Z piekła rodem... Foster ['] Fotki od s. 94 :)

ASK@ pisze:
OKI pisze:Ja się chyba nie nadaję do tej roboty.
Budzi się we mnie straszny złośliwiec, muszę trzymać paluchi na wodzy

możemy klub założyć. Złośliwy klub
Najbardziej mnie wkurza jak nie wiedzą o jakiego kota chodzi bo sobie z 100 ogłoszeń spisali (tak mi powiedziała jedna) i nie muszą pamiętać. Zawsze jestem mocno słodka wtedy.

Z takim tekstem to się jeszcze nie spotkałam, ale z tym, że nie wiedzą o kogo pytają, to jak najbardziej.
Z ogłoszeniami dzieciaków chyba jeszcze poczekam i na spokojnie sobie wstukam w święta :twisted:

Na razie wystarczy, że na FB wiszą :roll:

**Adopcje: 12 >>**

Ja też z maleńtasami się wstrzymam. Znaczy się ruda Masza pewnie ruszy bo Miś nadal niepewny.
Na "stare" maleńtasy mam telefony ale wystarczy,że powiem "kichają małe ,adopcje ruszą po świętach" to słyszę jęk zawodu i "my potrzebujemy na święta" A w tle często ryk dzieciaka.Najlepszy test.

Wczoraj kobieta zażyczyłą sobie bym każdego kota wymieniła i opisała bo ona nie pamięta o jakiego jej chodziło.Spisała sobie tylko listę z telefonami. Niby to jej minuty leca ale mój czas.

Ludzie, ludziska...

Fajna akcja, tak a propos
Obrazek

Tablica.pl pisze:Słodki, ale... nie na prezent. Pies to odpowiedzialność i nie dawaj go pod choinkę!

Tablica przyłącza się do apelu miłośników zwierząt. Jeśli napotkasz na ogłoszenie w którym pies jest oferowany jako prezent, zgłoś to nam.

Obstawiam, że koty też można zgłaszać

Rany, jak dobrze, że w całym tym wariactwie tablica zachowuje rozsądek :roll:

Szalony Kot pisze:Rany, jak dobrze, że w całym tym wariactwie tablica zachowuje rozsądek

czy ja wiem.
Ogłaszałam ostatnio psa z wstępem
"mikołajkowy prezent, a może niechciana zabawka? RUdy blabla..."
Usunęli

_ogonek_ pisze:
Szalony Kot pisze:Rany, jak dobrze, że w całym tym wariactwie tablica zachowuje rozsądek

czy ja wiem.
Ogłaszałam ostatnio psa z wstępem
"mikołajkowy prezent, a może niechciana zabawka? RUdy blabla..."
Usunęli

No i dobrze :twisted:

Nas też nic nie zwalnia od myślenia
Niestety nie można polegać na umiejętności rozumienia słowa pisanego przez naród, więc zapewne 90% przeczyta tylko dwa pierwsze słowa

Wolę przesadną reakcję w tę stronę, niż oglądanie tych wszystkich puchatych misiaczków "w sam raz i czas pod choinkę".
A rzeczywiście na Tablicy prawie nie ma takich ogłoszeń.

Jeszcze fajniej by było, gdyby jakiś duży baner dali w dziale zwierzaki... ech... rozmarzyłam się... :wink:

**Adopcje: 12 >>**

Dobrze ze uważają.jakoś tak ostatnio szczególnie.
Ostatnio dawałam na tablicy ogłoszenie Julki.Miziak,namolniak, uzależniony od ludzia...i takie tam. Dostałam info,że są treści niedozwolone

i tablica zmieniła mi ogłoszenie ale puściła. Wydrukowałam zmienione ,poczytałam.Nic się nie zmieniło.Gumtree zatwiedziło, inne bez problemu a tablica nie.Pajęczyna to mi w ogóle je wyrzuciła. Od lat daję ogłoszenia i uważam na treści. Nie bardzo moge docieć co.
Kidyś z jakimś portalem toczyłam dyskusję bo mi ogłoszenia nie zatwierdzili ze słowem "krucha" pisząc,że jest nieprzyzwoite (w kontekście było krucha jak porcelanowa figurka). Ale to wtedy zawzięłam się i nakazałam mi podać niedozwolone słowo.

Niedozwolone są 'pieszczochy' we wszystkich odmianach :lol:

Żeby tak jeszcze czytających od razu filtrowali... :roll:

Naprawdę się rozmarzyłam :ryk:

**Adopcje: 12 >>**

o pieszczotach wiem.Dowiedziałam się dziwacznie.Kiedyś nie zatwierdziło mi ogłoszenia.Myślałam,ze słowa "człowiek skazał na śmierć, bezmyślność ludzka...i takie tam były niedozwolone.A to "pieszczota". U Julki nic takiego nie było więc mam zagwozdkę. Tym bardziej,ze gumtree przoduje w pilnowaniu i u nich ogłoszenie przeszło.

Też bym chciałą filtra na dzwoniących.

Przed chwilą dzwoniła do mnie pani z portalu "aukcjazwierząt" z pytaniem czy jestem hodowcą kotów?

W pracy jestem więc tylko wydukałam nie .Trochę w ogóle trwało zanim połapałam się o co chodzi.Klient stał już w drzwiach.

Z okazji Świąt promuję Kulokota http://www.facebook.com/media/set/?set= ... be2965b5f8 :twisted:

Album conieco odkurzyłam, delikatnie skorygowałam tekst :roll:

Proszę udostępniać, ew. uwagi co do treści chętnie przyjmę (i skrytykuję po swojemu :mrgreen:

), bo Kulokot to trudny przypadek

Raczej wątpię, żeby komukolwiek podpasował Kulokot na prezent...

literowka w akapicie o kuwecie "Koto się nie załatwi do brudnej".

Dziękować

Kochani, te butki z bazarku (link w stopce)
4. Adidasy-korki, dla chłopaka, rozmiar 36 2/3 [FR], czarno-czerwone
Dziwnie podniszczone - uszkodzenia tylko z wierzchu, wyglądają jakby były tylko w worku noszone, ale nie zakładane

Po boisku raczej nikt w nich nie biegał, może po hali? Na pewno w dobrym stanie
Obrazek