Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
seja pisze:Miśka w sumie bez zmian.
Ucho dalej się poprawia.
Je , całe szczęście.
Przy pieszczotach pogryzła mnie. Raz przy drapaniu pod brodą, w zasadzie w okolicach mostka, zawarczała i mnie pokąsała...
Drugi raz smerałam ją po boczku i znowu na mnie zawarczała i ugryzła...
Czy to z bóluPewnie tak. Może za mocno pociągnęłam głaszcząc skórę i ruszyłam rewir wokół guza
![]()
Trzeba jej zrobić nie tylko RTG główki,ale i klatki z brzuszkiem, bo może i tam dzieje się coś niedobrego, bo jeżeli kot gryzie i warczy...
Zaczynam bać się jej dotykać...
I chyba ma rujkę...siedzi w pokoju i krzyczy rujkowo...i wygina się też rujkowo...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości