Zaginął z dt w Trzcianach Czarny kocurek z chorą łapką :(

[jolek68]

jak zrobiło się zimno to na noc wpuszczałam Elmusia do domu, żal mi go było... tym bardziej że dostał szczepienia...
ale jak rano wybył, tak go nie widzę on czasami tak ma, przed świętami też go wcięło i musiałam przestawiać wizytę wetki taki Elmuś wędrowniczek

[ASK@]

dopuki go nie ciachniesz to będzie wędrował. I jak go nie zamkniesz to nie dowiesz sie jaki jest w domu.Ciężko potem ludziom dzwoniacym w sprawie kota mówić ogólniki. Tym bardziej,że jak pójdzie na swoje to kilka tygodni musi posiedziec w domu zanim pozwola mu wychodzic. Bo rozumiem,że o wychodzacym domu myslisz. Bo jesli ma byc niewychodzacy to tym bardziej musisz wiedzieć jak kot sie zachowuje. A na to tzreba czasu w chałupie i obserwowac.
Tyonek zmienił sie dopiero po 2 miesiacach.Zrobił sie spokojniejszy i łózkowy. Ale wyleczenieu uszu i innych pzrypadłości bardzo pomogło. Noi leki uspokajacze homeopatyczne tez zadziałay!

[jolek68]

wrócił wędrowniczek
nie dam rady na dłużej teraz go przetrzymać w domu teraz po operacji ręki sama potrzebuję pomocy

[ASK@]

dobrze ze wrócił!

[jolek68]

częściowo się cieszę ale i smucę...wiem że nic złego go nie spotkało ale jak widzę termometr na zewnątrz... jak jestem sama z synkiem w dzień czy jak w nocy idę spać i go widzę to wpuszczam biedaka by choć troszkę pobył w cieple niestety tylko mnie to boli bo reszta domowników jak go widzi to kot ląduje na zewnątrz

[jolek68]

zauważyłam jedną rzecz, jak wetka robi Elmusiowi jakieś zastrzyki czy inne rzeczy, to ten skubaniec znika na kilka dni a jak wraca to tylko je, trochę się zdrzemnie i znów je jakby na zapas...

[halbina]

ciekawe obserwacje...

[ASK@]

moje po każdej wizycie potrafia i w domu zniknąć
Co tam u niego,jakiś domek zadzwonił?

[martaslupsk]

Skończyło się allegro Elmusia.Ponowię je wieczorkiem jak będę w domu może ktoś wypatrzy.Napiszcie mi proszę w jakiej miejscowości przebywa Elmo dopiszę przy aukcji.Pozdrawiam i buziak w pysiak dla Elmunia.

[jolek68]

miejscowość "totalne zadupie" i nikt nie wie gdzie, może Jabłonna koło Warszawy albo okolice Nowego Dworu Mazowieckiego chwilowo jednak chyba się wstrzymamy z ogłaszaniem bo muszę go poszukać
skubańca nadal nie ma sąsiadka wracając do domu mówiła że chyba go widziała ale nie ma pewności

[ASK@]

wykastruj go koniecznie dopuki nic mu nie jest!jakcos sie stanie bedziesz potem załować. dowiedz sie w gminie moze darmowe sterylki maja.

[jolek68]

kastracja darmowa jest załatwiona w koterii ale co z tego jak skubańca nadal nie ma
może poszedł tam skąd przyszedł...

[jolek68]

w sobotę minie tydzień jak Elmo zniknął szukaliśmy, ale jak on na imię nie reaguje, nawet jak wołałam do niego jak do kota to szczeniorka córci przychodziła a on nie...znajomi też go nie widzieli a wkoło same lasy

[halbina]

niedobrze, trochę za wcześnie na marcowanie... a i pogoda nie ta na wędrówki... ech...

[jolek68]

najgorsze że gdyby nie śnieg to onka męża by go znalazła a tak...może wróci, chociaż nie znikał na aż tyle dni...