pamiętnik Agusi - Agusia nie zyje [*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie maja 02, 2010 22:44 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

No i mam banerek. :P



Uściski dla pędzlowanych i pędzlujących. :mrgreen:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 03, 2010 0:08 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

w trakcie robienia banerka "ucieklo" mi jedno zdjecie ale juz poprawilam :D

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Pon maja 03, 2010 5:46 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Muac - dziękuję za banerek :1luvu:
jak zwykle jest bardzo piękny

i dziękuję wszystkim za umieszczanie go w podpisie
no to ogłaszamy Agusię (z bardzo ciężkim sercem)
co kot to bardziej kochany

ale uścisków Poldkowi na razie przekazywać nie będę :twisted: jeszcze chcę mieć ręce :lol:
na razie wszystko zbieram, jak wreszcie zrobię z niego miziaka to muszę uważać aby go nie udusić z tej czułości :lol:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon maja 03, 2010 7:53 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

No to trzymamy kciukasy za domek dla Agusi :ok:

Poldek daj się jak najwięcej pędzlować, ale bez pędzla :mrgreen:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon maja 03, 2010 9:32 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Mam nadzieje, ze pędzel zapoczątkuje nową erę w życiu Poldusia :1luvu:
Killatha, jestem zdziwiona tym ropniem u Agusi, przecież ona cystę miała usuwaną razem z tą boczną przepuklinką. Ewidentnie ma dziewczyna alergie na szwy.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon maja 03, 2010 18:44 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Drogi pamiętniczku
Dzisiaj u Dużej byli goście. Dwoje dorosłych i dwójka małych. Agatka poszła do nich i się z nimi bawiła ale ja się bałam. Może źle zrobiłam :roll: Agatka bawiła się bardzo dobrze, biegała za sznureczkiem i piłeczkami. Malwinka razem ze mną schowała się pod łóżkiem.
Duża znowu miziała Poldka pędzlem. Poldek już przestał się pakować w sam róg klatki. I chyba to mizianie nawet mu się podoba bo jakby podstawiał pyszczek. A napewno nie kładzie już uszu po sobie. Chociaż nadal syczy.
Duża daje mi co wieczór srebro koloidalne. Nawet nie jest to takie złe jak mi się na początku wydawało. Duża mówi, że ten ropień na moim brzuszku ładnie się goi. Duża nie chce mi dawać antybiotyku bo mówi, że to osłabia organizm.
Duża nazywa mnie króliczkiem, ciekawe dlaczego :roll:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon maja 03, 2010 22:26 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Agusiu, bo Ty jesteś milutka w dotyku jak króliczek mały :1luvu:

I trafiliście z Poldkiem do takiej Duzej, ze tylko można Wam zazdroscić :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon maja 03, 2010 22:27 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Amen :ok:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 04, 2010 7:26 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Agusia to sama słodycz :mrgreen: kochana z niej koteczka. od początku widać było, że pragnie jak niczego na świecie ludzkiego towarzystwa... te zalęknione oczka i słodki pysio... nie da się nie pokochać takiego ogonka :1luvu:
Killatha, mistrzostwo z tym pędzlem :) na każdego znajdzie się jakiś sposób :ryk: a Ty najwyraźniej znalazłaś swój na Poldka :D zgodnie z tym co mówią, każdy sposób dobry - oby tylko był skuteczny, a ten jak widać jest :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

siasia1981

 
Posty: 498
Od: Śro lut 25, 2009 8:45
Lokalizacja: zielona góra

Post » Wto maja 04, 2010 20:31 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Widziałam dziś Poldka.
Nadal nie bardzo chce się socjalizować, chyba że zaliczymy syczenie do prób kontaktu.
Nie tylko kot przeżywa w zwiazku z ostatnimi zmianami duży stres.
Wsparcie psychiczne i dzielenie się podobnymi doświadczeniami jest bardzo potrzebne. Bez tego Killatha może zacząć przejmować objawy Poldka... :twisted:

kianit

 
Posty: 648
Od: Pon paź 12, 2009 17:14

Post » Wto maja 04, 2010 20:32 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Drogi pamiętniczku
Dzisiaj też sporo się działo. Do Dużej przyszła najpierw sąsiadka na plotki, a później jeszcze taka inna Duża. Agatka wyszła do pokoju żeby je zobaczyć i nawet się z sąsiadką pobawiła. Ale myśmy z Malwinką zostały w sypialni. Duża później wzięła mnie na ręce żeby mnie pokazać. Nawet chciała mnie tej innej Dużej dać na ręce. Ale ja się tak wywijałam żeby im pokazać, że sobie tego nie życzę, że zrezygnowała z tego pomysłu. Ale pozwoliłam się tej obcej Dużej pogłaskać.
Chyba jednak wolę tą naszą Dużą. Chociaż tamta też pachniała kotami.
Duża (ta nasza) powiedziała, że zupełnie nie wie co ma myśleć o Poldku.
Dzisiaj rano Poldek prawie nie pozwolił sobie posprzątać kuwety. Był bardzo niesympatyczny i strasznie syczał i warczał, i znowu Dużą podrapał. Jak przyszła ta druga Duża to też był niemiły. A teraz wieczorem pozwolił się miziać pędzlem i nawet nadstawiał głowę. Ale Poldek pozwala się miziać tylko po policzkach i pod brodą. Nie pozwala dotykać wierzchu głowy i pleców, ani boków.
Ja też nie wiem co o nim myśleć bo Poldek również mnie próbował pacnąć łapą.
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 04, 2010 20:35 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

kianit pisze: Nie tylko kot przeżywa w zwiazku z ostatnimi zmianami duży stres.
Wsparcie psychiczne i dzielenie się podobnymi doświadczeniami jest bardzo potrzebne. Bez tego Killatha może zacząć przejmować objawy Poldka... :twisted:

:roll: już w poniedziałek miałam ochotę osyczeć i owarczeć pewnego ludzia :twisted:
tylko żałuję, że nie mam równie pazurzastej łapy i jestem dużo wolniejsza
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 04, 2010 22:06 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Killatha pisze: :roll: już w poniedziałek miałam ochotę osyczeć i owarczeć pewnego ludzia :twisted:
tylko żałuję, że nie mam równie pazurzastej łapy i jestem dużo wolniejsza

Futro i pazury to szczegół. Intencje się liczą. :mrgreen: :ok:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań


Post » Śro maja 05, 2010 20:07 Re: koty Milenki - pamiętnik Agusi

Drogi pamiętniczku
Duża z Poldkiem naprawdę mam problem. Poldek syczy i warczy, i paca łapą, a wieczorem pozwala się miziać pędzlem pod brodą i po policzkach.
Ten Poldek to jest dziwny.
A dzisiaj Duża nasypała nam takiej nowej suchej karmy. Jakie to było pyszne! Podobno przyszła w paczce od cioteczki Ewar. Ja tam nie wiem skąd przyszła ale fajnie by było gdyby Duża nam ją dawała.
Dziękujemy cioteczko Ewar.
A w tej paczce też przyszły takie mięciutkie materiały. Duża powiedziała, że uszyje z tego posłanka i może jakiś domek. Ale będzie fajnie. Całe mieszkanie posłanek :lol:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości