witajcie Kochani,
dopiero teraz mam chwilkę, by posiedzieć w sieci...
Kotka została dziś odrobaczona pastą Vermith... "efektów" w kuwecie na razie brak... leczona jest antybiotykiem Betamox... miała dziś drugi raz robione usg - nic nie było widać prócz wielkiej ilości gazów i powiększonej wątroby!

... na razie diagnozy żadnej ostatecznej nie ma

... leczymy małą z kataru... próbujemy doprowadzić do porządku uszy... Mała jest jednak młodziutka... dopatrzyłyśmy się dziś z wetką zębów mlecznych... wetka mówi, że kicia ma około pięciu miesięcy...
Prążku, oczka nie da się wyleczyć, bo go tam już nie ma niestety... ale kicia świetnie sobie daje radę z jednym oczkiem

... oczodół trzeba będzie zaszyć, ale to dopiero wtedy, gdy kicia będzie już zdrowa...
dziękuję Wam bardzo za zainteresowanie losem malucha
pewnie zostanie u mnie na czas leczenia, jednak docelowo szukam dla kici kochającego domku... może rozpuścicie wici, że taka SŁODYCZ szuka domu?
to naprawdę wyjątkowej czułości stworzenie... istny Tuptuś... tuptanie i mruczenie zajmuje jej większość dnia
