Pchełka i Kleks zgrany duet -Toruń.str 12

[becia_73]

maluchy rosną i szukają domów ..czyli norma
Dwa kurduple z bazy tirów też są słodkie...szary kocurek i czarna koteczka....jeśli uda się je złapać jakoś w locie ...postaram się o fotki

[agatka84]

A co z tymi maluchami, chyba dwoma, które miały stracić tymczas jakoś na początku września? Może coś pomyliłam...

[becia_73]

A co z tymi maluchami, chyba dwoma, które miały stracić tymczas jakoś na początku września? Może coś pomyliłam...

ciiiiiiii narazie chyba cisza .zostały tam bo jakaś zmiana planów wyjazdowych

[becia_73]

Znowu wraca sprawa nowego dt lub najlepiej ds -tym razem dla piwniczaków.
Zostały 3 malce do "zagospodarowania" bo jeden już w ds a dwa ..pakują manatki i też na dnaich się wyprowadzają do ds..
Jednak zostaje trójka ,która musi też w miarę szybko się wyprowadzić..
Niestety jest to sprawa dosyć pilna, gdyż współlokator tez jest uczulony na koty i niestety nie daje rady z nimi mieszkać...

[becia_73]

[dolabra]

podrzucamy maluchy!

od cioci Oli każdy dostanie wyprawkę!!

[becia_73]

podrzucamy maluchy!

od cioci Oli każdy dostanie wyprawkę!!

jak na razie to tacy ludzie dzwonią i piszą...

[dolabra]

podrzucam maluchy!

[becia_73]

podniosę i przypominam na naszych maluchach...
nadal sa do wzięcia i terminy nas gonią

[becia_73]

Czas na aktualizację i nowe foty kociej drobnicy :
1. Kocurki z piwnicy (te które były wyciągnięte ze schronu po tym jak je opiekunka oddała wraz z matką ) do adopcji jak najszybciej -gdyż z informacji jakie do mnie dotarły kończy im się tymczas w tym tyg..później niewiem gdzie trafią...
Do adopcji najlepiej razem, chyba na fotkach widać dlaczego





2. Kocięta z bazy tirów...do adopcji od razu -super kochane kurduple....
Borysek

Lunka -filigranowa modelka, żywe srebro o przepięknych oczach...


3.Piwniczaki - do adopcji zostały w sumie 3 maluszki ...biało bura koteczka, czarno biała koteczka i podobnie umaszczony chłopak...
W ich przypadku też terminy nas gonią, gdyż w obecnym dt nie moga zostać ze względu alergię współlokatora..nic nie możemy w tej sytacji zrobić ...dlatego pilnie potrzebny dt lub ds ..



4.Kolejny miot ..kociaki ze Zbożowej, w dt .
Chore , mega tasiemiec , wychudzone ...Dt się nimi zajmuje jak umie i jak starcza finansów

[agatka84]

Kocurki z piwnicy są przepiękne, zwłaszcza ten marmurkowy. A koteczka Lunka przesłodka czarnulka.
Becia, a te kociaki ze Zbożowej to skąd konkretnie, bo ja właśnie na Zbożowej mieszkam?
I foty są na str. 11, nie 12.

[becia_73]

Kocurki z piwnicy są przepiękne, zwłaszcza ten marmurkowy. A koteczka Lunka przesłodka czarnulka.
Becia, a te kociaki ze Zbożowej to skąd konkretnie, bo ja właśnie na Zbożowej mieszkam?
I foty są na str. 11, nie 12.

Agatka, one były chyba koło kościoła podrzucone i teraz są na tymczasie u jakiejś P.Bernadety...nie znam jej, tylko Justyna M .
Wiem tylko,że są już teraz w lepszym stanie ..choć też złym. Mega tasiemniec jeden kotek ma zapalenie płuc ...
Koszty leczenia i doprowadzenia ich do jakiegoś porządku już wyniosły tę osobę 600zł , dlatego jak możemy staramy się pomóc choć przy kroplówce czy ogłaszaniu..

[kussad]

Kotki są przecudne
Czy mogłabyś mi przypomnieć czy mają FB - pogubiłam się

[becia_73]

albumy z fotkami maluchów są na profilu Fundacji kot na FB .
Miały też wydarzenia ale pewnie już przeterminowane .

[becia_73]

A co z tymi maluchami, chyba dwoma, które miały stracić tymczas jakoś na początku września? Może coś pomyliłam...

Te kociaki od początku swojego życia miały pod górkę....
Trafiły do schronu , potem kolejno na 3 tymczasy i dziś tracą właśnie lokum...
Lidiya wykonała już niezliczoną ilość telefonów, napisała masę meili , smsów i info na gg ..jak na razie nic...ale nie ma się co dziwić, bo wszyscy znajomi nawet nie kociarze są już "uraczeni" jakimś kotem lub kociakiem...
Sytuacja wygląda tak....
Chłopaki mieli zapewniony DT jednak z powodu wyjazdu opiekunki dwa tyg temu przeniosły się do trzeciego już dt ,ale miało to być tylko na 2 tyg...
Miały wrócić na "stare śmieci" dziś ...
W praktyce wyszło zupełnie inaczej..nie mają już gdzie wrócić ,a miejsce gdzie obecnie mieszkają ..też muszą opuścić bo tak była umowa...miały TDT na czas wyjazdu opiekunki, która już ich nie chce z powrotem...
Sytuacja patowa...
Nie liczę na cud,ale jedyne co możemy zrobić to podnieść wątek i przypomnieć o maluchach...
Oto oni...