Kaprys2004 pisze:Czekamy

Otóż wczoraj cała moja skrzynka była zapchana wiadomościami od jednej osoby. Pytania dotyczyły Poli.

Potem telefon, na wszystkie moje wątpliwości, przekonujące odpowiedzi.
No i pojechaliśmy dzisiaj. Z kotem ...i z wielkim płaczem.
Mój DT płakał tak od wczoraj. Już myślałam, że nic z tego nie będzie. Chyba zmienię DT.
W domu jest 8 letnia dziewczynka, ale bardzo wrażliwa dziewczynka.
Jest chomik dziewczynka, no i pani Hania matka dziewczynki, sama też oczywiście dziewczynka...

Tak więc babiniec całą gębą.
Koteczka chociaż troche sie kryła, to jednak posiedziała tez na posłaniu, pobawiła się trochę piłeczką. Było lepiej niż myślałam.
Mała dostała całą wyprawkę. Doszło do tego, że ma dwa pośłania, jedno z DT, jedno z nowego domu.
Umowę podpisaliśmy, zapewnienie o wiadomościach mamy.
