kociaki józefowskim schronisku pilnie DT

[Teba]

P.s może ktoś z Was coś wie o szczeniakach do adopcji? Potrzebny piesek/suczka który nie urośnie zbyt duży.

Szczeniaczków ci u nas dostatek Napisz tylko jaki ma być - czy w typie jakieś rasy, kudłaty czy gładki, i jaka ma być docelowa wielkość w kilogramach. Dla mnie niezbyt duży pies, to około 30-40 kilo

Nemi napisz mi proszę numer telefonu do siebie to dam przyjaciółce- ona szuka dla teściów szczeniaka- dokładnie nie wiem czy ma być podwórkowy, czy domowy. Wiem, że kiedyś znaleźli huszczaki, ale znalazł się właściciel. Magda do Ciebie zadzwoni i powie co i jak. Patrzyłyśmy wczoraj na dogo ale tam jakoś mało było szczeniaków.


A te zdjęcia kotów są przerażające... 10 dni odkąd tam byłyśmy i tak gigantyczne zmiany...

Szarlotka już całkowicie zdrowa i gotowa do zmiany domu... teraz tylko znaleźć rodzinkę, a później wymyślić lekarstwo na tęsknotę

[Nemi]

wymyślić lekarstwo na tęsknotę

Kilka lekarstw czeka w schronisku

Telefon i kilka informacji wysyłam PW.

[Teba]

Chorego kociaka boję się wziąć do domu, gdzie są 4 koty, z czego 1 szczepiony regularnie, 1 może w zeszłym roku, a dwa nigdy.

[Mysza]

Chorego kociaka boję się wziąć do domu, gdzie są 4 koty, z czego 1 szczepiony regularnie, 1 może w zeszłym roku, a dwa nigdy.

to mocno sugeruję to szybko zmienić
nawet ze zdrowym kotem mozna przywlec śmiertelną panleukopenię
nawet bez kota na butach można...

[Teba]

Nie są moje.

Mało tego, że nie moje to są to jedyne dwa koty, których szczerze nie cierpię, moje psy też ich nie tolerują. Na szczęście za 3 miesiące się wyprowadzają.

Mysza te koty mogą się w łatwy sposób zarazić, bo babcia wypuszcza je do ogrodu, fakt, że na smyczkach itd ale w nocy po naszej działce różne zwierzęta się przemieszczają.

P.s zapomniałam napisać o rzeczy z którą się u kotów jeszcze nie spotkałam- Szarlota kocha bułki i ciasta- chociażby pare kuleczek, kradnie mi też kapary... ten kot mnie coraz bardziej zadziwia

[Teba]

Czy ktoś może mi na szybko podesłać umowę adopcyjną? paulina.urys@gmail.com


Szarlota za godzinę jedzie do nowego domu... Jeśli się dogada z tamtejszym kotem (3 miesięczna dziewczyna również przygarnięta) to zostanie. Domek cudowny więc proszę trzymać kciuki.

[Nemi]

Kciuki trzymamy

[Teba]

Umowę znalazłam na miau.

Szarlota została w nowym domu z przepiękną 3 miesięczną rudą Śliwką. Młoda była bardzo wystraszona i tak jak się położyła tak leżała. Dziewczyny na siebie kilka razy prychnęły, ale podczas zabawy przechodziły obok siebie spokojnie.

Dostały tydzień czas na dogadanie się.

Właśnie dostałam sms'a, że Szarlotka chce się bawić, a Śliwka na nią prycha.

Mam nadzieję, że się dogadają. Śliwka pije tylko kocie mleczko, dostaje wątróbeczkę lub kurczaczka, ma tam jak pączek w maśle, więc jeśli się dogadają to Szarlota będzie miała najlepszy dom na świecie

Cioteczki trzymajcie mocno kciuki...

[Nemi]

Będzie dobrze A ten domek, to z ogłoszenia, czy znajomi ?

[Teba]

Koleżanka ze studiów

[Mysza]

Śliwka pije tylko kocie mleczko, dostaje wątróbeczkę lub kurczaczka, ma tam jak pączek w maśle...

mam nadzieję, że nie tylko bo to mocno uboga monodieta prowadząca w prosty sposób do przebiałczenia.


trzymam kciuki za dogadanie się

[Teba]

Z tego co wiem to tylko mleczko, bo księżniczka nawet jak doleją do mleczka wody to już nie chce pić.

Szarlota ma dostać swoją miseczkę z wodą

[Mysza]

ale mleko to nie jedzenie, co ona JEŚĆ dostaje, mleko to picie.

jak ma jeść do tego same mięso, to musiała by się z z BARFem babrac i dodawać suplementy. No albo dobre suche. Podpowiedz koleżance czym się karmi.

[Teba]

Śliwka dostaje suchą Purinę, jakieś mokre jedzonko na G. Ja wczoraj razem z Szarlotą zawiozłam im też RC dla maluchów.

A takiego maila właśnie dostałam:
"Paulina - mieliśmy pobudke okolo 5 Obie Panie spaly z nami na lozku i co sie ktoras obudzila to sapala na druga Rano byla wielka gonitwa po domu i nei weim sama czy one sie tak bawia czy probuja sie zabic - caly czas warcza ale laza jedna za druga. Mam nadzieje ze jakos sie dogadaja Z kuwetki obie korzystaja, ale na zmiane - trzeba po jednej posprzatac zeby druga poszala. Twoja szarlotka jest taka grzeczna...Az milo na nia patrzec "

[Ozymandias]

Z pewną taką nieśmiałością przypominam, że wciąż jest BARDZO PILNA sprawa znalezienia domku tymczasowego dla tych biedactw z fotek zrobionych przez Nemi. Czy naprawdę pozwolimy im umrzeć w schronisku?
Ich wyleczenie to kwestia podawania przez tydzień ( co drugi, trzeci dzień) antybiotyku... Jeśli tylko znajdzie się DT to znajdą się pieniądze na leczenie.