heket, ja jak sprawilam sobie jednego kociaka to odrazu zaczelam myslec o drugim - zeby kocicy smutno nie bylo

teraz mysle o jeszcze jednym, ale moi kochani Duzi na wiecej sie nie zgadzaja

wiec zaczynam pomagac inaczej: na razie ogloszenia i podnoszenie watkow na pierwsza, zaraz jade zrobic maluchom zdjecia i mysle o adopcji wirtualnej - tylko funduszu na ranie mam malo

ale tak moja pomoc sie rozkreca
