Słuchajcie Marcjan pojechał dosłownie godzinkę temu do swojego domku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
wrzucam te balony i dance chociaż łzy mi ciekną - tak pusto zwłaszcza jak na jego fotel patrzę ...
ale na pewno będzie mu dobrze - bardzo się spodobał nowej rodzinie, w podróży w transporterku niestety się załatwił - pewnie ze stresu, ale w domu jest już ok - chodzi zwiedza, obtarł się już o nogi i podjadł sobie
mam nadzieję, że nowy domek będzie pisał od czasu do czasu, na razie kciuki za dobrą aklimatyzację
dziękujemy wszystkim za kciuki pomoc i w ogóle
będę przekazywać wszystkie wieści na bieżąco