Dopiero co trafilam na ten ten watek, a przeczytalam caly, bo ona taka podobna i z wygladu i zachowania do mojej tymczasowiczki.. Okrutne zakonczenie..
Badz szczesliwa malutka za TM
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
tellma pisze:Bardzo Wam wszyskim dziękujemy za pożegnanie z Miyką. To jest właśnie piękne na tym forum, że można wyrazić swój żal po odejściu (dla niektórych "tylko") zwierzęcia. I nikt nie uważa tego za egzaltację.
Paradoksalnie, przewrotnie można powiedzieć, że Miya miała "szczęscie", była jednak wybrana - nie odchodziła samotnie, w krzakach, w piwnicy, w samotności i bez żadnej pomocy...
I dlatego pozwólcie, że kończąc ten krótki wątek, "dedykuję" to nasze pożegnanie także wszystkim bezdomnym, bezimiennym zwierzakom.
pozdr.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości