Był głodny.Chory senior Sasza prosi o datki na leki i karmę.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 03, 2010 21:03 Re: Bardzo chory,głodny.Prosimy o wsparcie na leczenie i karmę:(

Legnica pisze:Jesteśmy po pierwszej próbie pielęgnacyjnej.
Wyszło tak sobie :oops:
Uszka dał poczyścić ,ale nie dokładnie,oczka lepiej,nosek też nie bardzo mu się podobało.
Pozwoliłam mu wyjść troszkę z klatki,musiałam zmienić kolejny podkład.
Myślę ze to 100% domowy kot,być może wychodził,ale wie co to jest wersalka,fotel,był bardzo zadowolony,poocierał się pysiem o meble,łaskawie pozwolił się pogłaskać po łebku-stał i czekał bez ruchu aż się nagłaszczę :lol: ale szyjkę do drapania to już sam podstawiał.
Wsypałam kolejna garstkę karmy do klatki,wszedł przednimi łapami,a tylne zostawił na zewnątrz i nie chciał wejść do końca :lol:
Strasznie jest chudy,wciąż zachowuje się na widok karmy jak w amoku.

Jejku :1luvu: Miód na serce, że On tak reaguje, mimo że zabiegi mu się zbyt nie podobały.

Edi100

Avatar użytkownika
 
Posty: 517
Od: Pon lis 07, 2005 16:20
Lokalizacja: obecnie Wrocław

Post » Czw cze 03, 2010 21:05 Re: Bardzo chory,głodny.Prosimy o wsparcie na leczenie i karmę:(

Janosia pisze:Mój MałyBury, ważący teraz ponad 5kg, zanim go znalazłam głodował - w tej chwili też głoduje :twisted: to podobno zostaje już na zawsze..


mój też głoduje, od małego głoduje urodzony w domu, żarłok ...ale ten biedak wie co to głód, będziesz miała Legnica wielkiego głoda w domu :wink:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Czw cze 03, 2010 21:17 Re: Bardzo chory,głodny.Prosimy o wsparcie na leczenie i karmę:(

Obiecany wczoraj bazarek dla Szprotki :D viewtopic.php?f=20&t=112209, która to okazała się Szprotkiem, ale cieszę się bardzo, że kocurek jest już bezpieczny i pod troskliwą opieką :D Wielki szacun za wczorajszą akcję ratunkową :love:

Zapraszam na bazarek!
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw cze 03, 2010 21:29 Re: Bardzo chory,głodny.Prosimy o wsparcie na leczenie i karmę:(

Już sie martwię co to sie będzie działo przy miskach,jak go juz "na pokoje" wypuszcze.

Bardzo dziękuję zuzia96 za bazarek :1luvu:
Legnica
 

Post » Czw cze 03, 2010 21:33 Re: Bardzo chory,głodny.Prosimy o wsparcie na leczenie i karmę:(

Janosia pisze:Mój MałyBury, ważący teraz ponad 5kg, zanim go znalazłam głodował - w tej chwili też głoduje :twisted: to podobno zostaje już na zawsze..


:lol: syndrom głodu
Legnica
 

Post » Czw cze 03, 2010 21:40 Re: Bardzo chory,głodny.Prosimy o wsparcie na leczenie i karmę:(

Ja także dziękuję za bazarki dla Saszki vel Szprotka.
Jemu trzeba tak wiele, bo Wetka rokowała ostrożnie:(:(Dlatego Legnica będzie Saszkę jeszcze konsultowała ze swoim wetem w poniedziałek i mam nadzieję, że On powie że jest światełko.
Ja mam nadal nadzieję, że jednak przy leczeniu i dobrym karmieniu się uda.Saszka zdrowiej proszę.

Edi100

Avatar użytkownika
 
Posty: 517
Od: Pon lis 07, 2005 16:20
Lokalizacja: obecnie Wrocław

Post » Czw cze 03, 2010 21:49 Re: Bardzo chory,głodny.Prosimy o wsparcie na leczenie i karmę:(

A jak nie powie-to poproszę zeby je znalazł :(
Legnica
 

Post » Czw cze 03, 2010 22:11 Re: Bardzo chory,głodny.Prosimy o wsparcie na leczenie i karmę:(

Legnica pisze:A jak nie powie-to poproszę zeby je znalazł :(

Tak, powiedz że wszyscy bardzo bardzo prosimy!

Edi100

Avatar użytkownika
 
Posty: 517
Od: Pon lis 07, 2005 16:20
Lokalizacja: obecnie Wrocław

Post » Czw cze 03, 2010 22:18 Re: Bardzo chory,głodny.Prosimy o wsparcie na leczenie i karmę:(

Sasza, zyczę Ci spokojnej nocki :1luvu:

Edi100

Avatar użytkownika
 
Posty: 517
Od: Pon lis 07, 2005 16:20
Lokalizacja: obecnie Wrocław

Post » Pt cze 04, 2010 7:06 Re: Bardzo chory,głodny.Prosimy o wsparcie na leczenie i karmę:(

No i jak :kotek: dzisiaj? :)

yvfi1

 
Posty: 21
Od: Nie lis 30, 2008 10:18

Post » Pt cze 04, 2010 8:55 Re: Bardzo chory,głodny.Prosimy o wsparcie na leczenie i karmę:(

:| szybką pobudkę dzisiaj miałam.
Z jednej strony radość bo kupal jest,z drugiej strony-zaciśnięte zęby żeby Saszce klatkę wysprzątać.Kupal/le przynajmniej o tradycyjnej barwie.Ale nadal nieco rzadkie.Chyba się flejtuch wypaprał w kupie,bo poroznosił po całej klatce.
Ale ma nadal w misce trochę suchej.Zostało po wczorajszej ,ostatniej porcji.Mam nadzieję ze nie stracił apetytu,a tylko sie nasycił.
Dzisiaj gotujemy indyka.To tak na wszelki wypadek,jakby jednak nie chciał jeść.Niestety,mimo wypróżnienia,brzuchol nadal jest jednakowo wielki.

Sasza umie prosić łapką 8)

Ten chłopak wie,jak rozpracować człowieka,żeby wszystko mu było darowane :wink:
Legnica
 

Post » Pt cze 04, 2010 9:01 Re: Bardzo chory,głodny.Prosimy o wsparcie na leczenie i karmę:(

Chyba jestem przewrażliwiona po mojej trzustkowej Soni.Właśnie takie śmierdzące, rzadkie qoopy są objawem kłopotów z trzustką.Z drugiej strony,nie widać,aby go coś bolało.Dobrze,że dasz mu indyka.Sonia po chrupkach wymiotowała, dostawała tylko conva i indyka,nic suchego i to był strzał w dziesiątkę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56148
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt cze 04, 2010 9:14 Re: Bardzo chory,głodny.Prosimy o wsparcie na leczenie i karmę:(

U mnie ogromny brzuchol był spowodowany powiększeniem śledziony po ostrym KK. Wszystko się samo unormowało, jak się dzieciuch wykurował, więc może niech to będzie optymistycznym akcentem?

Ja trzymam za głodną :mrgreen: bidę kciuki mocne. Pińć ogonów też :ok:
Bubu ['], Kajtek ['], Sylwester ['], Toffie ['], Mohito ['], Kawior ['] MałyBury [']
Rambo ['], Rambo II ['], Sara ['], Max ['], Yogurt [']

To prawie 4 dekady bezwarunkowej miłości.

Janosia

 
Posty: 631
Od: Czw maja 08, 2008 23:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 04, 2010 9:16 Re: Bardzo chory,głodny.Prosimy o wsparcie na leczenie i karmę:(

Legnica pisze::| szybką pobudkę dzisiaj miałam.
Z jednej strony radość bo kupal jest,z drugiej strony-zaciśnięte zęby żeby Saszce klatkę wysprzątać.Kupal/le przynajmniej o tradycyjnej barwie.Ale nadal nieco rzadkie.Chyba się flejtuch wypaprał w kupie,bo poroznosił po całej klatce.
Ale ma nadal w misce trochę suchej.Zostało po wczorajszej ,ostatniej porcji.Mam nadzieję ze nie stracił apetytu,a tylko sie nasycił.
Dzisiaj gotujemy indyka.To tak na wszelki wypadek,jakby jednak nie chciał jeść.Niestety,mimo wypróżnienia,brzuchol nadal jest jednakowo wielki.

Sasza umie prosić łapką 8)

Ten chłopak wie,jak rozpracować człowieka,żeby wszystko mu było darowane :wink:

Myslę że brzydka koopa, może byc powodem "zmiany diety" ze śmietnikowej...:( na normalną.
No, a to proszenie łapką :1luvu:

Edi100

Avatar użytkownika
 
Posty: 517
Od: Pon lis 07, 2005 16:20
Lokalizacja: obecnie Wrocław

Post » Pt cze 04, 2010 9:20 Re: Bardzo chory,głodny.Prosimy o wsparcie na leczenie i karmę:(

Wczoraj wetka odradzała pobranie krwi.Radziła najpierw zaczać leczyć (ropne zapalenie uszu,oczu,KK),odkarmić.
Jakie w takim razie badania za jakiś czas robić,w zwiasku z tym brzuchem?
Dzisiaj pomyślałam o FIP,ale nie wiem jakie sa objawy zaawansowanego FIP.

Aha,przyjrzałam sie tym kupom,nie zauwazyłam w nich nic co by wskazywało na jakoweś robale.
Legnica
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości