Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 14, 2010 8:09 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

no to dwukrotnie :piwa: :piwa:

a jeszcze prosimy o zdjęcie jednookiej piękności z Łodzi, której trafił się domek w Iławie :mrgreen:
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Pon cze 14, 2010 12:33 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Zdjęcia czarnego kotka mam tylko takie;
Obrazek

Obrazek

Nie miałam czasu w weekend wpaść do Basi,mam chorego psa,w sobotę gości,a w niedzielę Basia pojechała do Olsztyna.

Został nam ten czarnuszek do oddania,Maciuś pojedzie do ds pod koniec miesiąca.
Pani z Iławy także była obiecującym domkiem,ale Maciek źle zareagował na dorosłe koty Basi i lepsza została opcja domu bez innych zwierząt.
Za to pani z Iławy ma adoptować Maszkę,tutaj jej ogłoszenie:
http://www.e-zwierzak.pl/autor/16/0,1,0,0,0,0/12570/

ACHA13

 
Posty: 451
Od: Pon maja 31, 2010 11:23

Post » Pon cze 14, 2010 13:00 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Dostałam wiadomość od Ani z Olsztyna,że kotek,którego im zawiozłyśmy na leczenie jest już zdrowy i szuka dt lub ds,więc także można go dołączyć do ogłoszenia:
Obrazek

ACHA13

 
Posty: 451
Od: Pon maja 31, 2010 11:23

Post » Wto cze 15, 2010 7:40 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Czyżby czarnemu maluszkowi szykował się domek....? :wink:
po_prostu_kaska
 

Post » Wto cze 15, 2010 13:15 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

po_prostu_kaska pisze:Czyżby czarnemu maluszkowi szykował się domek....? :wink:

Tak,a skąd wiesz :wink:

ACHA13

 
Posty: 451
Od: Pon maja 31, 2010 11:23

Post » Wto cze 15, 2010 21:25 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Czarny maluszek pojechał dzisiaj do nowego domku w okolice Mrągowa.Pani do ,której pojechał miała kota staruszka ,który odszedł w niedzielę za TM.Otrzymałam już wiadomość ,że maluch szaleje w nowym domu.Mam też wiadomość ,że na jednym z osiedli jest rudy maluszek ,który mieszka w rurze i jest dokarmiany przez dobrą duszę,trzeba go będzie zabrać do mojej piwnicy .Jak znajdziemy chwilę pójdziemy zrobić zdjęcia w schronisku kociaczkom ,które tam są.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Śro cze 16, 2010 7:50 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

super, że kolejny maluszek ma domek :D
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Śro cze 16, 2010 10:23 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

horacy 7 pisze:Czarny maluszek pojechał dzisiaj do nowego domku w okolice Mrągowa.Pani do ,której pojechał miała kota staruszka ,który odszedł w niedzielę za TM.Otrzymałam już wiadomość ,że maluch szaleje w nowym domu.Mam też wiadomość ,że na jednym z osiedli jest rudy maluszek ,który mieszka w rurze i jest dokarmiany przez dobrą duszę,trzeba go będzie zabrać do mojej piwnicy .Jak znajdziemy chwilę pójdziemy zrobić zdjęcia w schronisku kociaczkom ,które tam są.


Wiedziałam, że szykuje się domek dla czarnego maluszka bo Pani przysłała zapytanie przez Allegro w zwiazku z ogłoszeniem, które tam jest :)

http://allegro.pl/item1070265899_szczyt ... imion.html

Czyli czarnuszka ściągam z aukcji. Ogłaszam jednocześnie z nim biało szarego maluszka, który był na leczeniu w Olsztynie. Rozumiem, że on cały czas szuka domu, ale jest na DT w Olsztynie ?

Dziewczyny, żebym się nie zaplątała. Oba maluchy z piwnicy mają domki. Maciek czeka na swoją Panią.


Jeżeli macie możliwość zabrać małego rudego to :1luvu: Jego szczęście w nieszczęściu, że jest rudy więc ma potencjalnie większe szanse na dom. Jak będzie już u Was to obiecuję zrobic mu kampanię reklamową :lol: Chociaż tyle mogę...
po_prostu_kaska
 

Post » Śro cze 16, 2010 10:45 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

po_prostu_kaska pisze:Jeżeli macie możliwość zabrać małego rudego to :1luvu: Jego szczęście w nieszczęściu, że jest rudy więc ma potencjalnie większe szanse na dom. Jak będzie już u Was to obiecuję zrobic mu kampanię reklamową :lol: Chociaż tyle mogę...

po_prostu_kaska jak zwykle niezawodna :mrgreen: :ok:
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Śro cze 16, 2010 21:39 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Maciuś wygłaskany i będzie głaskany do przyjazdu pani.To wiadomość dla właścicielki Maciusia .Teraz niestety szare życie ,dziewczyny prosimy o rade bo już nie wiemy jak się zachować. Dzisiaj otrzymałyśmy wiadomość od Gazzy ,że jest problem z koteczką z DT w Olsztynie ,nie bardzo wiedziałyśmy o co znowu chodzi.Asia próbowała się coś dowiedzieć od Agnieszki o tym DT ,ale okazało się ,że Agnieszka kontaktuje się z tym domem tylko mailowo.Asi udało się skontaktować z panią z DT przez sms,okazało się ,że pani ma do nas pretensje bo zaraziła się od koteczki świerzbem i zażądała zwrotu pieniędzy za swoje leczenie.Spytałyśmy czy była z kicią u weta ,wcześniej nie była ,wybierała się dzisiaj.Po wizycie napisała ,że kotka ma świerzb uszny ,że miała czyszczone uszy i jutro też idzie na czyszczenie uszu do lecznicy i liczy na zwrot poniesionych kosztów.Napisała też ,że kotka może u niej zostać dalej.Poprosiłyśmy Gazzy by napisała na wątku na jakie warunki umawiała się z tym DT,oraz czy kicia ta miła zrobione jakieś ogłoszenia, ponieważ nasze maluszki mają domki a z koteczką nie wiadomo co dalej.Wcześniej jak była mowa o zabraniu koteczki byłyśmy zdecydowane to zrobić,wtedy DT powiedział,że jednak koteczka może zostać i Ta pani sama będzie szukać jej domu. U mnie maluchy też miały świerzb same zakładałyśmy im leki i czyściłyśmy uszy i nie było żadnych problemów. Prosiłam Agnieszkę ,że może ta pani wypowiedziałaby się na forum jak sprawa wygląda z jej strony.Niestety ponosimy teraz konsekwencje tego ,że same nie sprawdziłyśmy tego DT ,liczyłyśmy ,ze Agnieszka sprawę załatwiła , a teraz jak jest problem to pretensje są do nas .
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Czw cze 17, 2010 8:18 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Moim zdaniem skoro jasno nie było określone, że DT potrzebuje wsparcia finansowego nie powinna ta pani prosić teraz o zwrot jakichkolwiek kosztów. No bo i skąd Wy nagle miałybyście wziąść ?
Biorę pod uwagę ewentualnie, że może ta osoba na prawdę bardzo słabo stoi finansowo, możemy wtedy spróbować zebrać kwotę na forum, ale po pretensjach, że zaraziła się od kotki sama nie wiem...

Wydaje mi się, że chyba lepiej kotkę od niej zabrać. Nie wiadomo co się z nią dzieje, nie była z nią na początku u weterynarza, nie wiemy czy ma ogłoszenia. Jak macie możliwość mieć ją u siebie to szybko znajdziemy jej nowy dom. Jest malutka, porobi się ogłoszenia. Tylko trzeba działać. A u tej pani chyba nic specjlanie się w tym temacie nie dzieje..
Jeśli się mylę przepraszam, ale na chwilę obecną tak to dla mnie wygląda.
po_prostu_kaska
 

Post » Czw cze 17, 2010 8:35 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

też wydaje mi się, że koteczkę dobrze byłoby zabrać z tego dziwnego DT :roll:
a co jeżeli po kilku tygodniach pobytu - Pani wyliczy sobie ile straciła na jedzenie, ile zużyła wody, prądu, gazu i takie tam... może jeszcze policzy sobie za godzinę opieki nad kotem i zażąda zwrotu pieniędzy ?
wiem, że w tym momencie przesadzam i dramatyzuję... ale troszkę to dla mnie dziwne i już

nie podobają mi się działania Gazzy - ktoś gdzieś pisał, że ona jest niepełnoletnia... ile ma lat?
z tego co widzę ona podejmuje różne działania bez Waszej wiedzy - ale w tych działaniach powołuje się na Was
ja wiem, że ona chce dobrze... ale jej zachowanie jest nieodpowiedzialne... bo jak coś idzie nie tak, to obraża się, mówi, że ona nie ma jak i nie ma możliwości i że Wy macie problem rozwiązać :roll:
nie wiem, czy słusznie ją odbieram, Wy jesteście na miejscu i znacie ją osobiście... ja oceniam tylko po tym, co czytam na dogomanii... i mam obawy, że w pewnym momencie Gazzy może Wam zaszkodzić - nie: specjalnie i celowo, ale po prostu uciekając i unikając odpowiedzialności za swoje działania w momencie kiedy sytuacja staje się trudna

z tą Panią z DT próbowałabym porozmawiać, wyjaśnić sytuację, że nie umawiałyście się na płatny DT i ona nie może ŻĄDAĆ od Was zwrotu... możemy jedynie spróbować pomóc w sfinansowaniu leczenia kotki

na przyszłość, żeby unikać tego typu sytuacji - najlepiej podpisywać z DT umowę o opiekę czasową nad kotem, w której są określone dokładnie warunki na jakich DT przyjmuje kota (czyli określone, kto podejmuje koszty związane z utrzymaniem i leczeniem kota)...
sama jestem DT i taką umowę podpisałam z jedną fundacją - mogę Wam przesłać :wink:
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Czw cze 17, 2010 8:51 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Dokładnie tak jest,Gazzy znalazła ten dt,więc powinna ustalić na jakich warunkach kotka tam będzie,osobiście ją tam zawiozła,więc powinna czuć się odpowiedzialna za całą tą sytuację.
Cała ta sprawa jest dla mnie wkurzającanie lubię,gdy ktoś coś załatwia,a jak dzieje się coś złego oczekuje,aż ktoś inny załatwi problem-to raz.
Dwa-to ,że osoba od dt wysyła jakieś zdawkowe wiadomości na gg do Gazzy,oburza się,że ktoś jej wydał ze schroniska chorego kota od którego się czymś zaraziła nie będąc nawet z nim u weta
Po trzecie-kto tak załatwia sprawy???przez gg lub sms-owo?bo telefonu ta osoba nie raczy odebrać!!!
Z ostatnich sms-ów zdołałam się dowiedzieć,że wysypka tej osoby nie ma jednak nic wspólnego z kotem,kicia ma tylko świerzb uszny(bo podobno wczoraj wieczorem były u weta).Stanęło na tym,że kotka może zostać u tej osoby jeżeli pokryjemy koszty leczenia kotki,a ds szukać nie trzeba bo jakaś znajoma z Krakowa ją bierze.
Nie wiem u którego weta byli i ile kosztowała wizyta,bo gdyby ta osoba zadzwoniła do mnie to poradziłabym jej,aby poszła do naszego weta,który leczy nasze zwierzaki schroniskowe prawie po kosztach....a tak nie wiem nic!

ACHA13

 
Posty: 451
Od: Pon maja 31, 2010 11:23

Post » Czw cze 17, 2010 9:02 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

też bym się wnerwiła na Twoim miejscu

musicie koniecznie przeprowadzić rozmowę z Gazzy i ustalić z nią pewne kwestie
i koniecznie dać jej do zrozumienia, że jeżeli sama bez Waszej wiedzy podejmuje pewne decyzje i działania, to za nie w 100% odpowiada

cała ta sytuacja z DT, z chorobą, leczeniem i rzekomym nowym domkiem w Krakowie - jest dziwna
mam rozumieć, że nowy domek chce kota, ale dopiero jak będzie zdrowy i nie dołoży się ani złotówki do tego, aby tak się stało ? 8O
co to za dom 8O 8O 8O
a co jak kociak za jakiś czas będzie wymagał wizyty u weta? to co wtedy nowy domek zrobi?

nie wiem, nie wiem... dyskutowałabym nad tym, czy to odpowiedni dom dla kota :roll:
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Czw cze 17, 2010 9:42 Re: Koty ze schroniska potrzebują leczenia,dt i ds - SZCZYTNO!!!

Jestem za zabraniem kotka z tamtego DT i szukaniem DS we własnym zakresie. Właśnie z powodów wymienionych powyżej.

Żadnego kontaktu z obecnym DT (kontaktu w ogólnoprzyjętym rozumieniu, dorosła osoba i nie odbiera telefonów tylko wysyła sms-y i info na gg ???) Jakieś nagłe prośby o zwroty kosztów.

Wiem, że łatwo mi się mówi bo nie ja miałabym zabrać kociaka do siebie i zajać się nim, ale takie jest moje zdanie.

Wspólnymi siłami znajdziemy DS dla tej koteczki :ok:
po_prostu_kaska
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 292 gości