Jacek/kot nieborak/domek go znalazł!

felis pisze:Przepraszam. Spróbuję zmienić tak, aby można było odczytać.
Z najnowszych informacji: Jacenty najgłośniej krzyczy przy zjadaniu surowego mięsa. Wygląda to tak, jakby krzyczał: rany! jakie to dobre! rany! daj jeszcze!

hi hi

! chciałabym go usłyszeć

.

RudyiSrebrnyKot pisze:
felis pisze:Przepraszam. Spróbuję zmienić tak, aby można było odczytać.
Z najnowszych informacji: Jacenty najgłośniej krzyczy przy zjadaniu surowego mięsa. Wygląda to tak, jakby krzyczał: rany! jakie to dobre! rany! daj jeszcze!

hi hi ! chciałabym go usłyszeć .

Ja też

Teraz powinno działać:
http://imageshack.us/clip/my-videos/690/xqh.mp4/

Spróbuję też nagrać "głos" Jacentego, wyrażający zadowolenie "na widok" mięsa w misce. Proszę zaopatrzyć się w korki do uszu :ryk:

Kochany jest

...!

Tak śliczny ale poprosimy o dłuższy filmik :mrgreen:

Jacuś jest the best :ok:

Ale ja też czekam na więcej.

meksykanka pisze:Jacuś jest the best
Ale ja też czekam na więcej.

Na razie brak filmików, bo brak czasu

Jacenty w coraz lepszej formie, coraz śmielszy, bardziej miziasty. Razem śpimy i czytamy książki

Dzięki Waszym wątkom uczę się jego choroby.

felis pisze:Na razie brak filmików, bo brak czasu
Jacenty w coraz lepszej formie, coraz śmielszy, bardziej miziasty. Razem śpimy i czytamy książki
Dzięki Waszym wątkom uczę się jego choroby.

Bardzo się cieszymy :ok:

kochany Jacuś i jego pani takie koty to nasze brylanciki które tylko my szlifujemy a inni nam zazdroszczą :ok:

lidka02 pisze:
felis pisze:Na razie brak filmików, bo brak czasu
Jacenty w coraz lepszej formie, coraz śmielszy, bardziej miziasty. Razem śpimy i czytamy książki
Dzięki Waszym wątkom uczę się jego choroby.

Bardzo się cieszymy kochany Jacuś i jego pani takie koty to nasze brylanciki które tylko my szlifujemy a inni nam zazdroszczą

Naprawdę są szczególne :ok:

felis pisze:
lidka02 pisze:
felis pisze:Na razie brak filmików, bo brak czasu
Jacenty w coraz lepszej formie, coraz śmielszy, bardziej miziasty. Razem śpimy i czytamy książki
Dzięki Waszym wątkom uczę się jego choroby.

Bardzo się cieszymy kochany Jacuś i jego pani takie koty to nasze brylanciki które tylko my szlifujemy a inni nam zazdroszczą

Naprawdę są szczególne

O tak

Pozdrawiam :1luvu:

Dzień dobry:)
Jako posiadaczka kota z niedorozwojem móżdżku (CH, cerebellar hipoplasia) postanowiłam napisać, bo widzę, że potrzebne są informacje.

Po pierwsze filmik na YT o kotku imieniem Charley.
http://www.youtube.com/watch?v=dJQG6V1MOVY
wg mnie filmik "poglądowy"

Po drugie wątek mojej Śnieżki:
viewtopic.php?f=1&t=130089

nie pamiętam czy były w nim opisywane dokładnie objawy małej, ale na pewno do poczytania.

Patrząc na Jacusia, i widząc codziennie moją Śnieżkę, to jego stan jest rewelacyjny, na słowo wierzę, że faktycznie ma niezborność ruchową. Śnieżka jest jeszcze trochę bardziej niezborna niż Marcel Lidki.
Też jest mniejsza (2,5 kg, 4 lata) - koty z CH tak mają.
Też miauczy trochę inaczej niż normalny kot. Piskliwie i głośno, takie wrażenie krzyczenia.
No i oczywiście jest moją najlepszą decyzją życiową.
I czasem nie załatwia się do kuwety, ale co z tego.
W razie pytań piszcie:) Ekspertemm nie jestem, ale trochę sie już nauczyłam.
Aha, i wg mnie robienie rezonansu nie ma żadnego sensu.
Jeśli objawy są stałe, ew z czasem (jak np minie stres poprzeprowadzkowy) kot radzi sobie lepiej, to można przyjąć żę to CH. Nieuleczalne, wrodzone.
I dające kotom mnóstwo uroku a właścicielowi możliwość podziwiania uporu z jakim te kotki dążą do celu mimo niepowodzeń

Na filmiku kotek idzie tak okrakiem jak mój Marcel , i Marcel się nauczył z chodzić tyłem i łapkami się przytrzymuje ale jeszcze z pada .Zgodzę się ze te koty są szczególne , Marcel był trzy tygodnie u weta miał różne badanie nie miał rezonansu bo po co to mu w niczym nie pomoże .On kocha życie a ja kocham go ...Marcel nie umie za bardzo miauczeć on piszczy :mrgreen:

A co do kuwety to on z niej korzysta zawsze tylko jak zasypuje to piachu jest wszędzie a to co w kuwecie nie zasypane .Pozdrawiam