Watek zamkniety

[mumka27]

trzymam kciuki za maluszka.

[Kaprys2004]

Kciuki za biedulinkę..

[andzelika1952]

Dzisiaj Mikuś miał robiony rtg kręgosłupa. Niestety wieści nie są najlepsze - uszkodzony jest kręg piersiowy oraz lędźwiowy , blisko ogonka. Ze względu na atonię pęcherza musiał być cewnikowany, wyszło 150 ml. moczu . Trzeba go cewnikować codziennie lub w najgorszym przypadku co drugi dzień. Otrzymuje antybiotyk , duże dawki sterydu , wit. B1 , B 12 , , Tolfine , No-Spa. Lekarze podejrzewają , że Mikuś musiał dostać solidnego kopa od "dobrego człowieka". Dowiedziałam się od KasiD ,że chodzi tutaj o lek Nivalin. Mam ten lek , ale to nie w tym przypadku.

[aga-zgaga]

takim "ludziom" zycze szczerze z calego serca wszystkiego najgorszego. i oby ich wszelkie nieszczescia przesladowaly do siodmego pokolenia.

[Kaprys2004]

Nie ma słów..

Codzienne cewnikowanie..?

Będzie dostawał leki, ale czy jest jakaś szansa, że mu się poprawi? Czy operacyjnie da się coś zrobić?

[andzelika1952]

Niestety operacja kręgosłupa nie wchodzi w grę. Jedynie trzeba podawać leki / kuracja sterydami / , rehabilitować nóżki , cewnikować z powodu atonii pęcherza i czekać , może coś się zmieni. Zostałam jednak uprzedzona , ze jeśli w ciągu 2 tygodni nie będzie poprawy to trzeba go uśpić.

[Kaprys2004]

Te oczy i te słowa, że jeżeli w ciągu 2 tygodni...

Bardzo życzę poprawy..

[Miodalik]

Trzymam kciuki !

[andzelika1952]

Dzisiaj znowu było cewnikowanie i masowanie brzuszka aby zrobił kupkę.
Boże , jak on to wszystko dzielnie znosi w odróżnieniu ode mnie.

[mumka27]

ma wolę życia ogromną....

[guga13]

Czy kotek musi być cewnikowany? Może wystarczyłoby wyciskanie moczu,
znałam takiego kotka ,któremu wyrwano ogon, w związku z czym miał całkowicie porażony pęcherz. Weci nauczyli jego właścicielkę, która przygarnęła go po tym wypadku, jak codziennie kota wyciskać i żyło sobie szczęśliwie stworzenie przez kilka lat.

[andzelika1952]

Owszem , były próby wyciskania moczu , ale Mikuś strasznie płakał i wił się . Leci wtedy z niego ciurkiem stolec. Przy cewnikowaniu nic nie reaguje. Na pewno ponowimy próby. Dzisiaj kiedy upaćkał się kupką zaczęłam polewać mu pupinkę ciepłą wodą / nie da się wycierać , bo ma prawie wypadający odbyt i narządy płciowe opuchnięte/ zaczął kopać tylnymi nóżkami tak jakby pływał. Dla mnie to dobry znak.

[Anda]

dziewczyny przypomniałam sobię nazwę tego leku
To Nivalin
Nivalin to galantamina - taki alkaloid, stosowany w przypadku wszelkich schorzen przebiegajacych z uszkodzeniem nerwow obwodowych, uposledzeniem przewodnictwa i zwiotczeniem,
Czy on to dostaje??

[Anda]

czy w ogóle czytacie inne posty na tym wątku?

[andzelika1952]

Dzisiaj Mikuś miał robiony rtg kręgosłupa. Niestety wieści nie są najlepsze - uszkodzony jest kręg piersiowy oraz lędźwiowy , blisko ogonka. Ze względu na atonię pęcherza musiał być cewnikowany, wyszło 150 ml. moczu . Trzeba go cewnikować codziennie lub w najgorszym przypadku co drugi dzień. Otrzymuje antybiotyk , duże dawki sterydu , wit. B1 , B 12 , , Tolfine , No-Spa. Lekarze podejrzewają , że Mikuś musiał dostać solidnego kopa od "dobrego człowieka". Dowiedziałam się od KasiD ,że chodzi tutaj o lek Nivalin. Mam ten lek , ale to nie w tym przypadku.

W tej chwili musi dostawać antybiotyk , steryd, wit. B1 i B12 . O Nivalinie już była rozmowa z wetem na samym początku , ale to nie w tym przypadku. Można spróbować ale nieco później. Dzisiaj była próba wyciskania moczu , ale widać że Mikusia - Mikołajka boli uciskanie podbrzusza. Cieknie wtedy śmierdzący luźny stolec. Cewnik został przyszyty , wystarczy na kilka dni . Zrobiłam mu także kąpiel w ciepłej wodzie / aby go umyć/ , zaczął wtedy przebierać nóżkami jak pływak. Również odbyt kiedy go dotykamy zaczyna się troszeczkę poruszać.