Fanta rozbrykana

i generalnie dobry humor (i apetyt) ma pannica

Dzis zaczyna leczenie. Mam nadzieje ze szybciutko bedzie zdrowa jak rudy rydz. Zdolna z niej informatyczka- jak cos mi na kompie poprzestawia to nigdy nie umiem dojsc jak to naprawic

I na gg tez juz pare razy pogadala

W tym miejscu chcialam tez podziekowac wszystkim ktorzy kibicuja Fancie, pomagaja i duchowo i materialnie, bo bez tego ani rusz
Poniewaz mnie sama rozlozyla choroba, a takze tak sie teraz poukladalo ze nie dam rady codziennie z Fanta jezdzic do weta, prawdopodobnie juz dzis Fanta pojedzie na 5- 6 dni (na czas kroplowkowania) do Wiesia (Kropeczki z forum

) Troche smutno, ze nie bedzie mnie Fanteczka zagadywac po nocach.
Bede donosic jak sie sprawy maja.