Momuś od dziś w Cudnym Domku !!!ciesze sie jak głupia!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon wrz 11, 2006 13:44

Georg-inia pisze:


tabletka, rozumiem przemycana w żarełku, nie jest zjadana, tak? jak nie chce pasty jeść, to mu ją wyciśnij na łapy - jak sie będzie mył to i tak zliże :)
są oczywiscie środki, które wylewa się na kark (Stronghold, Profender) ale one są diabelnie drogie (ok 20-30 zł) :([/quote]

tabletek nie ma mowy,pasta na łapki
tyz nie, bo usmaruej mi torbe znaim go zaniose do domu
i efektu zadnego
to jest kocurek, ktorego
prawdopodobnie ktos wieszal
wiec on nie pozwoli sie wziasc an rece
pod brodke,do pyszczk dotknac itd
boi sie strasznie
pozwala sie tylko glaskac
i czuje ze tylko Stronghold wskazany
ale ostatnio powiedziano mi ze to jest
preparat tylko na nicienie
i nie likwiduje wiekszosci robakow-lekarz mi tak powiedzial
ze najlepsza tabletka
ale koty ,zaden z moich 5 w domu obecnie
nie wzial tabletki,podszedl do jedzenia
powachal i.. na tym koniec
jeden raz wzial i..zawymiotowal,pyszczek mu sie zaczal
pienić :( itd
wiec tabletki i pasty odpadaja definitywnie :(
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Wto wrz 12, 2006 10:45

Iwonka, zgłosiłam Momusia na ogłoszenie do Kocich Spraw z forum 'koty', powyżej 'kociarni', zobacz wątek:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49 ... c&start=15

Daj im znać, czy się zgadzasz i czy dostarczysz zdjęcie, ja go zgłosiłam bo czas był tylko do wczoraj i bałam się, że się malutki nie załapie, o tym, czy uda mu się dostać na to ogłoszenie decyduje głosowanie, więc jeśli się zgadzasz to głosujmy na niego! A jeśli Momuś się ' załapie' to może i dla innych kotków znajdzie się domek jak się będą do Ciebie chętni zgłaszali.

galathilion

 
Posty: 40
Od: Pon sie 28, 2006 13:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 12, 2006 13:04

Momusia juz tam zglosilam
ale widze tam wieele bardziej potrzebujacych kotków
wiec niech one
ida pierwsze
Momus nie bedzie mial żalu :)
jak sie nie dostanie
a poza tym Momus
ma troszke chory żołądeczek
wiec ma dietke
i bierze zastrzyki
ma znow katarek :(
pewnie dlatego ze nie chcial jeśc marcheweczek :evil:

a mam problem z jego tatusiem dziczkiem Ogryzkiem
dzis idzie na odjajczenie
ale.. te jego charczenie
to raczej nie choroba-bo je, pije, chodzi mruczy, lize sie
tylko to sa chyba jakies zrosty w gardle, po albo
duszeniu wczesniej
albo teraz gryzl sie z kotami
wiec odjajczenie jak najbardziej wskazane
by inne kocury go nie zaczepialy :evil:
na dzialce,
zreszta on jest dziczkowaty strachliwy,wiec do adopcji sie nie nadaje,
kocha wolnosc, zreszta jest na tyle dziki,ze widze mieszkanie go meczy
tesknie patrzy na oko,kombinuje itd
na dzialce nie bedzie mu zle
a jak by przyszly extrra mrozy
to go zabiore na ten czas do domku
ja chodze prawie co dzien dawac kotom jesc,
zbuduje im w altance namiot z cieplych kocy i kolderek
i bedzie dziura wykuta w altance by sobie
wchodzily itd
ostania zime tak Ogryzek z Mikusia przezyl i bylo oki
niestety nie moge trzyamc tyle koto w domku
wiec, dzialkowe po zabiegach wroca na dzialke
źle im nie bedzie
coz nie kazdy kotek nadaje
sie do domku
niektore kochaja wolnosc..
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Wto wrz 12, 2006 15:10 KOSZYKOWA SESJA MOMUSIA ;))

a oto sesja koszykowa ;) ;) ;)
PRZYCZAJENIE
Obrazek
CO SIE GAPISZ?
Obrazek
EE NUDAAAAAA
Obrazek
PACHNIE???
Obrazek
I TAK TO ZGRYZE ...
Obrazek
SPADAJ Z TYM APARATEM !
Obrazek
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Wto wrz 12, 2006 16:19

Momusiu, jakiż Ty piękny :) :1luvu: jaka szkoda, że zgłosiłam Bilardzika do ogłoszeń w kocim magazynie i nie mogę na Ciebie zagłosować :(

nie wyjadaj, Maluchu, innym kotom, bo potem bączki puszczasz i kupy nieładne są :twisted:

Iwonka, może to charczenie Ogryzka rzeczywiście wynika z jakiegoś mechanicznego uszkodzenia dróg oddechowych... trzeba weta dokładnie wypytać. Skoro dbasz o te działkowe koty mają schronienie, to dadzą sobie radę. Nie ma sensu udamawiać na siłę dorosłych kotów, które urodziły się "na wolności", bo i tak się to w większości wypadków nie udaje :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 12, 2006 22:55

Georg-inia
dziekuje w imieniu swoim i Momusia za mile slowa :oops:
i uwazamu ze Bilardzikowi bardziej potrzebne to ogloszenie
jemu sie bardziej przyda
a jak ludziki poczytaja ze jest takie forum
w necie,to moze i Momusiowi sie poszczesci :)

Ogryzek juz po odjajczeniu 8O
i..spi ,wiec nocke mam zgłowy,bo bede pilnowac kiedy sie wybudzi
i potem pomagac mu iśc do kuwetki
zawsze tak robie z kotem po kastracji
wet oglądnal dobrze mu gardziolko
i nie znalazl nic niepokojącego
krtan w porzadku
no i Ogryzek bez problemu,jadl,pil
wiec nie ma tam nic uszkodzone
moze to jednak kaszel-odpluwanie flegmy przez kota tak slychac??
ale nic nie wypluwa nigdy,jak tak charczy
moze to byc tez wplyw tego ze kiedys ktos mu cos zlego zrobil
bo i oczka ma lekko uszkodzone
rogowki od uderzenia
tak mowil wet
to stary uraz i moze z tym kot zyc
no to ze taki strachliwy to wet
powiedzial na jego korzysc
bo dzieki temu żyje
ale na mojej dzialce, to
po kastracji
mam nadzieje juz nie bedzie daleko łazil
wiec nie powinno nic za bardzo mu grozic
jedzonko dostanie, miejsce do spania tez itd
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Śro wrz 13, 2006 12:26

Momus zaprasza
do ogladania swoich fotek w wersji
koszykowej na str 11

aa.. Ogryzek po kastracji oki
sika, koopkuje, je, tylko reszta czarnuszkow(3szt w pokoju)
nie bardzo chcą go polubic
ssycza sykacze jedne ;) na niego
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Śro wrz 13, 2006 14:43

Momuś jest piękny, proszę o domek dla Momusia!
Kto weźmie takie słodkości???

galathilion

 
Posty: 40
Od: Pon sie 28, 2006 13:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 14, 2006 9:52

no komu piekne rezolutne maleństwo z koszyczka ?? ;)
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Czw wrz 14, 2006 10:11

iwona72 pisze:aa.. Ogryzek po kastracji oki
sika, koopkuje, je, tylko reszta czarnuszkow(3szt w pokoju)
nie bardzo chcą go polubic
ssycza sykacze jedne ;) na niego


wiesz, Ogryzek w tej chwili pachnie lekarzem, środkami dezynfekującymi, itd, a to nie jest przyjemny zapach nawet dla ludzi, nie? to i syczą na niego, paskudy :twisted:

Momusiu, a jak tam Twoje bączki i kupki dzisiaj???
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 14, 2006 10:23

masz racje Georg-inia :oops:
nie pomyslalam,ze on pachnie lekarzem itd
tyle
ze cosik mi sie wydaje ze one
sycza dla zasady-wiecje kotow juz w domku
nie kcemy ;) itd.

a Momus-jak jada tylko gerberki pomieszane z gotowanym ryzem
i tylko royal dla maluszkow
to koopki oki :) bąkow ni ma
ale....Momusia ciężko upilnowac
żeby nie podjadł innym
wprawdzie biore go do kuchni
i tam jada-ale on samotnie nie kce jeśc :?
a w pokoju tylko sie obróce
a Momuś juz siedzi w czyjejś misce i
podjada Whiskasa albo miesko kitekat :(
a potem bąki..fuuuu :evil:
lekarz mi powiedzial zeby Smecty lepiej nie dawac
bo nie koniecznie moze mu pomoc
tylko dietka i wyrówna mu sie to
tylko trzeba czasu
tak wiec podleczamy
żoładeczek-o adopcji na razie nie marzymy

Ja za to bardzo marze
by krówki-Mela i Fela poszly do domku
tymczasowego
bo.. cos widze
coraz mniej sie nimi sasiadka zajmuje
i.. albo beda dzikusy niedlugo
albo..cos im sie stanie :(
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Czw wrz 14, 2006 11:00

wlasnie przed chwila mialam
"akcje"pod Arsenałem
poszly w ruch pazury, kly, kłaki fruwają itd
Ogryzek Mikusia i Łezka sie gryzly :cry:
poszlo chyba o to ze Ogryzke nowy i podszedl do nich do pokoju
wczesniej na siebie furczaly i syczaly ale nie gryzly
sie Mikusia i Łezka
poszlo im wtedy o to czyj jest Momuś
a on Mikusi,ktora sie nim nie interesuje
a Łezka to jego mamka
widac wtedy obie walczyc chcialy o dziecko
a teraz poszlo o faceta Ogryzka :?
kurcze
ja to zawsze mam szczęscie ze mam koty
ktore sie nie cierpia!! :(
i nie da nic oswajanie
od pol roku oswajam Łezke z Miśką i nic
(Miśka siedzi zamknieta w osobym pokoju-bo nie cierpi innych kotow)
Miśka chce Łezke pogryżc i tyle :(
i jak ja dam teraz
Ogryzka i Mikusie razem na dzialke???
boje sie ze beda sie gryzc i odpedzac od jedzenia :(
mimo ze oboje sa wykastrowani
ja to mam szczęscie :?
a Momus uciekl do kuchni pod stolek
i sie bał
jak to slyszal
nie wiedzilam ktorego kota łapac jessu..
jak uslyszlam te piski, syczenia i te kłaki w gorze..
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Wto wrz 19, 2006 9:55

Momus powoli wraca do "normy" ;)
te bąki cóz, beda jednak czasami jak powiedział lekarz
widac taki juz Momus jest :P
w sumie na dobrym jedzonku
to baczków niet
ale.. nie kazdego stac pewnie
na Royla Canin
choć marzy nam sie taki domek
co będzie dbal o Momusia
wiedząc ze ma delikatny żołądeczek
tacy prawdziwi kociarze...
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Wto wrz 19, 2006 16:14

Momuś prześliczny jesteś w tym koszyku
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto wrz 19, 2006 16:45

Momuś
za zywo
jest jeszcze ładniejszy :D
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości