Layla niestety bez Łapka

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 07, 2010 23:04 Re: Layla niestety bez Łapka

proszę nie róbcie już więcej szumu wokół śmierci łapka, żal kotka i ja podczytywałam ten wątek w wolnej chwili. dziewczyna na pewno nie chciała jego śmierci a i layla się do niej nie przyczyniła. czy łapek będący za TM chciałby żeby wokół jego odejścia narobiło się tyle szumu, czy chciałaby żeby layla dalej "tłukła" się po świecie?

Bardzo proszę łaskawie dać nam spokój. Zadaliśmy pytania, do których mieliśmy prawo i każdy, kto włożył czas i serce w ratowanie jakiegoś kota, nie jest tym zdziwiony. Nie robiliśmy szumu - pytaliśmy o wyniki badań. I to dopiero wtedy, gdy zasugerowano, że miał chore nerki i że było bardzo źle.

Obwinianie nas o to, że właścicielka oddaje Laylę jest po prostu śmieszne. Gdybym kochał kota, to całe miau i dogo na dodatek mogłoby sobie pisać do upojenia, a kot zostałby u mnie. I nie dlatego, że Poker i kilka innych osób ma rację twierdząc, że mam niezwykle grubą skórę. To po prostu kwestia uczuć do kota i odpowiedzialności za własne decyzje.

Od kilku dni nikt z nas nic na wątku nie pisał, więc prośba, byśmy nie robili szumu jest cokolwiek bezsensowna. Ale może chodziło właśnie o to, by sprowokować do odpowiedzi? Niestety, prawda jest taka, że decyzję o oddaniu Layli podjęła jej właścicielka, a nie Gem. Jeśli jednak ktoś poczuje się lepiej obwiniając o to Gema - ok.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto cze 08, 2010 8:29 Re: Layla niestety bez Łapka

sabina skaza pisze: asia weź się w garść, ja też często miewam doły, upadki, chwile zwątpienia. jak cię denerwuje forum miau to nie czytaj, nie odpowiadaj- tylko prosze weź odpowiedzialność za kota którego ci powierzyliśmy.

Dokładnie, jeszcze nie jest za późno, zastanów się czy ważniejsze jest pokazanie "focha" ludziom na forum czy dobro koteczki Layli.
Na forum nie raz nie dwa są nieprzyjemne wymiany zdań, nawet wśród ludzi którzy znają się długo i osobiście, są różnice zdań, są różne sytuacje, ale dobro kota musi być na pierwszym miejscu przed jakimiś ludzkimi animozjami.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 08, 2010 9:12 Re: Layla niestety bez Łapka

Obwinianie nas o to, że właścicielka oddaje Laylę jest po prostu śmieszne. Gdybym kochał kota, to całe miau i dogo na dodatek mogłoby sobie pisać do upojenia, a kot zostałby u mnie.
Zgadzam się z Gemem w zupełności!!!!!!!!!!!

fonja

 
Posty: 1447
Od: Sob kwi 11, 2009 9:22
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post » Wto cze 08, 2010 9:24 Re: Layla niestety bez Łapka

fonja pisze:Obwinianie nas o to, że właścicielka oddaje Laylę jest po prostu śmieszne. Gdybym kochał kota, to całe miau i dogo na dodatek mogłoby sobie pisać do upojenia, a kot zostałby u mnie.
Zgadzam się z Gemem w zupełności!!!!!!!!!!!

Też się zgadzam, nie obwiniam nikogo dlatego właśnie nie rozumiem postępowania Asi.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 08, 2010 10:39 Re: Layla niestety bez Łapka

Ogłoszenie Layli do druku
http://miaumiau.ugu.pl/layla.pdf

jak nie dziala (firefox ma z tym jakies alesy) to chomik
http://s917.chomikuj.pl/File.aspx?id=30 ... =layla.pdf

ewentualnie http://chomikuj.pl/k-z/Dokumenty/layla.pdf i przycisk pobierz.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Wto cze 08, 2010 12:03 Re: Layla niestety bez Łapka

Wierzę w to że ta historia jednak będzie miała szczęśliwe zakończenie dla Layli.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 08, 2010 12:27 Re: Layla niestety bez Łapka

proszę nie oddawaj koteczki, ból jest bólem ale w końcu razem tworzycie domek...
proszę....
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Wto cze 08, 2010 16:08 Re: Layla niestety bez Łapka

nikt nikogo nie obwinia, naturalne jest ze chcieliście się dowiedzieć co się z kotem stało, padło tylko zbyt wiele ostrych słów, wybiło to aśkę z normalnego myślenia o przyszłości layli. prawda jest taka, ze layla nie ma gdzie wrócić, i to jest teraz główny problem na którym się trzeba skoncentrować.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto cze 08, 2010 16:21 Re: Layla niestety bez Łapka

sabina skaza pisze:nikt nikogo nie obwinia, naturalne jest ze chcieliście się dowiedzieć co się z kotem stało, padło tylko zbyt wiele ostrych słów, wybiło to aśkę z normalnego myślenia o przyszłości layli.

Dokładnie tak. Za ostro za mocno i bez wyczucia. Gem, nie każdy ma grubą skórę. Efekt jest taki że zamiast jednego kociego dramatu są dwa, bo Asi zafundowaliście, pewnie w dobrej wierze ale nie słuchając i nie patrząc na innych, taką jazdę że po mojemu ma w tej chwili załamanie. Najgorsze, że niepotrzebnie...
Nie można robić takich rzeczy. Posługujemy się empatią w stosunku do kotów, zastosujmy ją czasem do ludzi! Wiele osób mających serce do zwierząc jednocześnie jest nadrażliwe, i przejechanie się po nich moze ich załatwić na amen.

Ja Asię rozumiem. Żałuję, ale rozumiem, i współczuję bo wiem jak się teraz czuje. I rozumiem jej decyzję, nawet się nie dziwię.... może nie zrobiłabym tak samo, ale być może więcej po drodze oberwałam po garbie i bardziej się uodporniłam.

Ale nawet mimo tego uodpornienia to kota z Kielc bym już się bała brać.

Przy każdym działaniu jest taki moment kiedy czas się zatrzymać i pomyśleć "co się właściwie stało". To dla niektórych forumowiczów może powinien być taki moment? Wnioski każdy ma własne... ale czy naprawdę wierzycie w złą wolę Asi?

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Wto cze 08, 2010 17:06 Re: Layla niestety bez Łapka

Dokładnie tak. Za ostro za mocno i bez wyczucia. Gem, nie każdy ma grubą skórę. Efekt jest taki że zamiast jednego kociego dramatu są dwa, bo Asi zafundowaliście, pewnie w dobrej wierze ale nie słuchając i nie patrząc na innych, taką jazdę że po mojemu ma w tej chwili załamanie. Najgorsze, że niepotrzebnie...
Nie można robić takich rzeczy. Posługujemy się empatią w stosunku do kotów, zastosujmy ją czasem do ludzi! Wiele osób mających serce do zwierząc jednocześnie jest nadrażliwe, i przejechanie się po nich moze ich załatwić na amen.

Bardzo Cię proszę, Poker, skończ. Skończ pouczanie nas, a przede wszystkim skończ z obwinianiem nas. Nie padły żadne ostre słowa, przeciwnie - każdy z nas podkreślał, że nie obarcza Asi winą za to, co się stało. Natomiast do pytań mieliśmy prawo i nie wiem, jak grubą skórę trzeba mieć, by tego nie zrozumieć. Pytania i prośby dotyczyły jedynie wyników badań Łapka.
A co do jazdy, to nikt jej Asi nie zrobił. Za to robisz ją w tej chwili Ty. Zresztą robiłaś ją od początku - nam. Prezentujesz przy tym nie tylko brak tak wychwalanej empatii, ale kompletną odporność na argumenty. Kotkę oddaje Asia, nie Gem ani nie Fiona - zrozum to wreszcie. A ona jest osoba dorosłą i odpowiedzialną.
Ale nawet mimo tego uodpornienia to kota z Kielc bym już się bała brać.

Nic się nie martw, nie będziesz miała takiego problemu.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto cze 08, 2010 18:00 Re: Layla niestety bez Łapka

Gem pisze:Bardzo Cię proszę, Poker, skończ.


W tej dyskusji skończył się mój czas na cierpliwość. Resztę skończę jak będę miec ochotę. To jest pierwszy post w którym koniec z białymi rękawiczkami bo widzę że rzucanie pereł itd.

Gem pisze:Skończ pouczanie nas, a przede wszystkim skończ z obwinianiem nas. Nie padły żadne ostre słowa, przeciwnie - każdy z nas podkreślał, że nie obarcza Asi winą za to, co się stało. [...]
A co do jazdy, to nikt jej Asi nie zrobił.

ania1985 pisze:dobrze Asiu ale czy mogłabys w koncu podac KONKRETY [...]
3. jak wygladal jego pyszczek, dziasla? chyba go ogladalas jakos co nie
4. zapach z pyszczka albo siuskow nie zwrocil czasem twojej uwagi?
5. jaki to rzekomo rodzaj choroby nerek????


Gem pisze:Cóż za ironia, brawo. Fiona niebawem wklei wyniki i czekam na równie ironiczny i pełen wyższości komentarz udowadniający, że są to wyniki śmiertelnie chorego na mocznicę kota.

itd itd im dalej tym gorzej.

Taaak... w istocie pełnia taktu i wyczucia. Dajcie swoje foty w wikipedii pod hasłem "wyczucie". Twierdzenie że taka postawa jest ok jest po prostu śmieszne.
zrozumiałabym po tygodniu braku odzewu ze strony DS, ale po dwóch dniach to jakaś pomyłka.

Nie pouczałam nikogo. I nie obwiniałam. Wskazuję jedynie konsekwencje zachowania. Odróżnij to wreszcie.

Gem pisze:Pytania i prośby dotyczyły jedynie wyników badań Łapka.[...] A co do jazdy, to nikt jej Asi nie zrobił.

Prostacki tekst o komentarzu nazwiesz pytaniem czy prośbą? Wtręty "rzekomo" "chyba oglądałaś" oczywiście w żadnym przypadku nie leżą w kontekście "to na pewno twoja wina"? Wolne żarty.

Gem pisze:Kotkę oddaje Asia, nie Gem ani nie Fiona - zrozum to wreszcie. A ona jest osoba dorosłą i odpowiedzialną.

Wyobraź sobie że zauważyłam. Wyobraź sobie że osoby dorosłe też mogą mieć problemy osobiste, w tym na przykład kryzys niekiedy uniemozliwiający normalne funkcjonowanie. Zwykle jest to spowodowane bezmyślną działalnością innych osób dorosłych, nie inaczej w tym przypadku.

Jazdę to ja dopiero robię teraz. Celowo i złośliwie. Poprzednio starałam sie pokazać, że mogliście coś przegapić, wierzyłam ze kierowaliście się dobra wolą. Teraz widzę że nic nie przegapiliście, ze wasze teksty od początku były kierowane żeby zrobić ostrą akcję, żeby komuś przywalić i z dobrą wolą wybitnie wam nie po drodze. Trzeba mieć pecha żeby z pierwszą adopcją trafić na taki DT.

Gem pisze:
Ale nawet mimo tego uodpornienia to kota z Kielc bym już się bała brać.

Nic się nie martw, nie będziesz miała takiego problemu.

Nie no a już się martwiłam i robiłam przegląd wetów którzy by jaśnie państwu odpowiadali. Kamień z serca normalnie.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Wto cze 08, 2010 18:35 Re: Layla niestety bez Łapka

...
Ostatnio edytowano Sob cze 19, 2010 9:22 przez Asia4K, łącznie edytowano 1 raz

Asia4K

 
Posty: 73
Od: Śro kwi 21, 2010 8:33

Post » Wto cze 08, 2010 18:43 Re: Layla niestety bez Łapka

Asia4K pisze:Ludzie o co Wy się ciągle kłócicie? To wszystko nie odda mi Łapka.
wreszcie

USZANUJCIE JEGO PAMIĘĆ
i
DAJCIE ŁAPKOWI SPOKÓJ

Nie odda niestety.
Niech śpi spokojnie.[*]

Chciałam tylko zauważyć,ze Asia pisała o problemach zdrowotnych i pobycie w szpitalu .Musiała zając sie swoim zdrowiem i jej odzew po 2 dniach był tym spowodowany. Nie mam podstaw, by podwazać jej zdanie.
Jakoś "litościwie" ominięto to wydarzenie w ferworze dyskusji.Sama przyznaje,ze nawet nie zapytałam co jej jest, było. Nikt z nas nie zapytał.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto cze 08, 2010 19:32 Re: Layla niestety bez Łapka

Smutno :cry: :cry:
Śpij spokojnie Łapeczku kochany [']
Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=116684&start=45
http://nadziejanadom.org/
Ludwiczek[']; Kinia[']; Balbinka[']; Kleo ['] - mój kochany miś

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto cze 08, 2010 20:35 Re: Layla niestety bez Łapka

W tej dyskusji skończył się mój czas na cierpliwość. Resztę skończę jak będę miec ochotę. To jest pierwszy post w którym koniec z białymi rękawiczkami bo widzę że rzucanie pereł itd.

Ojej, bardzo się Ciebie boję :ryk: I zapewniam Cię, że Twoje słowa nie są perłami, bliżej im do tego, co zamiast pereł rzuca się przed itd.
ania1985 napisał(a):
dobrze Asiu ale czy mogłabys w koncu podac KONKRETY [...]
3. jak wygladal jego pyszczek, dziasla? chyba go ogladalas jakos co nie
4. zapach z pyszczka albo siuskow nie zwrocil czasem twojej uwagi?
5. jaki to rzekomo rodzaj choroby nerek????

Ania nie brała udziału w adopcji Łapka. Osobą adoptującą była Fiona, a ja brałem udział w opiece nad Łapkiem i zawiozłem go do Łodzi. Ania miała prawo pytać i pytała, bo to forum i tak jak ma na nim prawo pisać Poker, tak samo ma Ania. Może nawet bardziej, bo Łapka znała, a na kotach chorujących na nerki zna się bardzo dobrze.
Prostacki tekst o komentarzu nazwiesz pytaniem czy prośbą? Wtręty "rzekomo" "chyba oglądałaś" oczywiście w żadnym przypadku nie leżą w kontekście "to na pewno twoja wina"? Wolne żarty.

Prostackie to są Twoje komentarze - i to w całej rozciągłości. Prostacki jest Twój upór i nadawanie sobie prawa do oceniania innych.
Wyobraź sobie że zauważyłam. Wyobraź sobie że osoby dorosłe też mogą mieć problemy osobiste, w tym na przykład kryzys niekiedy uniemozliwiający normalne funkcjonowanie. Zwykle jest to spowodowane bezmyślną działalnością innych osób dorosłych, nie inaczej w tym przypadku.

Naprawdę zauważyłaś? Wręcz nieprawdopodobne. Osoby dorosłe powinny brać odpowiedzialność za to, co robią. Co do kryzysu uniemożliwiającego normalne funkcjonowanie, to wygląda na to, że właśnie go przeżywasz. Mimo to odpuść sobie tanią psychoanalizę. Jeśli te celowo i złośliwie (jak sama piszesz) dobrane, a jednak nieliczne, cytaty rzeczywiście uzasadniają stwierdzenie, że zrobiliśmy "jazdę na wątku", to Twoje posty z bezczelnymi atakami na nas trudno nawet nazwać.
Oto kilka innych cytatów:
fiona.22 pisze:Asiu jestem pewna, że zrobiłaś wszystko co mogłaś.

Niezwykle napastliwy post Gema:
Gem pisze:Łapek miał chore nerki? Można prosić o jakieś szczegóły?

ania1985 pisze:Niech Właścicielka nie odbierze tego źle i nie czuje się rozpytywana w złym sensie
Każdy kto znał Łapka, nie może zrozumiec jak to się stało, i tak samo każdy kto znał Łapka chce dowiedziec się na czym stanęlo, jaka była diagnoza, jakie były wyniki- czy to pewne ze nerki i jakie są na to dowody

ania1985 pisze:Asiu nie oskarżam Cie o nim ani nie mam do Ciebie pretensji

Gem pisze:Jeśli masz wyniki tych badań, to chętnie bym się z nimi zapoznał.


Jazdę to ja dopiero robię teraz. Celowo i złośliwie. Poprzednio starałam sie pokazać, że mogliście coś przegapić, wierzyłam ze kierowaliście się dobra wolą. Teraz widzę że nic nie przegapiliście, ze wasze teksty od początku były kierowane żeby zrobić ostrą akcję, żeby komuś przywalić i z dobrą wolą wybitnie wam nie po drodze. Trzeba mieć pecha żeby z pierwszą adopcją trafić na taki DT.

Zgadza się, robisz jazdę. Ale nie dopiero teraz - robisz ją od początku. Twoje motywy zupełnie mnie nie interesują, natomiast przyjmij do wiadomości, że nie masz monopolu na robienie jazdy. Funkcję "kopiuj" i "wklej" też nie tylko Ty znasz.
Ludzie o co Wy się ciągle kłócicie? To wszystko nie odda mi Łapka.
wreszcie

USZANUJCIE JEGO PAMIĘĆ
i
DAJCIE ŁAPKOWI SPOKÓJ

Masz rację, Asiu, dalsze prowadzenie tej dyskusji nie ma najmniejszego sensu. Obiecuję, że nie odpowiem już na żaden post. Dołączę jednak do głosów apelujących do Ciebie o ponowne przemyślenie decyzji w sprawie oddania Layli. Ona nie ponosi winy za śmierć Łapka, a sądząc z Twoich opisów - czuje się u Ciebie dobrze. Kolejna zmiana warunków życiowych będzie dla niej szokiem. Wierzę, że jesteś w stanie zapewnić jej właściwą opiekę.

[*] Łapku [*]
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura i 11 gości