Poznań: Kari ma dom. Maja w nowym domu - dużo stresów.

[kochajaca_kociska]

no i jak ja oswajacie?? podnosze panienkie

[kochajaca_kociska]

podnosze!!

[kochajaca_kociska]

w gore!!

[jovu]

I co u Majeczki ?

[kochajaca_kociska]

no wlasnie, co u niej?? jakis domek sie odzywal?? jak oswajanie ??

[puss]

domek się żaden nie odezwał, a jeśli chodzi o oswajanie, to hm... podchodzi już bliżej. może zacznę trochę bardziej agresywne działania oswajające w tym tygodniu

[kochajaca_kociska]

domek się żaden nie odezwał, a jeśli chodzi o oswajanie, to hm... podchodzi już bliżej. może zacznę trochę bardziej agresywne działania oswajające w tym tygodniu

ale co znaczy agresywne oswajanie??
moja kocice tez chce bardziej oswoic,zeby nie byla taka niedotykalska,ale nie mam za bardzo pomyslu jak.

[kochajaca_kociska]

domek się żaden nie odezwał, a jeśli chodzi o oswajanie, to hm... podchodzi już bliżej. może zacznę trochę bardziej agresywne działania oswajające w tym tygodniu

ale co znaczy agresywne oswajanie??
moja kocice tez chce bardziej oswoic,zeby nie byla taka niedotykalska,ale nie mam za bardzo pomyslu jak.

to ja ponawiam pytanie no i oczywiscie podnosze!!

[puss]

że tak powiem: za futro, na kolana, i głaskamy kota do upadłego
opcja dodatkowa: zamykamy się z jednym kotem (tym do oswojenia) na noc w sypialni, pakujemy kota do łóżka, i głaskamy do upadłego

[kochajaca_kociska]

że tak powiem: za futro, na kolana, i głaskamy kota do upadłego
opcja dodatkowa: zamykamy się z jednym kotem (tym do oswojenia) na noc w sypialni, pakujemy kota do łóżka, i głaskamy do upadłego

puss, podoba mi sie to ja tez tak robic bede rozumiem,ze skutkuje takie agresywne oswajanie??

[puss]

z tego co słyszałam, to działa

[kochajaca_kociska]

a to jeszcze nie probowalas??

[puss]

podziałało kiedyś z moją Emilką, więc powinno zadziałać z innymi

[kochajaca_kociska]

ja swojego malucha musze tak pomeczyc,bo cos niedotykalska jest

[kochajaca_kociska]

alez dizsiaj przelom byl moje niedotykalskie stworzonko dzisiaj chcialo byc bardzo bardzo mocno miziane, glaskane i tulone juz dawno tak kociastego nie wysciskalam. i nawet powoli daje sie nosic, nie dlugo po tylko z 1 albo 2min,ale takie noszenie wytrzymuje bez miauczenia to jakis sukces przeciez.
a jak tam oswajanie Maji??