Bella i Amigo szukają domu - Bella już w domku :))

» Wto gru 11, 2007 12:09

tak, poodbnie przetlumaczylam i zaraz pytalam co to oznacza
wetka mowi ze do hemolizy krwi moze dojsc w kilku przypadkach, ale zeby nie panikowac, bo gdyby laboratorium mialo watpliwosci co do wyniku to na pewno poprosilyby o druga probe, ze zawsze sie zabezpieczaja
ale powiedzila tez, ze jesli mnie to gnebi, to moge za jakis czas powtorzyc badane

a kotki u mnie "pomagaja" mi w sprzataniu przedswiatecznym, rozchlapujac wode, robiac lapki na czym sie da, wlasnie piora sie ich kocyki

» Wto gru 11, 2007 15:54

A firanki wyprały? Żeby mieć na czym się 'zawieszać'? :wink:

» Wto gru 11, 2007 16:05

anita5 pisze:A firanki wyprały? Żeby mieć na czym się 'zawieszać'?

w ich pokoju firan brak (wlasnie z tego powodu), ale jak wypuszcze je na pozostale pomieszczenia to daja popis wspinaczkowy, szczegolnie Amis :twisted:

» Wto gru 11, 2007 16:34

U mnie to tylko Robiś lata po firankach :roll:

» Śro gru 12, 2007 0:00

chyba im to przejdzie?
moje dorosle koteczki juz nie lataja, za duze, za ciezkie sa... :roll:

ale zabawa pod dluga firanka, kiedy to one leza z jednej strony a zabawka jest z drugiej i lapka ja zaczepiaja, to nadal jest zabawa na topie

» Sob gru 15, 2007 23:00

Hop do góry koteczki!!!

» Nie gru 16, 2007 16:58

No to jeszcze raz do góry koteczki!!!

» Pon gru 17, 2007 23:08

kristinbb, dziekuje za podrzucanie watku

ja nadal bez stalego dostepu do netu

nie wiem kiedy "szanowna tpsa" :evil:

dopusci konkurencje by mi net zalozyla :!:

paranoja jakas

kociaki maja swietnie, leza w rzadku pod kaloryferem, obzarte sercami drobiowymi

» Wto gru 18, 2007 7:19

Dostałam od Ciebie paczuszkę z bazarku.
Wolę o tym napisać, coby nie wynikły jakieś nieścislości.
Ostatnio na ten temat czytałam na jednym z wątków.
Będą mi przypominały Ciebie i twoje koteczki.

» Śro gru 19, 2007 12:30

Jola_K pisze:kristinbb, dziekuje za podrzucanie watku

ja nadal bez stalego dostepu do netu

nie wiem kiedy "szanowna tpsa" dopusci konkurencje by mi net zalozyla
paranoja jakas

kociaki maja swietnie, leza w rzadku pod kaloryferem, obzarte sercami drobiowymi

Współczuję Ci , bo oni się kłócą ,
a człowiek bez dostępu do neta to jak bez ręki.
Ja załatwiam baaardzo dużo spraw przez net.

Wygłaskaj koteczki ode mnie , bo teraz już nie ma Migosi...