Lublin. czerń zawsze trendy, na ten sezon polecamy Bebzona!

Jak mogły

? Ale dziś się chyba jakoś zrehabilitowały, prawda? :kotek:

Bebzonia I nadrabia całym swoim rozmruczanym jestestwem te chwile, kiedy ją szczenięce wybryki poniosą

no i ze świecą szukać drugiej takiej masażystki

Młoda Duża pewnie chlipie gdzieś w kącie ... :wink:

więc ja uprzejmie donoszę, że Bebzon Właściwy pojechał dzisiaj do nowego domku ... (forumowego o!) ... Natenczas domku szuka jeszcze tylko Bebzon Izydorek ...który wyciągnął mojemu Młodemu dwa cycuchy, tak że wygląda jak karmiąca kotka (gwoli informacji - Młody jest dwuletnim kocurkiem, któremu chyba na mózg padło i wydaje mu się, że jest mamuśką Bebzona... :mrgreen:

Gratulacje :ok:

Powodzenia w nowym domku .
I nie myśl sobie, że Twój kocurek jest taki wyjątkowy. Mój Buras [*] który kochał wszystko, co się rusza wykarmił własną piersią szczeniaczka prawie równego sobie rozmiarami :mrgreen:

Fajnie, że są jeszcze TAKIE KOTY !!!

a no pochlipałam... i te dwie duże kiciaste też. Ruda dalej chodzi i płacze, chociaż była tą oziębłą ciotką. piesa też biega i szuka małej

przed chwilą miałam zdaną relację z pobytu małej. było trochę płaczu, ale było i mruczenie i baranki i brzuch wywalony do miziania.

za tęskniące i za te które poszły na swoje :ok:

Anda pisze::ok: za tęskniące i za te które poszły na swoje

A za tego Bebzona co jeszcze został to nie... :?:

Właśnie zobaczyłam, że "wydepilował" ogon Młodemu ... :roll:

I największe za Bebzona który został w domu i ma jak u pana boga za piecem.
:mrgreen:

kooomu Bebzona, kooomu? bo się ostał ino jeden, a takie bezony to cenne niczym czarne perły i ze świecą takich szukać!

a w ogóle to w ramach reklamy - bebzon ostanięty nie ma futerka. ma czarny aksamit, ale błyszczy jak welur. to nie jest kot dla byle łachmyty, to kot dla elegantek

Biercie, biercie z czarnych niedojd wyrastają cudkoty nad koty. :mrgreen:

A z mojego wypłosza Abi - wyrosła tako o damulka (zdjęcia dostane)

Bebzon od 4 rano piłuje mordkę, bo chce wyjść z pokoju ... no ewentualnie może posiedzieć w tym pokoju, ale na rączkach ... :roll:

Niech go ktoś zabieeeeeeeeeerze .... :mrgreen:

Ja go rozumiem. tez nie lubię zamknietych drzwi :mrgreen:

dostałam the best of the best prezent imieninowy - zdjęcia Iki [dawniej Bebzonii

] rooozwalonej łotakło wzdłuż, jak na kota z metra ciętego przystało

mordka kocia uśmiechnięta, obok przytulony nowy braciszek. pełna sielanka :1luvu:

miałam czuja, że mała trafi tam, gdzie jej będzie dobrze

a Izydorka jak nikt nie chciał tak nikt nie chce

łaaaj

przecież to są wyjątkowe, krecikowe czarne koty przynoszące szczęście [sprawdzone osobiście, szczególnie sprawdzają się w kwestiach egzaminów!].

Bebzona Izydorka tak rozpiera energia, że Franka nie chce być już jego mamą ... Jak tylko do niego wejdzie, to zaraz wrzeszczy, żeby ją wypuścić ... Bebzon na niej jeździ ... :twisted:

Bebzon nauczył się barankować ...

..... I rosną mu "portki"... :mrgreen:

Lublin. czerń zawsze trendy, na ten sezon polecamy Bebzona!

Kto przegląda forum