FIVowcy:( z Boguszyc; ŚWIATEŁKO W TUNELU :)))))))

[kristinbb]

Bidulki...

[Agneska]

[KarolinaS]

tak bidulki
ale jestem pewna że się uda znaleźć domki, wszystkie są piękne i biedne , z tym że sezon teraz, a tu czas gra dużą rolę

Ania_33 obiecała za jakiś czas przynieść wieści nowe i może jeszcze jakieś zdjęcia się uda

[KarolinaS]

i zdjęcia od Aneczki już są, pięęęęęęęęęęęękne

[KarolinaS]

teraz lepiej

[kropkaXL]

Zaglądam do biedaków-ech -gdzie te domki,gdzie??????

[puss]

zaznaczam ten wątek. moje czarne słoneczko zmarło na FIV. żaden z pozostałych 4 kotów, które były w tym czasie u mnie, nie zaraził się.

[Anna_33]

Zdjecia sa robione przez Zofie)
Mi takie ladne nie wychodza

[Anda]

Dopisałabym w tym wątku Jańcię.
Ona wprawdzie ma Dt u kwiatkowej, ale tylko do lipca.

[Zofia.Sasza]

Maguś pozdrawia kolegów i koleżanki!!! Będziemy zaglądać, a jak pojedziemy do Boguszyc, to obfocimy kociska ze wszystkich stron i odpytamy p. Irene na okoliczność ich cech osobowościowych

Pocieszcie sie, że po zabraniu części stanu i uporządkowaniu pomieszczeń biedne FIV-ki maja tam nie najgorsze warunki. Mogą wyjść na taras i opalać się na słoneczku, a p. Irena (cokolwiek o niej powiedzieć) naprawdę je lubi i dba o nie w miarę swoich możliwości.

[KarolinaS]

Dopisałabym w tym wątku Jańcię.
Ona wprawdzie ma Dt u kwiatkowej, ale tylko do lipca.

Jańcię dopisałam już na pierwszej

[KarolinaS]

Maguś pozdrawia kolegów i koleżanki!!! Będziemy zaglądać, a jak pojedziemy do Boguszyc, to obfocimy kociska ze wszystkich stron i odpytamy p. Irene na okoliczność ich cech osobowościowych

Zofio też odetchnęłam z ulgą kiedy zobaczyłam zdjęcia; dziewczyny z forum niesamowicie się postarały; niemniej jednak domki są potrzebne

[Anna_33]

Mysle, ze trzeba im ten taras przykryc czyms co wody nie przepuszcza. Od gory maja siatke.Jak pada, to mokna materace, nasiakaja.
Porozmawiam z p.Jozefem, jak nie znajdzie nic na to, to same pomyslimy.

[Anda]

Dopisałabym w tym wątku Jańcię.
Ona wprawdzie ma Dt u kwiatkowej, ale tylko do lipca.

Jańcię dopisałam już na pierwszej

Nie zauwazyłam

[Zofia.Sasza]

Mysle, ze trzeba im ten taras przykryc czyms co wody nie przepuszcza. Od gory maja siatke.Jak pada, to mokna materace, nasiakaja.
Porozmawiam z p.Jozefem, jak nie znajdzie nic na to, to same pomyslimy.

Przede wszystkim, to trzeba wywalić materace! Przecież to zbiorowisko wszelakich insektów, parazytów i diabli wiedzą, czego jeszcze... Pani Irena może im przecież wykładać jakieś kocyki czy posłanka jak nie pada. A zresztą jak ładna pogoda, to kociska się powykładają na dachu. Mój Belaszek wylegiwał się na balkonie na klinkierze i wcale się nie domagał materacy