Koty z kielc...maluchy, młodziaki i troche starsze :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw kwi 30, 2009 20:43

bo nie ma ich w domu, a psinka potrzebuje duzo ciepla i czulosci-czasem sie zmienia zycie czlowieka-dobrze, ze chca go oddac do kogos kto go pokocha i sie nim zaopiekuje-a nie jak prawdopodobnie Sylwusia-wyluscili, zeby sobie "pobzykal", bo zaczal znaczyc :evil: :evil: :evil:
tzn. nie oni tylko przyszla tesciowa mojej siostry i jej przyszly maz :evil:
Kicia... 16.09.2016 (*)

mamba luna

 
Posty: 1509
Od: Pon gru 19, 2005 0:14
Lokalizacja: kielce

Post » Czw kwi 30, 2009 23:17

U naz znow troche zmian...pojechalismy łapać kolejna kotkę do sterylki ze Staszica.
Oczywiście sama gwiada sie nie zjawiła ale za to pojawiła się trikolorka.
Nie mielismy mozliwości wczesniej zabrac kici i niestety kolorka urodziła.
Dzisiaj pojawiła się i po 3 godz zwodzenia nas pokazała nam gdze ukryła maluchy.
Urodziła w takim jakby budynku gospodarczym na jednym z podwórek. Niestety obok jest dośc duza budowa i najprawdopodobniej te budynki bedą niebawem rozwalane.
Oczywiście drzwi zamkniete na kłódke i znów musilismy wlamanie robić. W międzyczasie maluchy sie odezwały więc juz na pewno wiedzieliśmy, zę tam są.
Kotka w miedzy czasie wysmyknęła się na zewnątrz...
Zabralismy maluchy, drzwi zamknelismy tak jak były 8)
i polecielismy na sasiednie podworko mamuśkę łapac.
Zastawiliśmy pułapke z maluchem w srodku i w końcu koteczka wlazla do środka i się zatrzasnęła.
Koty trafiły na kilka dni na awaryjny tymczas ale w przyszłym tyg zostaną przewiezione do lecznicy. Tam beda czekałay na wolne miejsce w dt.
Sa trzy dziewczynki i jeden chłopak. Jedno kociątko malutkie w porównaniu z resztą ale może się odchowa.

Znów przybyło a nie ubyło...

A psiaczek biedny. Pewnie nie rozumie dlaczego musi mienić rodzine, rozumiem, ze mamy ogłaszać chłopaka ??
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt maja 01, 2009 9:26

We wczorajszej akcji brały udział cztery osoby - oprócz Fiony i mnie także pani Ola (znana Ewelince z ratowania kotki z komina - Sadzy) oraz pani Dorota.
A dobrych rad odnośnie wejścia do pomieszczenia, gdzie ukrywała się tricolorka z małymi, udzielili nam mieszkańcy kamienicy nr 10 :) Dziękujemy ;)

@mamba_luna

Sylwek na pewno wróci do miejsca, z którego został wypuszczony. A do schroniska też warto zajrzeć. Naprawdę mógł tam trafić, jeśli nie bezpośrednio zawieziony przez teściową, to przez kogoś, kto go znalazł na ulicy.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt maja 01, 2009 14:25

Chyba pora na nowy wątek :wink:
Ten jest juz bardzo długi...zajme sie tym dzisiaj :)
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt maja 01, 2009 17:58

Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 109 gości