[WAW]Kocięta z Nowolipia.POMOCY! Szukamy DS! foto s 93

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lip 01, 2012 20:30 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

_ogonek_ pisze:
OKI pisze:Ja mam fanty, tylko nie mam kiedy wystawić :(

Jeśli chcesz to możemy to załatwić jak robiłam z dogomaniakami.
Wysyłasz mi opisy i fotki fantów, ja pilnuję bazarku, zapisuję licytacje itd. a potem ty zbierasz kaskę na swoje konto i wysyłasz.
Jeśli chcesz mogę ci taką pomoc zaoferować,bo nic innego nie wymyślę, nie dotrę do Wa-wy :twisted: :ryk:

Zgadnij na co mi tego czasu brak - na opisy i fotki właśnie :lol: :wink:
Ale dzięki :)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 01, 2012 21:37 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

OKI ,jeżeli nie skasowałam e maila z opisem od Gosi to ci prześlę na pw.lub tu.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 01, 2012 21:43 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

samo się wykasowało :? ale napisałam do niej .
Kot był cierpiący ,zawieszał się nie jadł nie pił nie wiedzieli co się dzieje aż ktoś zajrzał w paszczę ,oczyścili ząbki ,pobrali wycinek jest to choroba zwana..nie pamiętam :oops:
długo była na antybiotykach i..poczekajmy aż Gosia opisze .
:ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 01, 2012 21:52 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

Plazmocytarne zapalenie jamy ustnej? To raczej nie to - łuki podniebienne są czyste, a byłyby też zajęte. Inaczej to wygląda trochę. Zresztą nie słyszałam, żeby się u tak młodych kotów robiło na zębach mlecznych :(
Ale dzięki, może jeszcze co innego. U dorosłych zęby przerabiałam bardzo kiepskie, ale mlecznych w takim stanie nie widziałam.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 7:19 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

Mała żyje, nie wiem czemu - z przyzwyczajenia chyba, ale żyje ;) I jest jakby odrobinę lepsza, na tyle, że wciskam jej pomalutku conva. Wczoraj to raptem jakieś niecałe 2ml, ale dziś wlazło już ok 6. Po kropelce. Wetka miała rację - takie nadżerki jak na języku ona musi mieć też w przełyku :( Widać, że z przełyka z trudem i ją boli okropnie. Dlatego nie chce jeść. No ale już łyka, ufff... Oby to była stała tendencja :roll:
Nawet mnie już opieprzać próbowała 8O W każdym razie usiłowała z siebie wydać dźwięk protestu ;)
Tylko jest tak słabiutka, że wszystko się może zdarzyć jeszcze... Za wcześnie jeszcze na radość...

Reszta przyzwoicie.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 7:32 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

to za małą :ok:

u Amfy to nie plazmocytarne ,nie pamiętam ale Gosia mi napisze .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 7:42 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

Kciukasy za mała.Pooglądaj sie za tą maścią co pisałam.DT był zachwycony rezultatami.Mysle,ze przy zebach też by sie nadała.Jej kot miał cieżkie calici,nie mógł jeść,pić,przełykać podobno rewelacyjnie zadziałało.

Kidyś tam gadałam z wetem o zmianach zębowych u kotó.A właściwie dziasłowych. Mówł,ze u kotów na skutek chorób i niedożywienai robi się (moze) coś jak odpowiednik ludzkiego szkorbutu. Może to to.One już dawno musiały zaniemóc na zdrowku .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lip 02, 2012 9:30 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

Będę dziś z nimi u weta, popytam o tę maść, bo i tak recepta potrzebna.
Czarne nie są takie tragiczne, ale widać, że coś się dziać zaczyna. Najgorzej u burego Mirona, ale on pierwsze dni się zachowywał jak dziki dzik, pewnie dlatego to umknęło przy szczepieniu. Ja też pierwszego dnia zajrzałam tylko, bo tak się zaparł skubaniec, że bałam się kark mu złamać przy otwieraniu paszczy 8O Zobaczyłam tylko język - zdrowy i uznałam, że ok. Dopiero jak się trochę przyzwyczaił do mnie to pozwala sobie bardziej obejrzeć.
To może być coś jak szkorbut, siekacze ma takie luźne jakby, rozrzucone.
Poza tym cywilizuje się trochę, choć na pewno on wymaga intensywnej socjalizacji. Już ją widzę przy antybiotykach i smarowaniu w paszczy - pokocha mnie na zabój bankowo :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 9:58 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

Musi ich cholernie boleć.
Ten szkorbut to mi wizulanie dał obraz jak to masakrycznie wygląda w paszczęce.Swego czasu naczytałam się Centkiewiczów... A obraz zębó polarnikó wypadających na maksa prześladował mnie w koszmarach :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lip 02, 2012 10:04 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

Boli na pewno, bury musi okrutnie cierpieć :(
Zobaczymy, co wet powie :roll:
W sumie one nie powinny być mocno niedożywione, ani z niedoborami - bura mamuśka dzielnie je jeszcze wszystkie podkarmiała, karmicielka karmę rossmanowską dawała w ilościach na pewno wystarczających. To byle jakie żarcie, ale aż tak źle być nie powinno :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 11:09 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

Kiedyś był wątek o maluszkach, które jako kilku miesieczne szkraby potraciły zęby. Może to genetyka, może choroby, może jakaś inna cholera.
Co by nie było kciukasy są. :ok:

A jak mała?
U mnie Tulinek, mega niedożywiony szkieletor do tego z kalici tylko rosół przyswajał na początek .Potem z przetartym kleikiem ryżowym i kurakiem ociągał w strzykawie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lip 02, 2012 11:13 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

W robocie jestem :( Nie wiem, jak mała - myślę cały czas... Spróbuję się wcześniej urwać.
Dostała rano kroplówkę, leki, papu... Jakbym była w domu też niewiele więcej bym mogła zrobić.
Jej nawet tę kroplówkę trzeba podawać baaardzo ostrożnie i po odrobince, bo krwinek toto nie ma prawie wcale.
Wszystko w jej łapinkach - dostała rano wykład. Długi :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 12:53 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

A jakieś preparaty wzmacniające?

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Pon lip 02, 2012 12:57 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

Do wczoraj dostawała kroplówkę ze schabem, dziś schab się skończył, więc tylko NaCl z glukozą.
Będę u weta to podpytam, ale w takim stanie intensywnie działających wzmacniaczy też nie można, zdaje się, podawać :(
Pozostałe dostaną pewnie Lydium na dobry początek. Co dalej, to zobaczymy.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 13:19 Re: [WAW] Kocięta 3-3,5 mca Mała chora :( Popsute mleczaki?

O Jezu, co tu się dzieje?? Nie zaglądałam, a tu pogrom 8O

Ciepłe myśli...

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 129 gości