Gdybym tylko mogła - to bez zastanowienia zabrałabym Igraszkę na stałe, ale niestety nie mogę. Mieszkam z rodzicami mojego TŻ i ich kocurem, który nie toleruje innych zwierząt

Mamy co prawda w planach przeprowadzkę, ale sama nie wiem kiedy to będzie... może za 3 miesiące, może za pół roku, może za rok, czy dłużej... jestem teraz w takim punkcie mojego życia, że wszystko zależy od wielu czynników, na które nie mam wpływu

ciężko to wyjaśnić
wiem jedno, gdybym tylko się przeprowadziła na swoje 4 kąty - to od razu zabrałabym Igraszkę
czy jakieś DT zgodziłoby się na tak długi i do końca nieokreślony czas?
chciałabym też zapytać, jaki jest miesięczny koszt utrzymania Igraszki i czego potrzebuje na cito, żeby polepszyć jej stan zdrowia?
zastanawiam się, czy dałabym radę np. z adopcją wirtualną
może jakieś DT by się znalazło, gdybym pokrywała co miesiąc jakąś część kosztów utrzymania Igraszki ?