też podjechałam, przybiegła Lila. Nie była bardzo głodna, trochę tylko skubnęła jedzenia. Kocią mamę widziałam w krzaczkach, chyba na coś polowała. Miałam nadzieję, że Sreberko przyjdzie, ale niestety, nie pojawiła się. Ktoś tam daje kotom coś do jedzenia, kolorowe chrupki są w karmniku. Koty ich nie lubią, ale jak są bardzo głodne to pewno i to zjedzą. Był też brudny pojemnik po jakiejś mokrej karmie. Oczywiście nałożyłam do misek, mam nadzieję, że sroki tego nie zjedzą. Muszę się przemóc i jeździć co drugi dzień, bo wtedy przychodzą na jedzenie. Myślę, że one polują, a i resztki jedzenia też znajdują, w końcu jest tam restauracja i stołówka.
Kiedy wracałam już do domu, na trawniku zobaczyłam moje czarne coś. Uciekło na mój widok :lol: , pojawiłam się bowiem z niewłaściwej strony.
Pusia nadal ma apetyt, wciąż je często, chociaż malutko, ale to dobrze. Teraz śpi w pudełku na balkonie. Jest ciepło, ale przykryłam ją kocykiem, nie chcę, aby się przeziębiła.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56119
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie wrz 20, 2020 7:21 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Mania i Amber ( córeczki czarnej Meli) mają się dobrze. Mania "myje " Dużej włosy, Amber często zasypia na kolanach.
ObrazekObrazek
Pusia zrobiła się kotem łóżkowym 8O W ogóle ma się naprawdę dobrze. Jest teraz leciutka, dredy jej nie przeszkadzają i może nawet wysoko skakać. Tutaj na oparciu fotela
Obrazek
Wcześniej po goleniu była jaśniutka, prawie biała, a teraz jest ciemna, nie wiem dlaczego.
Grubas Wituś pokazywał mi język :mrgreen:
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56119
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie wrz 20, 2020 7:30 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia? Jakoś się trzymamy.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26771
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości