» Wto kwi 10, 2007 13:05
Przeczytałam cały ten wątek i powiem szczerze, że jestem zbulwersowana jak można być tak nieczułym.
Jak dla mnie to ta cała akcja z siostrą i dzieckiem to bujda a ty chcesz sie po prostu kotki pozbyć- znudziła sie czy co?
Nie znam osoby która mogłaby postąpić w tak nieludzki sposób i po prostu kotkę oddać bez powodu lub z tak głupiej przyczyny.
Moja siostra cioteczna jest uczulona na koty i wszystko co chodzi, lata, co się je i pije- w ogóle dziecko-na wszystko ma alergię. Ale mimo to przyjeżdza do nas chetnie, weźmie lekarstwa ze sobą i świetnie spedzamy razem czas oczywiście w towarzystwie zwierzat.
Nie chciałabym nigdy poznać kogoś takiego jak ty- bez serca dla zwierząt, wyobraźni- czy kotka sie przystosuje do nowego środowiska i bez uczuć. To tyle z mojej strony.
Radzę się zastanowić 5 razy zanim wypiszesz kolejne bzdury na tym forum. Bo dla ludzi tutaj, tych którzy kochają koty i się z nimi utożsamiają, rozumieją je i dbają jesteś po prostu (najdelikatniej powiedziane) wstrętna.