Mega mizista super Mizianka. Zostaje u moich rodziców:)

» Wto sie 25, 2009 15:37

Może być tymczas gdziekolwiek, dowiozę :roll:

No teraz jest martwy sezon adopcyjny. Jak miałam kontakt z Kocim Pazurem (pomagali mi przy sterylce aborcyjnej kici), to widziałam, że mają pełne ręce roboty. Aż mi głupio tam dzwonić :oops:

» Wto sie 25, 2009 15:55

no w ogródku to już na pewno nie :roll:

ale oczywiście pomyślałam o tymczasie, ale Tż powiedział "no poczekaj aż Colt się znajdzie"

może kotka ma pierwszą rujkę dlatego tak się bardzo łasi? kiedys pod King Crossem znalazłam jeszcze młodszą, jak się okazało już w ciąży

» Śro sie 26, 2009 6:34

Nie wygląda mi to na rujkę, ale nigdy nic nie wiadomo.

Trudno jest mi tak zrobić ogłoszenia, skoro wiem z doświadczenia, że pierwsze pytanie fajnych (i nie tylko) domków brzmi: czy korzysta z kuwety? Ja tam wiem, że błyskawicznie załapie, o co chodzi, ale nie skłamię w żywe oczy.

» Śro sie 26, 2009 8:31

Moja mamą weźmie kicię na tymczas :1luvu:

.
Ma dwa psy i nigdy nie miała kota w domu, ale to już coś. Odizolować jest gdzie.
Ale fajnie.

» Śro sie 26, 2009 8:43

MarciaMuuu pisze:Moja mamą weźmie kicię na tymczas .
Ma dwa psy i nigdy nie miała kota w domu, ale to już coś. Odizolować jest gdzie.
Ale fajnie.

Marciu genialnie :dance:

» Śro sie 26, 2009 9:27

No brawo

Moja mama (która nigdy nie miała i nie chciała mieć kotów w domu) tymczasowała mi kiedyś kotkę Bertę (dziś Felkę) zaledwie trzy dni. Berta została u niej na zawsze...

» Śro sie 26, 2009 10:01

Marcia, ucałuj Mamusię z dubeltówki :love:

ciekawa jestem jak to z tym tymczasem będzie...

Niestety z pewnych przyczyn (tu zamilkne, bo nie chcę się znów denerwować :twisted:

) Mizianka nie może zostać u mojej mamy i szukamy kochającego domku stałego.

Kotka faktycznie była w ciąży (ktoś tu wykrakał :twisted:

), ale została wysterylizowana, jest już pierwszy raz zaszczepiona i odrobaczona.

Swoją drogą argument ZA sterylkami aborcyjnymi. Wet, który wykonywał zabieg najpier wymacał dwa płody, ale podczas zabiegu okazało się, że tylko jeden był normalny, a drugi to było cos bardzo brzydkiego

i kotka miałaby bardzo duże problemy przy porodzie (jeżeli by wogóle przezyła).

Ogłoszonka zrobiłam.

Kciuki trzymam mocno za świetny domek dla miziastej Kocinki :ok:

Hopsa od rana :!:

Fotki poprosimy :wink:

wieczornie przypominamy że domku szukamy

Domku, domku, gdzie jesteś?

Mizianka zostaje jednak u rodziców Obrazek

no i ma najlepszy domek pod słońcem :dance:

Mega mizista super Mizianka. Zostaje u moich rodziców:)

Kto przegląda forum