
W tej chwili straczy nam na spłatę długu
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Be pisze:Nie, to nie... Poradzę sobie bez cegiełek![]()
A jak Dzika?
dellfin612 pisze:Ola, gratulacje cegiełkowe!!!![]()
Rzucę garść ekspresowych informacji o naszych biduniach.
Bury jest OK
biegunki nie ma,
kataru nie ma,
jaj już nie ma,
BYŁ świerzb - już nie ma
apetyt jest,
miazianie i kolanka na całego
wiek 1,5-2 lata
Gotowy do nowego domku.
Jutro wieczorem opuszcza szpitalik i dołącza do domowego stada, ale na początku jednak będzie jeszcze kwarantanna w osobnym pomieszczeniu.
Miki kiepsko
biegunki nie ma
kataru nie ma
jaj już nie ma
BYŁ świerzb - już nie ma
apetyt od kilku prawie zerowy, ale jeszcze nie chudnie
nie daje się dotknąć (próba skończyła się dwoma dziurami w mojej żyle na wylot i krwotokiem; przeżyłam)
DEPRESJA
Jeśli do nowego domku, to tylko do w miarę doświadczonych osób.
Jutro wieczorem opuszcza szpitalik i dołącza do domowego stada, ale na początku jednak będzie jeszcze kwarantanna w osobnym pomieszczeniu. Myślę, że opuszczenie klatki i kontakty z innymi kotowatymi dobrze mu zrobią.
Ripley wygląda na ciężarną (w końcu trzymano razem niesterylizowane koty i kotki)
cały czas biegunka
kataru nie ma
jest świerzb
apetyt gigantyczny (chyba się pakuje), brzuszek zaokrąglony
nie ma mowy o dotknięciu jej
W ciągu tygodnia będzie sterylizowana, po kolejnym tygodniu zabieram ją do mieszkania, na kwarantannę.
Na dziś to tyle, teraz spać, jutro łapanki i jazdy w korkach po mieście.
Ola, dostawa miała dziś przyjechać, kierowca umawiał się, nie dotarł.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości