WEJHEROWO - kocie adopcje

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon kwi 22, 2013 10:36 Re: WEJHEROWO - kocie adopcje

Maupa pisze:
nelka83 pisze:Ale... może Albert nie jest wykastrowany :strach: ?

był. godzinę po interwencji był już wykastrowany i w klatce w sklepie. i w ciągu kolejnych dwóch czy trzech tygodni podróżował tak wiele razy, był wystawiony na tyle rąk, zmiany światła, na tyle różnych przestrzeni, że musiałby być pluszakiem, żeby się nie denerwować. a wiemy, co koty robią, kiedy się denerwują. :evil:
"nie wykorzystują szans" oczywiście.



8O 8O 8O Powiedzcie mi, że to nie prawda - zaraz mnie coś trafi.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon kwi 22, 2013 10:49 Re: WEJHEROWO - kocie adopcje

Chciałam się dowiedzieć czy macie wieści co z Albertem? Czy jakieś wnioski wyciagnięcie z tego co sie stało czy po prostu walniecie focha i zamilkniecie.Jeśli to drugie to mam nadzieję,że po zastanowieniu się co robicie źle i dlaczego wam się tak dostało .Nie tak dawno i ja zaczynałam na forum. Były obrywki od forumowiczów ale dzieki forum nauczyłam się wielu spraw i postępowania.Nie bałam się pytać i prosić o pomoc. Czytając wątki wyciągałam wnioski. Kocham nasze koty, tymczasowe tekże.Może je nawet bardziej bo z zamiarem oddania ich na lepsze życie są brane. To tutaj nauczyłam się,że nigdy nie oddaje się kota bez sprawdzenia domu. Tutaj dostałam wzór umowy i ankietę do przepytywanek. Poza tym biorąc kota pod swoją opiekę nawet nie wyobrażam sobie,że mogę mu zgotować świadomie! gorszy los niż miał. Jest i drugie oblicze. ładujemy swoje pieniądze w kociska i nie mam zamiaru by moje inwestycja przez ludzką głupotę przepadła. A ludzie głupi i próżni dzwonią .I wiedzą co maja powiedzieć by kota dostać.
Dlaczego nie poprosiliście forum o rady i pomoc? Dlaczego nie wyciągacie wniosków ze swego pstepowania. Dlazcego gotujecie kotom tak okrutny los liczac na szcześliwy przypadek w formie dobrego domu. Gdzie wasza empatia do zwierząt? Dlaczego zajęliście się tym jeśli nie macie serca.
Stwierdzenie,że stały bywalcy, rodziny i znajomi są głównie domami kotów będących pod waszą opieką niczego dobrego nie gwarantuje kotu. Rodzinie kota nie dałam. Miałam ku temu powody i nie były to powody osobiste.
Co z albertem? Macie kontakt z innymi doamami? Wiecie czy koty są zdrowe, dobrze karmione , kochane czy nie zaginęły...?

Napisze to co wszyscy wiedzą ...no prócz was jak widać. Co jest smutne.
Na miu masa ludzi wyciąga koty ze schronów by im zapewnić jakąś przyszłość a czasem tylko godne umieranie. A wy ładujecie kota do schronu. Gdzie tu sens?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon kwi 22, 2013 11:18 Re: WEJHEROWO - kocie adopcje

Co z Albertem? Gdzie on jest - wywalony do schronu, żeby przeżył lub zszedł z licznych chorób, którymi tam może się zarazić - nieważne, towar wybrakowany trzeba usunąć ze sklepu. Jakimi ludźmi jesteście, że tak kompletnie nie macie współczucia dla tego kota. O to jak się mają inne, wyadoptowane na zasadzie "jaki śliczny, biorę" nawet nie pytam. Bo przecież nie robicie wizyt, nie zadajecie pytań - ważny jest numerek, nie zwierzę. Liczą sie statystyki i nie będziecie sobie ich psuły lecząc kota, który tego wymaga. To czemu go przynajmniej nie wypuściłyście w miejscu bytowania, żeby tam żył lub umarł - miałby tam większe szanse niż w schronisku.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon kwi 22, 2013 11:29 Re: WEJHEROWO - kocie adopcje

valdek pisze:W Kąciku nastąpiła dziś nieoczekiwana zmiana miejsc ;) Za sprawą pomysłu Martiny, do kącika trafił mój tymczas Łapuś, a do mnie tymczasowo powędrowała mała dzikuska z klatki (że niby mam ją oswoić, he, he).
Ech, szkoda gadać, żal było zostawić kochanego Łapusia, z każdym dniem coraz bardziej się zaprzyjaźnialiśmy, co bardzo nie podobało się moim kotom, które bardzo agresywnie reagowały na biednego Łapusia.
Takiego kota, jak Łapuś, to ze świecą szukać: bystry, spokojny, grzeczny, nakolankowy, niewybredny jeśli chodzi o jedzenie, po prostu kot - marzenie i przy tym (to słowa dziewczyn) "ale on piękny" :1luvu:
Gdy był u mnie, nauczył się uśmiechać :smiech3:

Obrazek

a gdy go zostawiałem w sklepie, wyglądał tak:

Obrazek

Czułem się tak, jakbym zostawiał kogoś bliskiego na pastwę losu :placz:

mnie to powaliło. Przecież ty zostwaiłeś bliskiego sobie kota (a moze i nie) na pastwę losu!!!
Nie wyobrażam sobie by mój tymczas śpiący w wyrku, wychuchany i wyciumciany miałby trafić do kaltki??? Co ten kot czuł?
W imię czego to zrobiono? Nie zmieściłby sie jeszcze jeden kot w domu?
Pyatnie dodakowe. Ile czasu dzikuska oswajała się?
Pytanie kolejne. Czy wiecie jak Łapuś w domu sie miewa?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon kwi 22, 2013 11:32 Re: WEJHEROWO - kocie adopcje

hanelka pisze:Co post to adopcja, nawet wielokrotna w ramach dania szansy. Prosto ze stołu operacyjnego niemalże.
Szok...


Parcie na ilość adopcji, nie jakość. Licznik bije, "interes" się kręci :?
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon kwi 22, 2013 11:32 Re: WEJHEROWO - kocie adopcje

valdek pisze:Łapusia wziął do siebie na próbę pewien pan - stały klient sklepu. Niestety dla Łapusia, w domu tym mieszka już od dawna kotka, która podobno goni naszego biednego kocurka, jeszcze bardziej niż Martina mnie :smiech3: Współczuję Łapusiowi i nie wróżę mu sielanki, ale poczekamy, zobaczymy.

Ciąg dalszy losów Łapusia. Słów mi brak.
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon kwi 22, 2013 11:39 Re: WEJHEROWO - kocie adopcje

Słuchajcie, a może my się wyżywamy na jakimś dzieciaku, który chciał pomagać, a wyszło jak wyszło? Dlaczego wcześniej nie zajrzałam tutaj, były symptomy, że trzeba interweniować :evil:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 22, 2013 11:40 Re: WEJHEROWO - kocie adopcje

valdek pisze:W Kąciku nastąpiła dziś nieoczekiwana zmiana miejsc ;) Za sprawą pomysłu Martiny, do kącika trafił mój tymczas Łapuś, a do mnie tymczasowo powędrowała mała dzikuska z klatki (że niby mam ją oswoić, he, he).
Ech, szkoda gadać, żal było zostawić kochanego Łapusia, z każdym dniem coraz bardziej się zaprzyjaźnialiśmy, co bardzo nie podobało się moim kotom, które bardzo agresywnie reagowały na biednego Łapusia.
Takiego kota, jak Łapuś, to ze świecą szukać: bystry, spokojny, grzeczny, nakolankowy, niewybredny jeśli chodzi o jedzenie, po prostu kot - marzenie i przy tym (to słowa dziewczyn) "ale on piękny" :1luvu:
Gdy był u mnie, nauczył się uśmiechać :smiech3:

Obrazek

a gdy go zostawiałem w sklepie, wyglądał tak:

Obrazek

Czułem się tak, jakbym zostawiał kogoś bliskiego na pastwę losu :placz:
Valdek czy te dwa kolejne zdjęcia nie dały ci do myślenia? Nie wywołały żadnej refleksji? Nauczył się uśmiechać i za to zgotowałeś mu podły los, stres...
Ile czasu dacie dzikusce na oswojenie? 5 minut? Cały dzień? I co z nią potem zrobicie w ramach radosnej twórczości? jaki podły los jej szykujecie?
W co wy się tam bawicie? Kosztem zdrowia i życia żywych i czujących istot...

justyna p pisze:
valdek pisze:Łapusia wziął do siebie na próbę pewien pan - stały klient sklepu. Niestety dla Łapusia, w domu tym mieszka już od dawna kotka, która podobno goni naszego biednego kocurka, jeszcze bardziej niż Martina mnie :smiech3: Współczuję Łapusiowi i nie wróżę mu sielanki, ale poczekamy, zobaczymy.

Ciąg dalszy losów Łapysia. Słów mi brak.
I z czego się cieszysz? No z czego?
Niech was piekło pochłonie :evil:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 22, 2013 11:45 Re: WEJHEROWO - kocie adopcje

Znów oddano kota na próbę...
Czy ktoś uprzedził dom (wiem głupie pytanie) jak należy postępować przy dokoceniu? jakie kroki należy podjąć by koty dogadały się...? Czy ktoś kontaktuje się z domem udzielajac rad, wsparcia, podpowiadając co należy zrobić...? Czy wreszcie nie należy zabrać kota jeśli jest z nim źle...Ale może nie, bo też trafi do schronu...
Żałuję bardzo,że na ten wątek trafiłam. Dla mnie słowo WOLONTARIUSZ ma znaczenie odmienne niż tutaj widzę. A koty są kochanymi kotami a nie pustym słowem ,które sie skrzywdzi.Świadomie.
valdek, i ty pozwalasz by twoj tymczas cierpiał?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon kwi 22, 2013 11:53 Re: WEJHEROWO - kocie adopcje

Kot tu, kot tam...
poprzerzucać z miejsca na miejsce...
z domu do klatki... z domu do drugiego domu... do schronu, na pewną śmierć
i te radosne emotki... kciuki za sponiewieranego kota, upchniętego na koniec w schronie...
dzieci, źle się bawicie... cudzym życiem...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 22, 2013 11:54 Re: WEJHEROWO - kocie adopcje

to jakiś koszmar :evil:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon kwi 22, 2013 12:00 Re: WEJHEROWO - kocie adopcje

To wygląda jak zawody ilu kotom znalazłem dom. I te glupie ikonki śmiechu nietrafione w zdanie.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon kwi 22, 2013 12:04 Re: WEJHEROWO - kocie adopcje

ewar pisze:Słuchajcie, a może my się wyżywamy na jakimś dzieciaku, który chciał pomagać, a wyszło jak wyszło? Dlaczego wcześniej nie zajrzałam tutaj, były symptomy, że trzeba interweniować :evil:


Dzieci nie pracują w sklepie zoologicznym, prawda. Widać że wszystkie te koty, to dla nich tylko towar - byle wydać i sie pochwalić ilością adopcji. Bo jakość do d... co widać - tak samo jeśli chodzi o empatię. Naprawdę w takich momentach chciałoby się zaserwować coś podobnego sprawcom tego nieszczęścia - np. wyrzucić w Granadzie na Sacromonte - bez znajomości języka i miejscowych obyczajów, bez grosz przy duszy. A jakby skopali - wzruszyć ramionami i się obśmiać. Miał szansę, a że nie udało się - shit happens. :twisted:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon kwi 22, 2013 12:04 Re: WEJHEROWO - kocie adopcje

CatAngel pisze:To wygląda jak zawody ilu kotom znalazłem dom. I te glupie ikonki śmiechu nietrafione w zdanie.
Nie. To wygląda jak zabawa osób niepoczytalnych, pozbawionych jakiejkolwiek empatii.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 22, 2013 12:11 Re: WEJHEROWO - kocie adopcje

hanelka pisze:
CatAngel pisze:To wygląda jak zawody ilu kotom znalazłem dom. I te glupie ikonki śmiechu nietrafione w zdanie.
Nie. To wygląda jak zabawa osób niepoczytalnych, pozbawionych jakiejkolwiek empatii.

A nie dochodzi do tego jeszcze czasami zysk sklepu. Kiedys pewien sklep zoologiczny mial plakat. Cos tam... Kup wyprawke dla kota za 100zl a kota dostaniesz gratis. Na szczescie tam wszystko sie zmieniło. Może to tam na takiej zasadzie działa.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 252 gości