GDAŃSK.ADOPCJE-STR1. Potrzebny transport Gdańsk- W-wa!

[J.D.]

sorki za OT ale może ktoś zechciałby oddac swój głos na mnie w sierpniowej ankiecie [poz.3]
viewtopic.php?f=1&t=131159
mam teraz prawie 40kotów pod opieką a rok ciężki jak nigdy dotąd ....

[aaska]

Jestem z Bydgoszczy, dziękuję za rady i propozycję pomoc. Gdzie znajdę Ryśkę? Dodam, że kotka była badana pod kątem zapalenia dróg moczowych i miała badanie krwi również-nic nie wykryto.

[J.D.]

Jestem z Bydgoszczy, dziękuję za rady i propozycję pomoc. Gdzie znajdę Ryśkę? Dodam, że kotka była badana pod kątem zapalenia dróg moczowych i miała badanie krwi również-nic nie wykryto.

ryśka to nick na miau więc napisz do niej pw

[Fanszeta]

sorki za OT ale może ktoś zechciałby oddac swój głos na mnie w sierpniowej ankiecie [poz.3]
viewtopic.php?f=1&t=131159
mam teraz prawie 40kotów pod opieką a rok ciężki jak nigdy dotąd ....

Masz mój głos !

[Betbet]

Hej, proszę Trójmiasto o pomoc w ankiecie dla PKDT:)

A maluchy wietne, ten przedłużony włoseeek

[stanleyk]

Jeden z puchatych trafił pod nasz dach

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=131416

[kotika]

Jeden z puchatych trafił pod nasz dach

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=131416

Niestety kociak nie przeżył.

A ja od wczoraj chodzę z ostatnim czarnym puchatkiem do weta.
Kociak ma rzadką kupkę, nie ma zbytnio apetytu.
Dostał osłonowo antybiotyk, temperaturę ma w normie.

[stanleyk]

Jeden z puchatych trafił pod nasz dach

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=131416

Niestety kociak nie przeżył.

A ja od wczoraj chodzę z ostatnim czarnym puchatkiem do weta.
Kociak ma rzadką kupkę, nie ma zbytnio apetytu.
Dostał osłonowo antybiotyk, temperaturę ma w normie.

Nie chcę straszyć, ale było podobnie... Zwróć szczególną uwagę, czy nie ma odruchów wymiotnych...

[kotika]

Wiem, ale wymiotów narazie nie ma.

[stanleyk]

Tak, ale zwróć uwagę też na to, czy kociak się nie krztusi, nasz maluch czasem nie wymiotował, tylko się dławił.

[kotika]

Tak, ale zwróć uwagę też na to, czy kociak się nie krztusi, nasz maluch czasem nie wymiotował, tylko się dławił.

Narazie tylko ta kupka i brak apetytu, ale będę na to uważać.

[kotika]

Nadal chodzimy do weta, brak poprawy.
Test na parwo zrobiony, negatywny. Szkoda, że testy nie są jednoznaczne.

[kotika]

Mały puchatek nie dał rady, odszedł.
Pocieszające jest to, że ten w nowym domu, mimo, ze też miał jakiś czas problem z kupką,
teraz ma sie dobrze i nie powinien mieć kłopotów.
Mała Zue też dochodzi do zdrowia, biega, bawi sie, jest kochana.

Dziś zresztą miałam rano telefon w jej sprawie, pod koniec rozmowy pytam
czy jest zdecydowana, a ona że tak, więc ustaliłyśmy, że zadzwonię później
i ustalimy szczegóły przekazania (bardzo blisko ).
Dzwonię, pani dziwi się kto ja jestem, w końcu mówi, a kotek, za długo nam było czekać,
przygarnęłyśmy innego.
Ciekawe, czy jak zachoruje, też za długo będzie im czekać aż wyzdrowieje.

[jaaana]

[stanleyk]

Wiadomo, dlaczego?