Przygarnij mnie! Tak bardzo Cię potrzebuję=Yoko ma domek :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lip 19, 2009 14:10

do góry!

trzymam kciuki! będzie dobrze! :)

xoan

 
Posty: 148
Od: Pon lip 05, 2004 8:42
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie lip 19, 2009 15:27

Kiedy odbierasz Kitkę ? Czy wiadomo jak ona się czuje?

mysh84

 
Posty: 707
Od: Pon sty 05, 2009 13:36
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz,Bielany

Post » Nie lip 19, 2009 15:32

Dzwoniłam właśnie i już jest po zabiegu. Żyje :D Hurraaaa!! Strasznie się denerwowałam! Teraz odsypia Malutka. Uff....
Jutro będzie już z powrotem u mnie na DT.

Dziękuję za kciuki!!

dharma

 
Posty: 253
Od: Sob wrz 06, 2008 19:58
Lokalizacja: Warszawa- Bemowo

Post » Nie lip 19, 2009 15:42

Bardzo się cieszę i dalej śledzę losy koteczki :) Mieszkam na bielanach może kiedyś Was odwiedzę :wink:

mysh84

 
Posty: 707
Od: Pon sty 05, 2009 13:36
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz,Bielany

Post » Nie lip 19, 2009 18:30

Mysh84 zapraszam :D

Strasznie mi się tęskni za Kociumbą.

Mam takie małe pytanko.... Miałam już sporo fretek po sterylce/kastracji/operacjach na DT, ale kocicy jeszcze nie. Powiedzcie mi czy jak do mnie trafi w poniedziałek popołudniu (a dziś koło południa miała zabieg) to na co powinnam zwrócić uwagę, czy mam się jakoś specjalnie przygotować? Czy zmieniać coś w diecie? czy będzie sama w stanie chodzić do kuwety? Na pewno będę musiała ograniczyć jej ruchy, nie pozwalać na skoki itd. posłanie przygotuję na ziemi. Czy coś jeszcze powinnam wiedzieć? Oby nie było żadnych komplikacji. Czy kotki wylizują sobie miejsce po operacji? Może powinnam zakupić specjalny kaftanik?

dharma

 
Posty: 253
Od: Sob wrz 06, 2008 19:58
Lokalizacja: Warszawa- Bemowo

Post » Pon lip 20, 2009 1:16

Dharma, z tego co pamiętam, to jak nasza kicia była po operacji, to mama zawiązywała jej jakiś materiał na miejscu szwów, żeby kicia własnie nie wylizywała tego miejsca. Ewentualnie można też założyć kołnierz, ale to już chyba ostateczność.

No ale ja się jakoś dobrze nie znam, mowię, jak było u mnie.

Może niech wypowie się osoba, która ma w tym wszystkim większe doświadczenie? To info jest bardzo potrzebne!

Dharma, wymiziaj Kociumbe ode mnie jak już tylko wróci i daj znać proszę, bo chętnie przyjechałbym w odwiedziny.



A kicia dalej czeka na chętnych i w dalszym ciągu cicho, ani widu, ani słychu... :(

xoan

 
Posty: 148
Od: Pon lip 05, 2004 8:42
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon lip 20, 2009 7:45

Ja mojej zrobiłam kubraczek z rękawa bluzy (wiązany tasiemkami na plecach). Niestety ten kubraczek sobie ściągała w ciągu dnia, ale specjalnie się ranką nie interesowała. Jeść dawałam wszystko, tylko w mniejszych porcjach, a częściej. No i wodę. 8)
Co jakiś czas zerknij na brzuszek kocicy czy wszystko jest w porządku, czy się nie paprze. No i lepiej żeby jak najmniej szalała, przynajmniej w tych pierwszych dniach :wink:

mysh84

 
Posty: 707
Od: Pon sty 05, 2009 13:36
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz,Bielany

Post » Pon lip 20, 2009 8:16

trzeba pilnowac zeby nie robila wielkich skokow zeby nie rozerwala sobie szwow
poza tym taki kociak jest po narkozie wiec wymaga odpoczynku w ciszy i ciepelku ( o to akurat nie trudno:))

no i moze sie przewracac, chodzic jak pijana poczatkowo

no i to juz lekarz powie, ale przed sterylka jets glodowka i kilka kilkanascie godzin po tez, najpierw sie daje po trochu piciu, potem jakas papke ( mus, sosik, co tam Pancia ma w domu) ale po trochu, czesto ale malo.

ania1985

 
Posty: 1000
Od: Śro wrz 12, 2007 9:06
Lokalizacja: kielce

Post » Pon lip 20, 2009 8:30

Bosh, jaka piękna :love:
Jakbym mojego Psotusia ['] widziała - nawet kleksik na ogonku taki sam (tylko plamki na pysiolku miał odwrotnie).
Trzymam kciuki za domek! :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon lip 20, 2009 16:16

Kiciunia już u mnie, bieduleńka, zmęczona, ale i tak się łasi, mruczy, chyba nawet ucieszyła się na widok psa. Brzusio srebrny, szwy ma rozpuszczalne, ale i tak będziemy wyjmować.
Oczka przemyłam, troszkę futerko przetarłam, kicia je teraz.

Jestem ogromnie wdzięczna koleżance z Fretkowej Akcji Adopcyjnej za pomoc z transportem dzisiaj!!

Kiciunia właśnie odeszła od miski i spaceruje, a teraz chciała na swój ulubiony fotel, ale sama ją wsadziłam żeby nie skakała.

Dziękuję za kciuki!! Bardzo dziękuję!!

Ufff, tyle nerwów....

dharma

 
Posty: 253
Od: Sob wrz 06, 2008 19:58
Lokalizacja: Warszawa- Bemowo

Post » Pon lip 20, 2009 20:49

Witaj, Dharmo.
Przyglądam się Twojej kici i nie mogę się napatrzeć:)
Też jestem z Bemowa, mam jednego bardzo aktywnego czteroletniego kocura i chętnie bym dokociła nasz dom Twoją koteczką, niestety, są dwie duże przeszkody - pierwsza to mąż, który na razie nie chce słyszeć o drugim kocie, druga to przeprowadzka w ciągu najbliższych kilku tygodni.
Cieszę się, że kicia już jest w domu i że pomimo swojego stanu nieźle sobie radzi.
Póki co mogę tylko trzymać kciuki, żeby szybko znalazła wspaniały dom i żałować, że to nie może być mój :?

miszam

 
Posty: 10
Od: Nie gru 14, 2008 18:04

Post » Pon lip 20, 2009 20:59

męża trzeba delikatnie namawiać :) Ja też nad swoim pracuję od jakiegoś czasu :wink:
Obrazek
Misza&Lusia
viewtopic.php?f=13&t=93375 <- Koty od Kaprys2004

mysh84

 
Posty: 707
Od: Pon sty 05, 2009 13:36
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz,Bielany

Post » Pon lip 20, 2009 21:33

Delikatnie namawiać albo niedelikatnie wiercić dziurę w brzuchu :lol:
Na razie żadna z metod się nie sprawdza, choć bardzo bym chciała przygarnąć taką mruczącą piękność, ale może ona po prostu nie jest dla mnie i już.
Będę kibicować.

miszam

 
Posty: 10
Od: Nie gru 14, 2008 18:04

Post » Wto lip 21, 2009 11:09

szkoda :(

podrzucamy dalej
Obrazek
Misza&Lusia
viewtopic.php?f=13&t=93375 <- Koty od Kaprys2004

mysh84

 
Posty: 707
Od: Pon sty 05, 2009 13:36
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz,Bielany

Post » Wto lip 21, 2009 18:53

Szukamy domku dla Kici :!:

I kibicujemy Miszam, że domek dla koteńki to był jej domek :roll:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 55 gości