W tej dyskusji skończył się mój czas na cierpliwość. Resztę skończę jak będę miec ochotę. To jest pierwszy post w którym koniec z białymi rękawiczkami bo widzę że rzucanie pereł itd.
Ojej, bardzo się Ciebie boję

I zapewniam Cię, że Twoje słowa nie są perłami, bliżej im do tego, co zamiast pereł rzuca się przed itd.
ania1985 napisał(a):
dobrze Asiu ale czy mogłabys w koncu podac KONKRETY [...]
3. jak wygladal jego pyszczek, dziasla? chyba go ogladalas jakos co nie
4. zapach z pyszczka albo siuskow nie zwrocil czasem twojej uwagi?
5. jaki to rzekomo rodzaj choroby nerek????
Ania nie brała udziału w adopcji Łapka. Osobą adoptującą była Fiona, a ja brałem udział w opiece nad Łapkiem i zawiozłem go do Łodzi. Ania miała prawo pytać i pytała, bo to forum i tak jak ma na nim prawo pisać Poker, tak samo ma Ania. Może nawet bardziej, bo Łapka znała, a na kotach chorujących na nerki zna się bardzo dobrze.
Prostacki tekst o komentarzu nazwiesz pytaniem czy prośbą? Wtręty "rzekomo" "chyba oglądałaś" oczywiście w żadnym przypadku nie leżą w kontekście "to na pewno twoja wina"? Wolne żarty.
Prostackie to są Twoje komentarze - i to w całej rozciągłości. Prostacki jest Twój upór i nadawanie sobie prawa do oceniania innych.
Wyobraź sobie że zauważyłam. Wyobraź sobie że osoby dorosłe też mogą mieć problemy osobiste, w tym na przykład kryzys niekiedy uniemozliwiający normalne funkcjonowanie. Zwykle jest to spowodowane bezmyślną działalnością innych osób dorosłych, nie inaczej w tym przypadku.
Naprawdę zauważyłaś? Wręcz nieprawdopodobne. Osoby dorosłe powinny brać odpowiedzialność za to, co robią. Co do kryzysu uniemożliwiającego normalne funkcjonowanie, to wygląda na to, że właśnie go przeżywasz. Mimo to odpuść sobie tanią psychoanalizę. Jeśli te celowo i złośliwie (jak sama piszesz) dobrane, a jednak nieliczne, cytaty rzeczywiście uzasadniają stwierdzenie, że zrobiliśmy "jazdę na wątku", to Twoje posty z bezczelnymi atakami na nas trudno nawet nazwać.
Oto kilka innych cytatów:
fiona.22 pisze:Asiu jestem pewna, że zrobiłaś wszystko co mogłaś.
Niezwykle napastliwy post Gema:
Gem pisze:Łapek miał chore nerki? Można prosić o jakieś szczegóły?
ania1985 pisze:Niech Właścicielka nie odbierze tego źle i nie czuje się rozpytywana w złym sensie
Każdy kto znał Łapka, nie może zrozumiec jak to się stało, i tak samo każdy kto znał Łapka chce dowiedziec się na czym stanęlo, jaka była diagnoza, jakie były wyniki- czy to pewne ze nerki i jakie są na to dowody
ania1985 pisze:Asiu nie oskarżam Cie o nim ani nie mam do Ciebie pretensji
Gem pisze:Jeśli masz wyniki tych badań, to chętnie bym się z nimi zapoznał.
Jazdę to ja dopiero robię teraz. Celowo i złośliwie. Poprzednio starałam sie pokazać, że mogliście coś przegapić, wierzyłam ze kierowaliście się dobra wolą. Teraz widzę że nic nie przegapiliście, ze wasze teksty od początku były kierowane żeby zrobić ostrą akcję, żeby komuś przywalić i z dobrą wolą wybitnie wam nie po drodze. Trzeba mieć pecha żeby z pierwszą adopcją trafić na taki DT.
Zgadza się, robisz jazdę. Ale nie dopiero teraz - robisz ją od początku. Twoje motywy zupełnie mnie nie interesują, natomiast przyjmij do wiadomości, że nie masz monopolu na robienie jazdy. Funkcję "kopiuj" i "wklej" też nie tylko Ty znasz.
Ludzie o co Wy się ciągle kłócicie? To wszystko nie odda mi Łapka.
wreszcie
USZANUJCIE JEGO PAMIĘĆ
i
DAJCIE ŁAPKOWI SPOKÓJ
Masz rację, Asiu, dalsze prowadzenie tej dyskusji nie ma najmniejszego sensu. Obiecuję, że nie odpowiem już na żaden post. Dołączę jednak do głosów apelujących do Ciebie o ponowne przemyślenie decyzji w sprawie oddania Layli. Ona nie ponosi winy za śmierć Łapka, a sądząc z Twoich opisów - czuje się u Ciebie dobrze. Kolejna zmiana warunków życiowych będzie dla niej szokiem. Wierzę, że jesteś w stanie zapewnić jej właściwą opiekę.
[*] Łapku [*]