
Balbinia spała drugą noc na poduszce miedzy naszymi głowami

Zdecydowanie powoli rewidujemy nasze opinie na temat tego co kot potrafi... Balbinka włazi w miejsca, o których nam (a przede wszystkim Kitce) się nie śniło. Wczoraj np. wskoczyła na wysoką komodę przy której nie ma nic z czego by się mogła wybić. Dzięki temu komódka była zawsze bezpiecznym miejscem na wszelkie szpargały do których kot nie powinien mieć dostępu. Pytanie: jak udało się temu brzdącowi wskoczyć tam gdzie Kitka przez ponad rok nie dotarła? Wybiła się z głowy mojego Karola

Dziś Balbinka zwiedzała pralkę od środka i wannę. W wannie Kitka co prawda też lubi spacerować, gdy jest sucho, ale nigdy nie robiła sobie z wanny zjeżdżalni


Chyba starczy na razie opowiadania idę sprzątać, może Panny mi pomogą
