Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro mar 16, 2011 13:56 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

mirmilka pisze:Ja jeszcze raz o lecznicy na Piastowskiej. Wczoraj dzwoniłam, żeby sie umówić na szybką sterylizacje , bo jest podejrzenie ropomacicza. A pani dr mówi, że ona nie ma w umowie napisane, że ma sterylizować kotki z ropomaciczem, bo to wtedy podraża. Skończyło sie na tym, że kotka będzie sterylizowana na Obrońców za moje pieniądze. Nie wiem co się dzieje, ale jest coraz gorzej. Miasto interesuje tylko to, żeby było jak najtaniej, ale tak się nie da.


Mirmilko, bylam przed chwila ze znajoma u tego weta. Co prawda zawiozlysmy oswojona kotke podblokowa wiec nie bylo problemu z zastrzykiem itp...wiec poszlo gladko, wypytalam P Dr w cztery oczy o kilka rzeczy...i tak, Pan Dr nie ma nic przeciwko nacinaniu ucha, wytlumaczylysmy mu jak takie naciecie ma wygladac, a nawet narysowalysmy na kartce :lol: i ze u dzikich kotow jets konieczne by nie kroic ich po raz drugi, powiedzial ze ok, idzie sie z nim dogadac :roll: pytalam go tez o to ropomacicze, wspominalam ze w ubieglym roku zawiozlam do Brzezna z funduszy Urzedu Miasta kotke na sterylizacje, ktora jak sie okazalo miala ropomacicze i zrobili ten zabieg w ramach tej darmowej sterylizacji, krecil troche nosem i myslal nad tym ;) ale ok, mysle ze jak juz otworzy kotke i okaze sie ze ma ropomacicze no to musi wyciachac i tyle...on poprostu ma male doswiadczenie w tych sterylizacjach fundowanych przez UM, ale mozna sie z nim dogadac, mysle. Nawet pozyczyl znajomej swoj prywatny transporter coby mogla wieczorem jeszcze jedna kotke do nieg zwiezc na zabieg ;)
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro mar 16, 2011 14:10 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Monia, odpusc sobie ta babe, tez mi sie nie podoba :evil: dla bialaska znajdziesz wymarzony domek, chwila moment :ok:

Kochani, mam prosbe, pod znajomej dom przypaletal sie polroczny czarny kocurek, z obrozka, ktora zreszta probowal sobie zdjac i mial ja zakleszczona na szyji i lapce ;( byc moze komus uciekl, nie wiaodmo, bo jest mega miziasty, oswojony i placze jak zostawia sie go samego... w tej chwili jest u tej kolezanki w piwnicy, bo domu nie moze go wziasc, a i ta piwnica to rozwiazanie naprawde bardzo tymczasowe, bo nie meiszka sama i boi sie o bezp kociaka...moze, moze ktos mialby kawalek podlogi dla niego? kolezanka zrobi ogloszenia w okolicy, moze domek sie odnajdzie lada moment... :roll:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro mar 16, 2011 14:15 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

ogladałam naszą strone i pytanko, czy mamy nowego kota tygodnia?
po Mrówce cisza... moze by dopisac nawet tego mpacz78 białaska?? szkoda tygodnia wolnego ;-)
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Śro mar 16, 2011 14:16 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

monika pięknie napisałaś- zwierzaki za coś utrzymywać musimy, za słowo "dziękuję" nie dasz ani jeść ani nie kupisz żwirku. osoba która nie ma na smsa nie kupi dobrej karmy, a kot będzie jadł resztki ze stołu albo pił mleczko :? ja też kiedyś nie oddałam babce kotki młodej whiskasowej jak mi powiedziała ze nie da nawet 5 zł, a ja nie prosiłam o sugerowana sume tylko o drobny datek na karmę. powiedziała że nie da bo nie ma i jeszcze mówiła żebym jej dała troche karmy bo ona ma wypłatę za kilka dni. kotki nie dałam - bo nie było by jej stać na sterylizację i na utrzymanie. amen.

szymon- koty wyadoptowane (różne) wysłałam ci kilka dni temu.

koty z lęborka- zdejmij wszystkie.

salichę i tosię oddałabym chetnie i nawet było kilka domków które widziałam do roli opiekunów tych kotów- ale zawsze wybierali inne. to nie tak, że ja celowo wstrzymuje adopcję. fakt- przyzwyczaiłam się ogromnie, ale nie stać mnie na utrzymanie 5 kotów. a fundacja może kiedyś przestać istnieć- i co ja wtedy zrobię? muszę być odpowiedzialna i mierzyć siły na zamiary. po prostu to są trudne koty (aisha tez do takich należy) i ja straciłam już nadzieję na ich oddanie do dobrych domków, stąd rosnie we mnie mysl- że chcąc nie chcąc- pewnie już z nami zostaną.

zostaw póki co te moje 2 ogłoszenia- tosi i sally, bo mam kiepski aparat i ładanego zdjecia nie zrobię tosi tym swoim dziadostwem.

tak to prawda- jak pokazujemy zwłoki, wypadające oczy, koty bez łap...forsa leci. nasze dni zwyczajne, zwykłe łapanki,cięzka codzienna praca nie robi wrażenia na ludziach :(
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Śro mar 16, 2011 14:23 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

dajmy marleny królika na kota tygodnia :)

maria bierz wszytko do tygla co jest kotem- nawet porcelanki. może uda nam się cos sprzedać?

piszcie do rozmnażaczki, może otworzy oczy....
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Śro mar 16, 2011 14:25 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

sabina skaza pisze:piszcie do rozmnażaczki, może otworzy oczy....


wkleiłam ten sam swój post (poprzedni) do wątku podlinkowanego w moim podpisie :) chyba dałaś jej do myślenia :ok:
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro mar 16, 2011 16:15 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Ja mam więcej białych do adopcji, kocurki i koteczki, wszystko w wieku 4-6 mies, część już wyciachana, część w trakcie leczenia, nie chcę wydawać białych niepokastrowanych, bo słyszałam już, że są debile co rozmnażają białe koty i sprzedają po 50zł kociaki.
Na dziś gotowy do adopcji jest biały kocurek wykastrowany, około 5-6mies. , zdrowy, tylko cit pokasłuje ale to mu zostało po leczeniu, z czasem powinno przejść.
U mnie jest też biała koteczka, 4-5 mies., jeszcze nie ciachnięta, bo się leczy z kk, jest baaardzo milutka i miziasta - istny aniołek.
W piątek wiozę kolejne białe do sterylek/kastracji.
Ta wylęgarnia białych kotów to osiedle Zamek na Pustkach Cis., mam nadzieję, że w tym roku uda mi się pokastrowac tam wszystkie kocice wolnożyjące i poodawać młodziaki proludzkie do adopcji, niestety bardzo trudna jest tam sytuacja - bo karmicielki to rozmnażaczki - niby chcą kastrować, ale zawsze coś tam uchowają i narozmnażają, teraz została już jedna kotka u jednej baby, ale ona nie chce jej wydać do zabiegu - a kotka już rujkuje a kocur z podwórka przychodzi niekastrowany do mieszkania. Nawet wet. z Crisvetu był u niej, żeby ją przekonać, ale w ogóle mu drzwi nie otworzyła, bo teraz coś wymyśla, że ostatnia kotka jej została to musi choć raz mieć młode...
No i karmicielka p. Ola ma jakieś koty na zamkniętej na kłódkę działce i mi ciągle ściemnia że ma kocice wykastrowane a potem znosi młode koty na ogół chore do mojej mamy, która mieszka niedaleko...
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 16, 2011 16:28 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Masakra, chcialoby sie to w diably rzucic, i powiedziec "niech sobie radza zatem same" ale wiadomo ze za chwile problem wroci, i bedzie o wiele wiele wiekszy :roll: :roll: :roll:

Moja "kochana" Pani Zdenia tez stwierdzila w ubieglym roku ze moze "ta szylkrete z dzialek zostawimy", bo takie piekne kociaki rodzi: rude, szylki, przyszla jesien i co? z 7 kotow do karmienia zrobilo sie 12 i wielki placz i lamenty :evil: zero wyobrazni :evil: ten ostatniej podworkowej tez jej troche szkoda bylo, chyba lubi miec problemy :roll:
Mialam jej dosc po wakacjach i na jesien znow byla masakra z kociakami, chcialam to "olac" i sie nie przejmowac, ale jak zobaczylam prawie slepe kociaki to mi krew zawrzala :evil:
ale naszczescie juz mam wszytskie posterylizowane u niej :roll: i teraz pomecze ja zeby pomogla mi z kotami z innych miejsc, a co tam, napomagalam sie jej ;) to teraz ona niech mi pomoze ;)

Powinnas Monika jasno okreslic reguly "gry" i albo beda wspolpracowac albo odetniesz sie, i twoja mama tez! z pomoca dla nich!
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro mar 16, 2011 17:05 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Marea pisze:Powinnas Monika jasno okreslic reguly "gry" i albo beda wspolpracowac albo odetniesz sie, i twoja mama tez! z pomoca dla nich!

Wiem, wiem, tylko, że sama wiesz, jak to bywa, wszystko nigdy nie jest takie jednoznaczne i czarno-białe, ale będę nieugięta, mamę też już zbuntowałam, żeby nie brała żadnych kotów od tych pań już, że tylko do zabiegów będę wozić i tylko pod warunkiem, że wszystkie kocice zostaną wykastrowane.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 16, 2011 19:07 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

;-)
Ostatnio edytowano Czw mar 17, 2011 7:42 przez maria_kania, łącznie edytowano 1 raz
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Śro mar 16, 2011 19:07 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

sabina skaza pisze:dajmy marleny królika na kota tygodnia :)

maria bierz wszytko do tygla co jest kotem- nawet porcelanki. może uda nam się cos sprzedać?

zaraz zapytam Pawła czy chcemy króla ;-) ;-)
ostatnio go pytałam czy chcemy powiększyć rodzine (bo mi mi sie Rudasek kolejny majaczył) to oznajmił, że nie... chyba że w końcu mi brzuch urośnie,
co do fantów, popstrykałam własnie fotki ciuszków i przy ostatnich wymiękałam, ciuszki fajne ale r36...
Paweł śmiał sie że nawet jednej mojej nogi nie wloże w dzinsy... normalnie wymiekłam....
moze jutro uda mi sie opisać i wystawie bazarek...
spokojnego wieczoru..

aha
Monika podobo białe koty rodzą się głuche, (taki ich genetyczny urok) mam nadzieje że w tym miocie z Pustek Cis. nie trafiło...

edit:
króla nie chcemy, ale mina Pawła super...
popytamy gdzie sie da moze sie cosik zdziala ;-)
Ostatnio edytowano Śro mar 16, 2011 20:57 przez maria_kania, łącznie edytowano 1 raz

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Śro mar 16, 2011 20:17 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Wera była pierwsza ;) tzn. wysłała mi przed chwilą 2 Meksykanki ;) królik może być w przyszłym tygodniu ?

ssb

 
Posty: 540
Od: Czw cze 24, 2010 13:45

Post » Śro mar 16, 2011 22:44 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

"królik kotem tygodnia" to by było dopiero wydarzenie!

Maria, szkoda, że Paweł go nie chce bo to szylkretka taka i pasowałaby do kotów Waszych :)

Monika adoptuje od Ciebie białą, mam jeszcze nie kastrowanego rudzielca, piękne dzieci będą :) :) :)
A tak na poważnie to, miałam taka sytuacje, jak starsza pani zabroniła mi sterylizować jej kotów a już wszystko dograne było, już z klatka stałam i łapałam, więc sie wkurzyłam spakowałam sprzęt i powiedziałam "ciekawe co będzie jak pani tu zabraknie a kotów przybędzie przez pani głupote", pozwoliła mi, leżała za moim samochodem i płakała, że krzywde kotom robie, ale przynajmniej już się teraz nie rozmnażają...
ObrazekObrazekObrazek

Marlon

 
Posty: 1907
Od: Pon paź 26, 2009 19:01
Lokalizacja: Rumia

Post » Czw mar 17, 2011 13:20 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

kolejny list, a ja naprawdę w tym moim drugim liście byłam miła i starałam się tłumaczyć:

"
hotel...hehe i ty pannico głupawa jestes miłosnikiem zwierzat ale za kase...nono -smieszna jestes ! mam persa po sterylizacji -cały czas choruje ,zle przyswaja pierwiastki i witaminy -przez własnie styrylizacje -ty masz dwoje dzieci czemu tez sie nie wysterylizowałas jak to takie fajne......!!! nie wiesz co napisac bo ci widac w zyciu nie poszło to sie ludzi czepiasz...-tabletek zapomniałas wziasc...? pewnie tak...?! wysterylizujcie i wykastrujcie wszystko co sie rusza -no i bedzie tak jak w niemczech ,ze plagi myszy i szczurów gdasuja po osiedlach -moja szwagierka tam mieszka to wiem co sie dzieje -bo wysterylizowali i wykstrowali swoje koty a teraz od nas zbieraja zeby ich gryzonie nie zjadły...! co ty wiesz o kotach....wielkie nic !!! mein coon własnie przez tak scisle pilnowane hodowle sa tak drogie dla interesu i popisywania sie czyj kot zdobył lepszy medal -ZYJA KRÓTKO BO PRZEZ NIE MIESZANIE CHORUJA NA SERCE,PADACZKE ITP.-koło urzedu miasta pewna pani ma taka hodowle jak ty uwazasz,ze powinny byc -byłam tm smrud,syf,kłaki i robaki ale koty egzotyczne i liczy sie tylko ile zarobi BO JEST ZAREJESTROWANA W ZWIAZKU....!!!!!!!!!!głupia kobieto !!!nasz weterynarz ma kilka hodowli do których zaglada na wezwania to mówi,ze tylko 2 z nich maja to szczescie ,ze własciciele sa miłosnikami kotów reszta to produkcja zeby jak najwiecej zarobic......!!!!!!! TAK WEDŁUG CIEBIE POWINNO WYGLADAC ZYCIE KOTÓW !!!!! TO ALBO GÓWNO WIESZ ,ALBO MASZ COS Z GŁOWĄ..!!!! WIADOMO ,ZE BEZPANSKIE KOTY TRZEBA STYRYLIZOWAC ZEBY NIE BYŁO ICH ZA DUZO TAK JAK W STOCZNI-ALE CO TY MASZ DO LUDZI KTÓRZY TAK JAK JA PRZYGARNIAJA RÓZNE ZWIERZETA np.PRZED USPIENIEM BO MIAŁY W HODOWLI DEPRESJE LUB SZKODA HODOWCY BYŁO NA LEKI ...-KOCHAJA JE ,DBAJA,LECZA ...PILNUJA JAK OKA W GŁOWIE?...NIE WIEM -COS Z TOBA KOBIETO NIE TAK -PO ZA TYM UWAZASZ SIE ZA MADRZEJSZA NIZ WETERYNARZ-DLA NIEGO KASTRACJA ,STERYLIZACJA TO ZAROBEK ,A PO OBSERWACJI I BADANIU MOICH KOTECZEK ODRADZIŁ MI TO ! WRZUC WSZYSTKIE KOTY NIE ZRZESZONE DO JEDNEGO WORKA TE W DOMACH PEŁNYCH MIŁOSCI I TE ZE STOCZNI I NAJLEPIEJ JE POZABIJAJ-BEDZIESZ WTEDY SZCZESLIWA...PEWNIE TAK !!!!!!!!!!!! ponadto mam 38 lat równiez 2 dzieci (ludzkich) i 5 (kocich)+dachowiec przy domu przygarniety z Rumi bo jacys debile szczelali do niego petardami -wykastrowany dla twojej informacji...!!!+kilka inny zwierzata i wszystkie maja lepiej niz niejeden człowiek bo mnie na to poprostu stac -i nie bede zgłaszac moich pociech do zadnego zwiazku i nie bede je terroryzowac lewatywami i głodzeniem ,lekami otepiajacymi ,zeby pochwalic sie na jakiejs wystawie snobów..i dowartosciowac sie tak jak wielu podobno prawdziwych hodowców..... szkoda gadac i tyle !!!nie masz pojecia o czym mówisz !!! zajmuje sie zwierzetami od 30 lat -leczyłam juz mewy ,dziecioły ,koty po wypadkach samochodowych,psy wyrzucane przez okno gdy sie znudziły itp.wszystko za swoje,a potem znajdywałam im dobry dom -sa tam dotychczas za wyjatkiem tych które juz umarły ze sterosci ! sjamka mojej przyjaciółki została wysterylizowana -nigdy nie rodziła -ma 4lata i albo rzuca sie na ludzi albo tyg, patrzy w sciane.....nie je ,nie pije...! ,,fajne,,takie zycie -według ciebie....!!! według mnie i mojego sumienia nie !!!gdyby urodziła 2-3 razy a potem dostawała tabletki antykoncepcyjne i nie była sterylizowana do tego by nie doszło ...!!! jak ci cos dalej nie pasi to zapraszam do naszego domu -jesli masz odwage spojzec mi w oczy....?zobaczysz jak wyglada nasza rzeczywistosc !!! mam zdjecia zwierzat ,które przygarniałam i leczyłam !!! tak wyglada dom miłosników zwierzat i ludzi odpowiedzialnych za los członków rodziny ,a takimi sa dla nas nasze koty !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!"
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw mar 17, 2011 13:56 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol.8

Sabina, szkoda Twojego czasu na wymianę maili z tą sfrustrowaną kobietą, która rzyga dosłownie jadem, bo tak odbieram jej wypowiedź. Czasem chyba nie ma sensu, po prostu są ludzie i taborety, tego nikt nie zmieni...

Ja też nie mam dziś dobrego dnia, wczoraj wieczorem dzwoni do mnie karmicielka że kotka, którą sterylizowałam 10 dni temu, jest chora źle się czuje, że na pewno wet coś spieprzył, że wszystko przez te sterylizacje..., pojechałam dziś rano przed pracą, zabrałam kotkę do weta, rana na brzuszku ładnie zagojona, tylko kotka z mocnymi objawami kk, ona była taka ciut podchorowana przed sterylką, widocznie zabieg osłabił odporność, i teraz się rozłożyła, no i kotka jest u mnie w łazience, bo pani karmicielka leków nie potrafi podać :roll: a kici leci z nosa, z oczu, nie ma apetytu...
.. ale oczywiście to wszystko przez te sterylizacje ...
Oczywiście ja wiem, że lepiej byłoby gdyby te koty najpierw były podoleczane, poodrobaczane, potem poszczepione i dopiero sterylizowane, ale organizacyjnie, finansowo jest to niemożliwe, teraz wiosna ja próbuje tylko zapobiec kolejnym miotom tam, oczywiście karmicielki do niczego się nie poczuwają, tylko pretensje potrafią mieć, ale żeby jedna z drugą same pojechały koty poszczepiły, poleczyły... no właśnie są ludzie i taborety.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości