My do Irlandii, a kot do piachu... IRA szuka domu...fotki...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 01, 2007 7:51

Kasiu D., co u Iry, czy ta kociczka ma jeszcze jakieś szanse :?:

Ktoś chociaż próbuje ją z tej dziury wyciągnąć :?: ....... :roll:

Jest taka śliczna ...
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon paź 01, 2007 11:52

i znów HOP!!!

Myszeńko, ja odnoszę wrażenie, że Kasia to tu chyba już wcale nie zagląda...

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16787
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto paź 02, 2007 8:20

Kasiu, wczoraj zadzwoniła do mnie pani z Warszawy, która znalazła gdzieś w internecie ogłoszenie burej Zapałki, której w lecie szukałam domu. Pytała czy kotka jest jeszcze do adopcji. Zapałka znalazła już dom, ale od razu na myśl przyszła mi Ira i opowiedziałam o niej tej pani. Przed chwilą wysłałam do niej linka do tego wątku. Może będzie zainteresowana. Na pv wysyłam ci adres mailowy tej Pani. Może napisz jej coś więcej o Irze, wyślij jeszcze raz te zdjęcia, które tu zamieściłaś (może udałoby ci sie jednak zrobić jakieś nowe...), podaj jej jakiś bezpośredni kontakt telefoniczny do siebie. Może się zdarzyć, że nic z tego nie wyjdzie, ale jest to przecież jakaś szansa dla Iry! Myślę, że warto chwytać każdą!

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16787
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto paź 02, 2007 8:31

Czy oprócz Kasi D. ktoś jeszcze mógłby zainteresować się Irą, postarać się o jej zdjęcia, napisać coś o niej ... :?:

Jest dla niej szansa, nie zmarnujmy jej :!:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto paź 02, 2007 17:18

hop do góry...

bureska

 
Posty: 117
Od: Sob paź 21, 2006 23:27
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Post » Wto paź 02, 2007 17:50

Zaglądam, oczywiscie, ze zaglądam.
Tylko że nic sie nie dzieje w sprawie IRy i stad moje milczenie.
Wczoraj i dziś wyszła do miski przy mnie, a raczej nie zdążyła się schowac do dziury...
Mogłam ją zobaczyć w świetle dziennym.
Mam wrażenie, ze sie poprawiła... 8O

Nie bardzio moge ją złapac do klatki bo nie mam jej gdzie umiescić. Jeśli wrzuce ją do pomieszczenia z resztą kotów to koniec... potem jej juz nie złapię ...ani w ręce ani do klatki...

Napisałam do pani, której namiary dała mi Joasia S.
Czekam na opowiedź nie łudzac się zbytnio...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto paź 02, 2007 22:40

JoasiaS pisze: ale od razu na myśl przyszła mi Ira i opowiedziałam o niej tej pani. Przed chwilą wysłałam do niej linka do tego wątku. Może będzie zainteresowana. Joasia


Może jednak ta Pani się zdecyduje?
Poczekajmy cierpliwie aż przemyśli sprawę.
Byłoby cudownie gdyby kolejna kicia znalazła domek,
zwłaszcza po tych okropnych przeżyciach jakie ją spotkały.

Takie porzucone kotki potrafią być bardzo wdzięczne,
gdy ktoś je pokocha, więc może Pani, o której piszecie
okaże kici serce i będzie miała wspaniałą kocią przyjaciółkę.

Liczę na to, że tak się stanie.
Jak będzie coś wiadomo dajcie znać, proszę.

nicol

 
Posty: 43
Od: Czw sie 09, 2007 23:37
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro paź 03, 2007 11:46

w górę IRA :!:

Dobija mnie to, że poza tym "w górę" tak naprawdę nic nie mogę dla niej zrobić... :cry:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16787
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw paź 04, 2007 7:54

Czy coś wiadomo? Czy pani się odezwała?? Kasiu, dzwoniłaś do niej, jak ci sugerowałam???

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16787
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw paź 04, 2007 14:18

:conf:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw paź 04, 2007 20:09

Jak mi jej żal.. Ale wierzę, że ktoś ja wypatrzy. Może juz za chwilkę.. mocno trzymam za mądrego, odpowiedzialnego, kochającego Dużego dla IRY..
ps. od jakiegos czasu mieszkam w Irlandii.. przyjechałam tu z moimi kotami.. dało się..
Dżampa..Marusia..Domino..Domisia..Dziecko..Scarlet.. .. wszystkie za Tęczowym Mostem :(

Sanna

 
Posty: 713
Od: Nie kwi 24, 2005 19:53
Lokalizacja: Gdynia / Irlandia

Post » Czw paź 04, 2007 20:17

Ty, tam na gorze... widzisz to i nie grzmisz? :(

co ona musi przezywac... zebym ja byla w Polsce... :(
Obrazek
Kilkadziesiat tymczasowych kotow u Missieek i Vikamili. Domy potrzebne!

masienka

 
Posty: 125
Od: Pt mar 30, 2007 17:02

Post » Czw paź 04, 2007 20:49

Słuchajcie, mam pomysł...
Dokupię jeszcze jedną klatkę metalową. Nie wystawową tyko taką mniejszą, składaną ,na 1 kota. Dziś wybrałam kasę z fundacyjnej puszki w wypasionym sklepie zoo i stać mnie 8)
I wezmę Irę do domu...
Jeszcze nie wiem gdzie postawię tę klatkę ale to już problem na potem... :roll:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw paź 04, 2007 21:10

Pani Katarzyno jest Pani wielka :1luvu: oby tylko Ira pozytywnie zareagowała, będe trzyumać kciuki za ponowną socjalizacje :ok:

bureska

 
Posty: 117
Od: Sob paź 21, 2006 23:27
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Post » Czw paź 04, 2007 21:16

:king: jestem pewna, ze to da efekt w postaci barankujacej i traktorzastej Irci :) pewnie trzeba bedzie dlugo poczekac ale da :)
przeciez ona wcale nie jest dzika tylko domowa

moje szczescie bylo puszczone luzem w mieszkaniu i dopiero po kilku miesiacach przestal sie rozplaszczac na ziemi i pelznac za najblizszy mebel jak tylko zorientowal sie, ze czlowiek na niego patrzy. A teraz jest chyba najbardziej miziastym i gadatliwym kotem na swiecie :lol:
Obrazek
Kilkadziesiat tymczasowych kotow u Missieek i Vikamili. Domy potrzebne!

masienka

 
Posty: 125
Od: Pt mar 30, 2007 17:02

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 71 gości