bozena640 pisze:agakow82 pisze:Marysiu zapomniałaś jeszcze o Romanie:)
ale tak szczerze to wiem jaka to satysfakcja gdy znajdzie się dom dla bezdomniaka dopiero po Doderku bo był ze mną najdłużej.Radzia i Roman szybko trafiły do DS i szczerze tak tego nie czułam.Ale z Doderkiem to coś innego.Był ze mną długo przeżył zimę na dworze,tulił się do mnie i mi mrukał,chodził ze mną śmieci wyrzucić,odprowadzał do bramy jak szłam do pracy...... a wiem jak na początku było ciężko żeby do mnie podszedł.Bardzo się do niego przywiązałamdo miałkamnia pod drzwiami rano ,do walenia główka w moje drzwi żebym szybciej wyszła
Po prostu go pokochałam. Może to źle zabrzmi ale to CHOLERNIE miłe uczucie wiedzieć że ma teraz ciepło i miłość i pełną miseczkę:)
no i się rozczuliłam ..............
tęsknię za nim.Już nie mogę się doczekać kiedy pojadę do Moniki w odwiedziny na kaweczkę i potulę mojego grubaska.................oj przepraszam już nie mojego
Twojego, na zawsze zostanie w serduszku jako Twój Doderek........
Twojego, Twojego, ja tak myślę o każdym kotku, który przewinął się przez mój dom