Szarusia warmiaczka nie szuka domku/Olsztyn

Tak. Niestety. Pisałam o nim na wątku ślepaczków. Bez szans. Jedyny ratunek to, to forum.

żeby ktoś się zakochał :ok:

iwaka pisze::ok: żeby ktoś się zakochał

Ale mnie zaskoczyłaś :lol:

Zapomniałam o tym wątku :oops:

Ostatecznie Szara została u nas, a Klakier sama zobacz viewtopic.php?f=13&t=132995 :piwa:

Kiedyś pomyliłam się i na wątku ślepaczków zamiast Szarej umieściłam Klakiera. Okazało się to złowróżbną pomyłką. Na szczęście Bagienka nie wypomina mi tego i wielu różnych rzeczy też.
Bagienka nadzwyczajna jest :piwa:

felis, bardzo sie cieszę , że Szarusia została u Was :ok:

z przyjemnością zajrzałam na wątek "niewidzialnych kotków" , az mi sie łezka zakręciła w oku,że jednak sie udało

, z przyjemnoscią także "wypisuję" Szarusię z kącika adopcyjnego u ślepaczków, niechaj sie wszystkim Wam wiedzie jak najlepiej :ok:

Dziękuję alessandra. Jest mi bardzo miło

Szarusię zaadoptował mój TŻ

Oprócz braku oczka, ma jeszcze inne braki (przewlekłe zapalenie jelit, kichanie). TŻ bał się, że adoptującemu nie starczy cierpliwości, zaniecha leczenia i w rezultacie Szara wyląduje na śmietniku lub schronie. Dodając do tego jej psychikę (leczenie psychotropami) uzyskalibyśmy.....
Tak. Przypadek Klakiera i Filusia jest wyjątkowy. Uczy wiary w ludzi (ludzia Bagienkę).
Jeszcze jeden przykład, że ludzie nie boją się "ślepaczków" viewtopic.php?f=13&t=135845

Myszka została adoptowana tak szybko, że nawet nie zdążyłam ogłosić jej na Twoim wątku.

I ja podczytuje i gratuluję Szarusi i Wam. :1luvu:

Dziękuję Basiu.
Cieszę się, że TŻ podjął decyzję za mnie.

Szarusia warmiaczka nie szuka domku/Olsztyn

Kto przegląda forum