Walercia w standardzie otwockim

Waleria w nowym domu odnalazła się wyśmienicie, ale pierwsza rezydentka nie może się pogodzić z trzecim kotem w domu. Nie pomogły feliwaye, krople Bacha, sposoby behawiorystów.
Po trzech miesiącach rezydentka siedzi głównie pod łóżkiem albo sika na wszystkie łóżka i kanapę w domu.
W tym tygodniu Waleria do mnie wróci.
Bardzo, bardzo mi smutno, bo dom naprawdę mądry i doświadczony, tak mi szkoda, że się nie udało.
:cry:

**Adopcje: 12 >>**

o matko jaka szkoda

Wielka szkoda

.
Do tego na krówkę padło...

Agnesko, czy będziesz mogła wstawić zdjęcia koteczki??? Te, które są na wątku nie chcą się otwierać, a ogłoszenia są w archiwum i też nie można podejrzeć...

Szkoda, że Walercia straciła DS, ale na pewno szybko znajdzie nowy, skoro jest taka kochana. Ja też nie przepadałam za krówkami, dopóki nie poznałam swojej

Teraz uważam, że krówki to najfajniejsze koty pod słońcem! (nie umniejszając oczywiście uroku pozostałych footerek!)

o kurcze... jaka szkoda... znowu stresy dla Walerci... :cry:

Dzięki za podpowiedź, że zdjęcia przepadły. Dzisiaj wieczorem na spokojnie wrzucę je na inny serwer i zrobię aktualizację w pierwszym poście.
Warto - bo Waleria jest śliczna. :1luvu:

W takim razie z niecierpliwością czekamy na zdjęcia cudnej krówki! :ok:

**Adopcje: 12 >>**

no właśnie bez fotek ani rusz!!!

Też chętnie zobaczę ponownie Walercię!

Walerciu, hop po nowy domek! A my nadal czekamy na zdjęcia (ja z wielką ciekawością - Cioteczki tak się tobą zachwycają, że hej, chętnie bym zobaczyła obiekt tych zachwytów)